K
krycha
Gość
Hej diewczynki
Głupio że pisze no ale...
słuchajcie dziewczyny otóż mam problem ;(
Z moim młodym wczoraj byłam na szczepieniu ni i przy okazji poprosiłam o sprawdzenie stulejki bo kiedys mnie pielegniatka mi powiedziała tutaj że bedzie musiał miec nacinane bo nie da się ściągnąć skórka. No ale w Polsce lekarz mówił że nie ma co sie martwić bo na to czas. No ale poprosiłam o sprawdzenie no i ta pielęgniarka u Gp sprawdziła ni i że rzeczywiście ale lekarz niech to obejrzy. Więc ten mu mocno tam ściągnął i powiedział że mam czekac na wezwanie ze szpitala bedzie mały zabieg. Więc ok, młody troszke popłakiwał no ale po szczepieniu no i pod wieczór odkrtliśmy 4 kiełek. Ale dziś.... płacze < może i przez kiełki> ale z pisiaka leci mu krew i nie wiem co teraz czy poprostu cos mu tam przez to mocne nacisniecie lekko naderwał czy coż złego niedaj Boże zrobił. I nie wiem czemu Michas płacze czy na kiełki < ale w poprzednich tak nie było> czy go boli to. nie wiem co robić czy jechać na pogotowie czy jutro z rana do Gp uderzać. Boje sie mu tam dotykać i zastanawiam się czy go normalnie wykąpać. Napiszcie co myslicie proszę
Hello, Kaja_respect, dawno Cię tutaj nie było :-)... Ja niestety nie wiele Ci podpowiem, bo doświadczenia z chłopcami nie mam, ale dla świętego spokoju podjechałabym do szpitala!!!
Olivca, odpoczywaj, odpoczywaj i śpij tyle ile możesz
Justysia21, zdjęcia trza było pstrykać to byśmy sobie zobaczyły jak Ci szło hihihihihihihihihihi...
Ja też już się z Wami pożegnam! Pyza zasnęła i chcemy wykorzystać z mężem i też czmychnąć wcześniej do wyrka ;-)! Do jutra, paaaaaaa
Ostatnio edytowane przez moderatora: