Mamy z Limerick

[megan234]

Witam się ja.wczoraj byłam w szpitalu i w sumie jeszcze gorszych wieści się nasluchalam ze czeka mnie comiesieczna wizyta w szpitalu onkologicznym.
ze wzgledu na to ze strasznie chcielismy trzecie dziecko sprawilismy sobie....psinke.marna pociecha chociaz PIPI jest cudowna

 

[aga_irlandia]

dzien doberek
ja nadal w dwupaku tylko mielismy cos z netem wczoraj i nie moglam wlezc tu
poza tym ja tam sie moge juz rozpakowywac teoretycznie bo 37 tydzien juz rozpoczety wiec jakby co to i tam wszystko wlaciwie w terminie.....
w przyszlym tygodniu 22 mam usg i wizytke w szpitalu
nie znam jeszcze wynikow tej glukozy z piatku chyba wczoraj jeszcze nie mieli bo lekarz nie dzwonil do mnie....pewnie dzis zadryndaja

MARTUANA to o ktorej ty bedziesz ? w zoraj pisalas ze po poludniu tak?????bo ja sie bujne z kuzynka do miasta...trza jej cos pokazac.....poki jeszcze laze hehehhehe

to do pozniej chyba
milego dnia

 

[krycha]

Dzień dobry!!! Ach, to napięcie hihihihihihihihihihihi !!! Normalnie przypomniały mi się tamte wakacje, jak my z Beaktą, Sylwisko22 i z Olaaą89 czekałyśmy na rozpakowanie hahahahahahahahahaha... Olivca, a Ty jak się czujesz???

Ms.Marple, ozwij się jak już będziesz wyjeżdżać :-)

Witam się ja.wczoraj byłam w szpitalu i w sumie jeszcze gorszych wieści się nasluchalam ze czeka mnie comiesieczna wizyta w szpitalu onkologicznym.
ze wzgledu na to ze strasznie chcielismy trzecie dziecko sprawilismy sobie....psinke.marna pociecha chociaz PIPI jest cudowna

Megan234, dawaj jakąś fotkę Pipi , pochwal się Waszym kudłaczkiem :-)

Camomile, powodzenia w Dublinie!!!!!!!!!!! Aaaaaa i optymizm Ci się przyda, albo raczej więcej cierpliwości! Ząbkowanie jest do przeżycia tylko takie jakoś uciażliwe w niektórych przypadkach ;-)

Udanego dnia życzę

 

[ms.marple]

dzień doberek

krycha dam znać

 

[megan234]

juz wklejam

 

[martuana]

Witam się)A ja dzisiaj po mało przespanej nocce:-(moja Martysia się pochorowała i gorączke ból gardełka szkoda mi jej bidulka :-(A ja musze jechać do centrum adres pps zmienić bo jakoś wcześniej mi umkneło Camomile powodzenia w Dublinie;-) Aguś z Tobą już rozmawiałam a może spotkamy się w mieście;-) Wczoraj byliśmy u siostry bo jej M miał urodzinki tak się ubawiłam i uśmiałam że brzuch to czułam dłuuugoo długo ale warto było a ciasteczko to mi siostrzyczka zapakowała i znowu w nocy się skusiłam och skończy się niedługo skończy to objadanie;-)BEZKARNE JAK ZOBACZE PO PORODZIE POZOSTAŁOŚCI TO SIĘ PRZEWRÓCE !!

 

[krycha]

Oj, Martuana, poradzisz sobie później ze zrzucaniem, nie martw się na zapas i zdrówka dla córci życzę! Oj, biedna, biedna - wakacje i choroba to nienajlepsze połączenie !!! Megan234, fajny piesek, ogólnie wolę sierściuchy, ale te maluchy akurat mi odpowiadają ! Zuzka pewnie szczęśliwa, nie? Ms.Marple, będę czekać i mam nadzieję, że Pyza dopasuje mi się z drzemkami , bo nie zawsze chce współpracować, ale ja już coś wymyślę ;-)

 

[olivca]

czesc dziewczynki, ja ciagle 2w1, lazimy i lazimy wczoraj nawet w ulewie ponad godzine, dzis rozpoczelam 40ty tydzien i nic sie nie dzieje
Ms.Marple Ty tak specjalnie uciekasz przed najwiekszymi krzykami w irlandii, kiedy to bedziemy wszystkie rodzic
Natinke odezwisj sie bo teraz to masz sie przeiez meldowac codziennie
Mamy nowa kolezanke czy cos mi umknelo?
Megan czemu musisz odwiedzac onkologie? to przeciez bardzo powazne rzeczy, ja znam od podszewki wszystko ale najlepsza jest w Corku, czy cos podejrzewaja? Robili Ci jakies badania? Czemu każą przychodzić tak rzadko lub tak często zarazem? Przecież Ty taka młodziudka jesteś...
Cytrusku żyjesz? już wracaj do nas...
Camomile gratulacje gratulacje, ja chyba też będę szalała z radości jak maleństwo pierwszego ząbka dostanie, to taki przywilej zostać mamą
Aga ty nie posiedzisz na miejscu przez kilka godzin co?:-)

 

[krycha]

Będziesz się cieszyć, Olivca, będziesz i to nie tylko I ząbkiem ;-)!!! Zdziwisz się czym mama potrafi się cieszyć

Pyza jednak poszła na współpracę, śpi już ponad godzinkę hihihihihihihihihihihi BARDZO mnie to cieszy ;-)

 

[aine]

cześć babki, ale leje u nas!!!! a malutka daje czadu od samego rana!!! ciągle ją muszę nosić na rękach, masakra! w Polsce się tak rozpuściła. Dziewczyny, czy Wy też tak macie z dziećmi po powrocie???


Megan, co to za sprawy onkologiczne?:-( strasznie smutno mi się zrobiło, jak to przeczytałam-chyba nic poważnego, co?