K
krycha
Gość
hallo Krycha. Do grudnia tamtego roku mieszkałam całkiem niedaleko, bo w słynnym skupisku emigrantów tzn na Mount Kennett. teraz mieszkam nieco dalej od Ciebie ale na spacer wybrać się trzeba
W sumie to nie wiem... Masz synka, córkę??
Kurcze, ciężko się połapać na tym forum haha
Co do wyżywienia w tutejszym szpitalu to się zgadzam... Jedzenie niezłe ale godziny zabójcze.
To rzeczywiście blisko, ale i teraz, z tego co wiedzę, daleko Cię nie wywiało ;-)! Ja mam córeczke, Oliwkę, zwaną Pyzą hehehe, ma już 8 miesięcy co też widać na suwaczku! Połapiesz się w końcu co i jak szybciej niż myślisz, zobaczysz !!!!! Jeśli zaś chodzi o alergię pokarmową to też mamy mamusię z takim problemem i myślę, że Ci napisze co wie!!! Masz może konto na NK - jak tak to namiary prosimy, bo my bardzo lubimy widzieć z kim piszemy a i później łatwiej się poznać na ulicy hehehehehe... Musimy się w takim razie koniecznie spotkać w najbliższym możliwym terminie i może jeszcze któraś mamusia będzie chętna !!! A jak tam Twoje Maleństwo się rozwija?????
Beakta, jaka ta Antosia maleńka, jejciu... Najważniejsze, że już jest w domku, z rodzicami i że ładnie na wadze przybiera :-)!!!!
Ostatnio edytowane przez moderatora: