Przyznam się dziewczyny, że przed tymi świętami trochę wymiękam do Polski mi się chce...Może to przez to, że siora z mężem pojechali na 2 tygodnie i ona mi co chwilę pisze esemesy, jak tam ciepło, że "Wrocław pachnie kawą i lodami", a ona łazi "z cyckami na wierzchu" no i jeszcze dziś kupili jakąś działkę koło lasu...Ej, starzeję się, na sentymenty mi się zebrało.
ps. a tu jeszcze taka pogoda do dupy...
ps. a tu jeszcze taka pogoda do dupy...