reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

Dziewczyny, dzięki - jakoś mi tak raźniej... Nie powiem żebym przestała się bać, ale czuję się teraz troszkę pewniej :tak:! Kasiamaja, bardzo chętnie zaglądnę na Twojego bloga, w końcu to mój pierwszy poród, może czegoś się jeszcze dowiem ;-) :-p ;-)!!! No, ciekawe jak tam Sylwisko22 :sorry2:... Buziaki :-)
 
reklama
Czesc kobietki.ja to niezniszczalna jestem ;-)wrocilam wlasnie do domciu po wizycie nawet luz byl dzis w szpitalu dosc sprawnie poszlo.wiec tak trafilam na przyjemnego murzynka ktory zrobil mi usg zmierzyl cisnienie i w czwartek na 14 z torba do szpitala sie zglosic.tylko nie wiem czy juz tam zostane czy po badaniach spowrotem do domu jesli nic sie nie ruszy!!!tego nie wiem.kolejnej nocki nie przespalam (az zal mi mojego meza biedny na 6.30 do pracy)boli mnie brzuch a tak co 10-15 min bol sie nasila i trwa ok 30 sek dlatego wczoraj spanikowalam i pojechalam ale nie zaluje przynajmniej wiem ze jest ok a oni sa od tego zeby pomagac!mam te skurcze juz trzeci dzien nie mowiac o nocy i bolach krzyza!a wogule kurcze to jutro wieczorem wylatuje moja mamusia szkoda myslalam ze zobaczy wnusie!kurcze smutno mi jakos...a po tych ostatnich bolach dzis w nocy nie chce nawet myslec jakie sa juz te wlasciwe:no:czym blizej tym bardziej zaczynam sie bac!pozdrawiam was wszystkie papapapaa


P.S KRYCHA ja tez chce ten epidural jesli bedzie mozna w moim przypadku
 
Ostatnia edycja:
Sylwisko22, przeszłam dzisiaj ciekawą rozmowę z położną z Medipolu i powiedziała, że jak się kobieta denerwuje i nie może doczekać porodu to zwalnia macicę i że lepiej żeby się czymś zająć i przestać o tym myśleć (chociaż bardzo dobrze wiemy, że jest to ciężkie do zrealizowania ;-))!!! Będzie dobrze, zobaczysz i już Cię o jeden dzień szybciej zapraszają do szpitala z tobołkami :sorry2:!!! Raczej już zostaniesz... A jeśli chodzi o epidural - to chyba jednak najlepsze rozwiązanie, stresujące :-p acz najlepsze. Powodzenia Kobietko i pamiętaj - luz!!!
 
Sylwia a oni na tych badaniach rozwarcie sprawdzali?bo ja tez przed tzry dni mialam bole regularne i wkoncu pojechalam do mojej pani doktor a ta stwierdzila ze rozwarcie na dwa,no i to bylo w czwartek a w sobote urodzilam:tak:a jak juz masz takie regolarne skurcze to moze warto duzo chodzic, bedzie szybciej a najlepiej to po schodach:tak:ja w czwartek w nocy tez pojechalam do szpitala bo spanikowalam i momo ze skurcze byly co 10 min,pozwolili mi jechac do domu,ale powiedzieli ze niedlugo wroce,no i w piatek rano pojechalam znowu i juz zostalam.
Ja tak sobie opisuje ale jak was zanudzam do mowcie...:sorry2:

Hej AGA-pozdrawiamy rownierz:-);-);-);-)
 
NIUNIA zrobili ktg mocz i cisnienie i odeslali do domu bo to jeszcze nie to.ciekawe jak bedzie w czwartek mam nadzieje ze mnie zostawia i albo zaczna wywolywac albo nie wiem bo juz mam dosc tego bolu i wogule wszystkiego!w czwartek bedzie 10 dni po terminie dziewczyny piszcie jesli ktoras z was lub z waszych znajomych mialyscie taka lub podobna sytuacje.chcialabym juz w ten czwartek mama zostac w koncu amoj maz to mowi ze juz chyba zwariuje:rofl2:mowi ze nie wiedzial ze to wszystko jests takie skomplikowane!!!fajnie dziewczynki ze jestescie tak jakos milo tu wpasc i popisac zawsze jakies wsparcie!dzieki :-)
 
Sylwia ja to mysle ze juz cie napewno zostawia,ja milam miec wywolywny 10 dni po termine,ale jakos sie obylo,dziwne ze cie to tak boli:confused:i to nie sa skurcze:confused:,
 
No właśnie, dziwnie tu badają - żeby nie robić badań ginekologicznych pod koniec ciąży, hm :confused:... No, ale to są ich zwyczaje i jesteśmy na nie skazane! Przyznam szczerze, że w ostatnim czasie miałam do czynienia z wieloma ciążówami, ale żadna nie miała takich okropnych bóli jak Ty, Sylwisko22!!! I ja takich ciągłych też nie mam - tylko w tą jedną noc było bardzo ciężko, a ogólnie to rwie mnie czasem w pachwinach aż do ud, ale przede wszystkim wtedy, gdy Maleństwo się poróbuje prostować, ale strasznie głupio to musi wyglądać jak idę po ulicy, bo mnie prawie do parteru ściąga :-p, ale co mam zrobić? Wychodzić z domu czasem przecież muszę, nie? Widzę, że Twojemu mężowi też już cierpliwości brakuje :sorry2:? Mój ma to samo :-D... I myślę, że wszyscy tatusiowie tak mają, oni muszą strasznie cierpieć jak patrzą na nas (przynajmniej niektórzy), może nawet męczą ich wyrzuty sumienia, że się teraz z bólu to tak trochę przez nich zwijamy :rofl2:... Ale już bliżej niż dalej do końca, więc jest oki! A mam jeszcze pytanko, czemu, Sylwisko22, dopuszczasz, że w Twoim przypadku może epidural nie być wskazany? Poradzimy sobie z tymi porodami - dziewczyny dały radę to i my damy ;-)!!!
 
ja juz sama nie wiem co mam robic boli mnie raz mocniej raz lzej ale na wieczor to jak skurcze pani powiedziala ze sa to skurcze Braxtona Hicksa i juz to w koncu ona po studiach wiec nie bede sie klucic no nic poczekam do czwartku zobaczymy jak to wszystko sie potoczy no i ten czop dalej odchodzi.nie wiem ja to zawsze bylam inna;-)pewnie stad te bole...a powaznie to kontaktowalam sie wczoraj z OLAAA89 i mowila ze miala dokladnie takie same bole tylko ja zostawili bo miala rozwarcie na 5 cm wiec moze u mnie sie tez cos potoczy tylko wolniej moze do czwartku juz urodze normalnie:-)zobaczymy.a naszym meza to juz dzidzia wszystko wynagrodzi bo my tak od razu nie damy rady:-);-)pozdrawiam
 
reklama
ale wiecie co dziewczynki ciesze sie tylko ze z malenka wszystko w porzadku ja jestem dorosla i dam sobie rade z bolem itp.wszystko da sie przezyc a ona taka bezbronna mysle ze zdrowie dziecka jest najwazniejsze wiec dam rade jeszcze TROSZKE
 
Do góry