reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

reklama
Ale Wy wredne jesteście:-)(żart)!!!zamist mnie wspierać to jeszcze dobijacie!!!
ja dzisiaj to nie mam energii za 5 ale chyba za 100 ludzi!!!chciałabym już tę energię wykożystać na parcie,no ale cóż....

co do przenoszenia,to ja na swoje 4 ciąże tą pierwszą przenosze!!!!oczywiście cieszę się,że prognozy lekarzy się nie sprawdziły i że farmakologia dużo pomogła,ale teraz będzie jak mówi mój gin z pl!!!!że dzieci,które w pewnym okresie ciąży chciały uciekać z brzucha,pózniej zmieniają zdanie i wołami ich wyciągnąć nie można!!!ja wywróżyłam sobie,że urodzę 16 stycznia!!!jeszcze mam 11 godz i 52 min więc jest szansa!!!!
 
No to i ja się dziś witam i chyba jako ostatnia;)
Ale my mieliśmy jedzonko o 5 a potem o 8 i nam się oczka jeszcze przymknęły;-)
Megan trzymam kciuki aby ruszyło;)
Spadam bo maleństwo się domaga uwagi:-D
 
Kajka Tobie to łatwo mówić,bo wykluta już jesteś!!!a termin jak dobrze pamiętam masz na 19??
ale spoko ja już chyba przywykłam do bycia w ciąży-ostatnio liczyłam,że w przeciągu ostatnich 4 lat byłam 2 lata i 2 miesiące w ciązy!!czyli pobiłam już słonie hehehe
 
ja wlasnie wrocilam ze szczepionki mala nawet nie zaplakala:szok:a pozatym nic mi sie jakos nie chce MEGAN daj troche tej twojej energi...POZDRAWIAM a muzumance nakop do d... bo chyba kazdy mial z nia problem...
 
Witam sie i ja ranne ptaszki.Ja sie tez melduje.
Megan ta muzulanka to jest jakis czarny koszmar szpitala, kros powinien ja udpic w koncu, mam nadziej ze ktos zlozy na nia skarge, bo ona nie wie , ze kobieta w ciazy to czlowiek a nie bydlo!!!
wiesz, mój mąż też miał taki zamiar bo naprawdę ona którejś kobiecie zrobi krzywdę, obiecałam sobie, że jeśli kiedykolwiek na nią trafię w maternity to zrobię raban :wściekła/y:

aga już nie mieszkam w Castletroy niedawno wyniosłam się na wieś :tak: do Castleconnell
megan wysłałam ci namiary na n-k na priv
 
Dziewczyny mam pytanko bo zaczynam się lekko niepokoić.
Otóż małemu odpadł pępek po 3 dniach i spoko coś tam krewki sieę z niego sączyło ale luz. Potem była położna dała te waciki ze spirytusem wyczyściła mu dośc mocno pępuszek i.. od tego czasu tej krewki pojawia sie coraz więcej:-(co prawda to skrzepniete jest ale dzis ma tej krewki na cały pepuszek jak chciałam to wyczyścić to jak lekko przyłożyłam ten wacik to z pod spodu widziałam świerza krew:szok: nie to że ona leci ale jest świerza. I zostawiłam to bo się boję. Czy na pewno to jest ok? Położna wczoraj go badała to chyba zauważyła by coś co?? On nie płacze ani nic ale z córcia to wiem że jak odpadł to tak nie miała:confused:
 
no ja ci KAJA niebardzo pomoge mojej malej odpadl pepuszek jak miala ok 10 dni bylo troche krewki ale takiej skrzepnietej i ja nie dotykalam tego kilka dni nawet nie mylam bo sie balama pozniej maz to wyczyscil i bylo ok.nie wiem moze zadzwon do swojej pielegniarki niech przyjedzie w koncu od tego jest...takie moje zdanie/a moja pielegniarka przyszla jak mala miala 4 dni i juz wiecej sie nie pojawila...ppozdrawiam
 
reklama
Dziewczyny mam pytanko bo zaczynam się lekko niepokoić.
Otóż małemu odpadł pępek po 3 dniach i spoko coś tam krewki sieę z niego sączyło ale luz. Potem była położna dała te waciki ze spirytusem wyczyściła mu dośc mocno pępuszek i.. od tego czasu tej krewki pojawia sie coraz więcej:-(co prawda to skrzepniete jest ale dzis ma tej krewki na cały pepuszek jak chciałam to wyczyścić to jak lekko przyłożyłam ten wacik to z pod spodu widziałam świerza krew:szok: nie to że ona leci ale jest świerza. I zostawiłam to bo się boję. Czy na pewno to jest ok? Położna wczoraj go badała to chyba zauważyła by coś co?? On nie płacze ani nic ale z córcia to wiem że jak odpadł to tak nie miała:confused:

Przyznam szczerze, że nie bardzo pamiętam jak to u nas przebiegało, bo myśmy nic przy nim nie grzebali, ale myślę, że pielęgniarka zareagowałaby gdyby coś było nie tak! Zawsze możesz zapytać ją o to jeżeli Cię to martwi :tak:

Ms.marple, też bym Cię chciała zobaczyć na NK ;-)!!!!!
 
Do góry