reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

ale fajnie mieć takiego rodzynka, to chyba jedyne takie jesteśmy:)
Natalia cała przyjemność po mojej stronie, ja nie widziałam nic na swoim skanie bo tak był odwrócony monitor że hej a pani się dogadała że wystarczy że tatuś widzi:-)
Tak żałuję, ze nie będzie mnie jutro, ale chcę wiedzieć jaki domek wybierzemy albo nie wybierzemy. Jednak wracam w sobotę yuuuupii a mój zostanie do poniedziałku. I kupiłam już ten bilet-to jest taka promocja że o niektórych godzinach pociąg kosztuje 15 a nie 50 więc nie miałam racji kiedyś jak się kłóciłam:sorry::zawstydzona/y::sorry:
Gaston Ty sierotko na kawusię mogłaś z mężulkiem przyjechać. A swoją drogą superanckiego masz mężolka...a mało już takich zostało:)
 
reklama
hejka Kasienko:)
a my dobrze:) mnie jakos specjalnie ta pogoda nie meczy:) bardziej chyba napieranie tego malenstwa na moje biedne krocze hehehhe....cos nisko siedzi i glowa w dol....jak polaze wioecej to boli jak diabli....nawet kucac nie moge bo jakos tak dziwnie wypycha mi:0
a ty jak tam? nie szykuje sie nic jeszcze?
 
Hejka dzisiaj znowu ślicznie:) czekam na mojego M zaraz z pracy przyjdzie;-)jeszcze jutro i weekendzik:-) a jutro zobacze się z wami to też weselej będzie:-D ale nie wiem jak to pogodzić bo ma gościu od zmywarki przyjść :confused2: ale najwyżej pocałuje klamke i przyjdzie póżniej;-) Aga jak tak patrze na ten twój suwaczek to tak naprawde myśle że to tylko dwa miesiące a kto wie bo my wieloródki i może szybciej się wyklujemy:-Dchoć z moim szczęściem napewno przenosze;-):-) Właśnie Gaston szybkiego powrotu do zdrowia dla bąbelka:))A tak pozatym twój m mówił że nie byłoby prblemu podwieść Cię kiedyś do Limerick heheh także trzymamy za słowo:)))
 
Ostatnia edycja:
hejka Kasienko:)
a my dobrze:) mnie jakos specjalnie ta pogoda nie meczy:) bardziej chyba napieranie tego malenstwa na moje biedne krocze hehehhe....cos nisko siedzi i glowa w dol....jak polaze wioecej to boli jak diabli....nawet kucac nie moge bo jakos tak dziwnie wypycha mi:0
a ty jak tam? nie szykuje sie nic jeszcze?
To dobrze ze czujesz sie dobrze :-):-):-)
A u mnie narazie ciisza.. mam nadzieje ze przed szybka burza :)... czasem brzuch sie napnie, czasem cos tam zakluje...aleprzeciez takie objawy to w trakcie calej ciazy sa. Mam nadzieje ze porod mnie wezmie z zaskoczenia i tak samo szybko jak sie zacznie - tak samo szybko sie skonczy. :-):-)
 
To dobrze ze czujesz sie dobrze :-):-):-)
A u mnie narazie ciisza.. mam nadzieje ze przed szybka burza :)... czasem brzuch sie napnie, czasem cos tam zakluje...aleprzeciez takie objawy to w trakcie calej ciazy sa. Mam nadzieje ze porod mnie wezmie z zaskoczenia i tak samo szybko jak sie zacznie - tak samo szybko sie skonczy. :-):-)
Oj to ja Ci życze żeby to nastąpiło jak najszybciej;-)bo to czekanie to najgorszy okres ciążowania hehhe zwykłe zaparcie czy bolący brzuszek to wielkie zastanawianie czy to już czy może jeszcze nie? oj uciążliwe:no: a to wszystko przed nami :szok::-D;-)
 
reklama
A u mnie narazie ciisza.. mam nadzieje ze przed szybka burza :)... czasem brzuch sie napnie, czasem cos tam zakluje...aleprzeciez takie objawy to w trakcie calej ciazy sa. Mam nadzieje ze porod mnie wezmie z zaskoczenia i tak samo szybko jak sie zacznie - tak samo szybko sie skonczy. :-):-)
Właśnie się zastanawiałam co tam u Ciebie:-D Szukam Twoich postów na forum, a Ty się w Mamach z Limerick ukrywasz;-) Trzymam kciuki w takim razie za tak samo szybki początek jak i koniec:rofl2:
 
Do góry