reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

och dziewczynki a ja dziś jakiś niedobry dzień mam, najpierw dostaliśmy rachunek z eircomu jeszcze za limerick i przez to że zgłosiliśmy zamknięcie konta i otworzeni nowego tutaj oni za dwa miesiące wstecz policzyli nam wszystkie rozmowy normalnie, a mieliśmy pakiet 24h darmowe lokalne i ponad 500 minut do meteora, moj N.sie tak wsciekl bo jak nagle moga cofac warunki umowy do tylu? Poza tym nikt nas nie uprzedził a oni ze to bylo w warunkach umowy, tak się wściekliśmy, że już na sobotę zamówiliśmy internet w jakiejś nowej firmie i nie chcemy mieć nic wspólnego z eircomem no i nie zamierzamy płacić tego rachunku, to przecież paradoks jakiś,tym bardziej że to już 4ta przeprowadzka i zmiana adresu a nigdy czegoś takiego nie wymyślili.
Ale to nie najgorsze. :zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y:Zbiłam wielkie lustro, nie mam pojęcia jak to się stało, tylko przechodziłam obok ale z moją wagą to musiała lekko podłoga podskoczyć i zanim się obróciłam było już na ziemi, większe ode mnie i w kawałeczkach cholerka... wiem że to zabobony z tymi 7ma latami ale ciągle mam to w głowie.
Bóle raz są raz ich nie ma i widac że małej wcale się nie spieszy, jutro mam gp a w sumie we wtorek mój termin,a oni jak ngdy nic do szpitala na wizyte w piatek... fajnie Natinke że obiecali Ci że do tygodnia i wywołają, tu w coombie czekają do 11tu dni, jeeeedeeeenaaaastuuuu dluuuuuuugasnych dni....:sorry2:

no to miaolas dzisiaj przeboje co do rachunkow to tu chyba w tej irl to jakies debile siedza w tych biorach my zamykalismy linie na starym mieszkaniu i otwieralismy na nowym a na stare jeszcze przez pol roku przychodzil rachunek za internet gdzie teraz tam mieszka mojego siostra i oni z innej firmy maja neta ale to jeszcze nic od lutego mieszkamy tu gdzie mieszkamy a z gazowni licza nam za 2 domy dostaje na rachunku za to co teraz mieszkamy i za to co mieszkalismy ktos sobie na nasz rachunek z gazu kozysta na starej chatce..... juz 4 razy tam dzwonilam i tak oczywiscie ze maja w kompie ze ja linie zamykalam i ze otwieralam nowa i ze oni to zglosili do miejsca z kad wysylane sa rachunki i ze nastepny rachunek juz bedzie orawidlowy.... iii i po raz 4 dostalam rachunek za dwa domy pokazna sumka 940 euro....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no normalnie cholery mozna dostac.... dzwonilam tam i sie do sluchawki wydzieralam na jakas babe bo juz normalnie nie moglam z nerwow.... jak kolejny rachunek taki przyjdzie to ja nie wiem i co do nich dzwonie to nie kaza mi za gaz placic tylko czekac na prawidlowy rachunek.... i teraz tylko czekam jak mi gaz odlacza i powiedza ze przeciez nie placilam to o co mi chodzi.... normalnie banda kretynow ahhh znowu mi sie cisnienie podnioslo jak se przypomnialam......:no:

Olcia co do malenstwa to sie doczekasz pamietasz jak bylo ze mna ze nie urodze a moja Niunia sie w termin idealnie wpasowala mialam na 20 i prawie 20 urodzilam no prawie bo 2 minutki po 12 wiec byl juz 21....
Natinke dobrze ze Tobie podali date wywolania przynajmniej nie masz sie co martwic....
 
reklama
a ja spania nie mam :no: i mecze sie tak juz od 4tej
Justys do nich teraz to juz tylko pismem i to dokladnie ze od pol roku dzwonisz, podaj daty kiedy dzwonilas i bla bla bla oni sie papierow boja i zaraz sprawe zalatwia a na telefon tofaktycznie mozna czekac....
 
Ostatnia edycja:
Bry!!! Ja też spać nie mogę, ale mnie już ten lot męczy na maksa :dry::baffled:... Olivca, zapomnij o tym lustrze! To, że wzięło i pękło tak o to nie Twoja wina!!! Ja bym celowała w zmęczenie materiału i tyle ;-)!!! A z tymi rachunkami to faktycznie szaleją :szok:... Nasz znajomy obrał sobie taką taktykę, że jak tylko przyślą mu jakiegoś gratisa, że tak powiem, zaległego to dzwoni do takowej instytucji i bierze dane personalne od osoby z którą rozmawia i która go zapewniła, że wszystko załatwione i uprzejmie uprzedza, że skargę do szefostwa napisze jeśli niemoło go znów zaskoczą - i już nie zaskakują :-D! Nie zazdroszczę Wam tych nerwów Kobitki, oj, nie zazdroszczę :no:!!! I, Olivco, doczekasz się w końcu Maii, zobaczysz, ale wiem doskonale, że to czekanie dla pierworódki, i nie tylko (!!!!!), to jak wieczność... Pamiętam, że ja miałam wizytę wyznaczoną na dzień po wyznaczonym terminie (tak mi z karty wychodziło) i poszłam na nią, bo innego wyjścia nie miałam hihihihihihihihihihihi i dowiedziałam się, że jeśli nic nie ruszy to mam przyjść z torbą w piątek, w przyszłym tygodniu, czyli mieli wywoływać poród po 11 dniach - może to zależy od rodzącej i od dziecka :confused:???? Chociaż z tymi pomiarami to też sprawa niejasna, więc szczerze nie wiem od czego to zależy... Trzymam kciuki za Was mocno, Kochane, żebyście się już porozdwajały i zapomniały!!!!!!!!!!!! No i oczywiście łatwych, bezpiecznych i szybkich porodów oraz zdrowych dzieciaczków!!! No i Wam, mamusie, prędkiego powrotu do sprawności!!!!!!

