reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

reklama
Ale Wy wredne jesteście:-)(żart)!!!zamist mnie wspierać to jeszcze dobijacie!!!
ja dzisiaj to nie mam energii za 5 ale chyba za 100 ludzi!!!chciałabym już tę energię wykożystać na parcie,no ale cóż....

co do przenoszenia,to ja na swoje 4 ciąże tą pierwszą przenosze!!!!oczywiście cieszę się,że prognozy lekarzy się nie sprawdziły i że farmakologia dużo pomogła,ale teraz będzie jak mówi mój gin z pl!!!!że dzieci,które w pewnym okresie ciąży chciały uciekać z brzucha,pózniej zmieniają zdanie i wołami ich wyciągnąć nie można!!!ja wywróżyłam sobie,że urodzę 16 stycznia!!!jeszcze mam 11 godz i 52 min więc jest szansa!!!!
 
No to i ja się dziś witam i chyba jako ostatnia;)
Ale my mieliśmy jedzonko o 5 a potem o 8 i nam się oczka jeszcze przymknęły;-)
Megan trzymam kciuki aby ruszyło;)
Spadam bo maleństwo się domaga uwagi:-D
 
Kajka Tobie to łatwo mówić,bo wykluta już jesteś!!!a termin jak dobrze pamiętam masz na 19??
ale spoko ja już chyba przywykłam do bycia w ciąży-ostatnio liczyłam,że w przeciągu ostatnich 4 lat byłam 2 lata i 2 miesiące w ciązy!!czyli pobiłam już słonie hehehe
 
ja wlasnie wrocilam ze szczepionki mala nawet nie zaplakala:szok:a pozatym nic mi sie jakos nie chce MEGAN daj troche tej twojej energi...POZDRAWIAM a muzumance nakop do d... bo chyba kazdy mial z nia problem...
 
Witam sie i ja ranne ptaszki.Ja sie tez melduje.
Megan ta muzulanka to jest jakis czarny koszmar szpitala, kros powinien ja udpic w koncu, mam nadziej ze ktos zlozy na nia skarge, bo ona nie wie , ze kobieta w ciazy to czlowiek a nie bydlo!!!
wiesz, mój mąż też miał taki zamiar bo naprawdę ona którejś kobiecie zrobi krzywdę, obiecałam sobie, że jeśli kiedykolwiek na nią trafię w maternity to zrobię raban :wściekła/y:

aga już nie mieszkam w Castletroy niedawno wyniosłam się na wieś :tak: do Castleconnell
megan wysłałam ci namiary na n-k na priv
 
Dziewczyny mam pytanko bo zaczynam się lekko niepokoić.
Otóż małemu odpadł pępek po 3 dniach i spoko coś tam krewki sieę z niego sączyło ale luz. Potem była położna dała te waciki ze spirytusem wyczyściła mu dośc mocno pępuszek i.. od tego czasu tej krewki pojawia sie coraz więcej:-(co prawda to skrzepniete jest ale dzis ma tej krewki na cały pepuszek jak chciałam to wyczyścić to jak lekko przyłożyłam ten wacik to z pod spodu widziałam świerza krew:szok: nie to że ona leci ale jest świerza. I zostawiłam to bo się boję. Czy na pewno to jest ok? Położna wczoraj go badała to chyba zauważyła by coś co?? On nie płacze ani nic ale z córcia to wiem że jak odpadł to tak nie miała:confused:
 
no ja ci KAJA niebardzo pomoge mojej malej odpadl pepuszek jak miala ok 10 dni bylo troche krewki ale takiej skrzepnietej i ja nie dotykalam tego kilka dni nawet nie mylam bo sie balama pozniej maz to wyczyscil i bylo ok.nie wiem moze zadzwon do swojej pielegniarki niech przyjedzie w koncu od tego jest...takie moje zdanie/a moja pielegniarka przyszla jak mala miala 4 dni i juz wiecej sie nie pojawila...ppozdrawiam
 
reklama
Dziewczyny mam pytanko bo zaczynam się lekko niepokoić.
Otóż małemu odpadł pępek po 3 dniach i spoko coś tam krewki sieę z niego sączyło ale luz. Potem była położna dała te waciki ze spirytusem wyczyściła mu dośc mocno pępuszek i.. od tego czasu tej krewki pojawia sie coraz więcej:-(co prawda to skrzepniete jest ale dzis ma tej krewki na cały pepuszek jak chciałam to wyczyścić to jak lekko przyłożyłam ten wacik to z pod spodu widziałam świerza krew:szok: nie to że ona leci ale jest świerza. I zostawiłam to bo się boję. Czy na pewno to jest ok? Położna wczoraj go badała to chyba zauważyła by coś co?? On nie płacze ani nic ale z córcia to wiem że jak odpadł to tak nie miała:confused:

Przyznam szczerze, że nie bardzo pamiętam jak to u nas przebiegało, bo myśmy nic przy nim nie grzebali, ale myślę, że pielęgniarka zareagowałaby gdyby coś było nie tak! Zawsze możesz zapytać ją o to jeżeli Cię to martwi :tak:

Ms.marple, też bym Cię chciała zobaczyć na NK ;-)!!!!!
 
Do góry