Ciekawe jak tam Aga_ilrandia się miewa...

A moja Pyza nadal śpi :-D, chyba ładuje akumulatory na jutro... Ciekawe jak zniesie podróż i czy strasznie przy zmianie ciśnień, zwłaszcza przy lądowaniu, będzie płakać :confused::dry:... Czy w ogóle będzie... A może, z racji wczesniej godziny, prześpi cały lot, hm... Byłoby cudnie ;-)!!!

Miłego piątki mamuśki i do później...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej. Nie mogłam oprzeć się pokusie żeby napisać....

Olivca wiem coś o tym , że tu strasznie ludzi kantują na każdym kroku. Mi samej pewna firma ciągle skrobie po piętach. a było to tak....Gdy konczyła mi sie umowa na internet zadzwonilam miesiac wczesniej do operatora ze od nastepnego miesiaca rezygnuje. Oczywiscie sto pytan "a dlaczego". to pan na sile wciskal mi 2 miesiace gratis. odpowiedzialam mu ze nie potrzebuje bo mam nowy internet i z tamtego nie korzystam.Ale on byl nieugiety i mnie przekonal i obiecal ze po tych 2 gratisowych miesiacach zakoncza umowe automatycznie. i co sie okazalo???? Ze po tym czasie zabrali mi z konta!!!!!!!!!!!!! Zrobilismy tez im awanture ale to nic nie dalo i musielismy zaplacic jeszcze nastepne 2 razy bo okres wypowiedzenia to miesiac.EHHH
A co do wizyty po terminie....Tez mi kazali przyjsc 10 dni po terminie jesli nie urodze wczesniej i tlumaczyli to tym ze pierworodki ten termin maja wydluzony bo z reguly dzieci rodza sie po czasie. Także nie przejmuj sie, duzo sie sexuj, troche sklonow i przysiadow a Majeczka wyskoczy szybciej niz myslisz. :-) No to zmykam.Pa
 
dzień doberek

a u nas dzisiaj spokojniejsza noc, zastosowaliśmy czopek na noc i zapakowałam małego do śpiwora, coś zadziałało- tylko nie wiem co:-D:-D mimo, ze Bąbel miał trochę gorączki ...ale do rana mu przeszło
wczoraj wybadalismy, ze mały będzie wampirkiem bo ząbki trójki ma juz tuż tuż a ani jedna dwójka nie idzie:szok:

krycha nic się nie martw w samolocie mój fumfel najpierw zasnął (dostał butlę, dla uspokojenia) a później się bawił do końca

olivco nie daj się przesądom, ;-):-D:-D ja tłukłam wszystko na potęgę i wszystko leciało mi z rąk i ciagle z tym brzuszyskiem na kolana musiałam padać juz miałam dosyć:-D:-D:-D

jeśli chodzi o gazownię to i my mieliśmy z nimi długo do czynienia:wściekła/y:

lecę na śniadanie

nie wiecie co u agi słychać?
 
dzień doberek.a u nas noc nieciekawa.mała do rana popłakiwała przez sen co jakieś 15 minut.nie wiem czy to zęby czy może brzuszek bo ona ostatnio zjada wszystko co jej wpadnie w ręce i w takiej sytuacji nie dziwiłabym się gdyby ją bolał.
Olivca to rzeczywiście miałaś wczoraj stresujący dzień.nie przejmuj się lustrem-pech ci nie grozi:-) ja podobnie jak Bożena całą ciążę wszystko tłukłam.teraz zresztą też:tak:

zmykam na śniadanko.no i muszę nakarmić mojego głodomora bo znowu gotowa sama coś sobie zorganizować:-D
 
ja juz w domku:)nadal w dwupaku:)
zaraz naskrobie tylko poczytam zaleglosci:)
buziaki dla wszystkich:)

no poczytalam;)
dziekuje Wam bardzo za troske:)
teraz streszcze mniej wiecej dlaczego trafilam do szpitala...
a wiec wzielismy z A za wyganianie malej.....i kto powiedzial ze sex skutkuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! skutkiem tego byl krwotok......no i szpital bo my mamy konflikt serologiczny to z kazdym krwawieniem musze jechac do szpitala po szczepionke anty D....ale ile strachy sie najadlam.....matko....zalalam wszystko doslownie....cale przescieradlo i wogole....ech.....teraz to juz nie ma mowy zebym sprobowala znowu przed porodem .....
usg wyszlo dobrze .....mala duza a ze nic sie takiego nie dzialo to zatrzymali krwawienie i do domu wypuscili bo do terminu jeszcze zostalo troche...skurcze byly takie sobie wczoraj a dzis zanim wyszlam byly wieksze a i tak wypuscili hehhehe......
pozostaje czekac:) wizyte i tak mam w srde w szpitalu bo tak mialam planowo wyznaczone...
noooo...to tak w skrocie tyle.....
jak widac teoria cwiczen w parach u mnie niestety nie zdala egzaminu....wrrrrr....ja to zawsze cos gratis mam.....inni korzystaja do samego knca a ja oczywiscie zawsze pod gorke:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agula ciesze się żeś w domciu ale szkoda że jeszcze w dwupaku i niech se mówią co chcą już najwyższy czas na nas heheh:)) Ale może się tak za jakąś kilkudniową chwile zmówimy i jakiś maraton zrobimy co nas we dwie żaba wywiozą i nie ma że boli RODZIMY!!HEHEH:) Żeby się tak dało nie?? ale by nam było na porodówce wesoło tam by nas też nie chcieli hihi:-D:szok:
 
Do góry