reklama
beakta
Mammy of boys & girl
A pasuja do nie go butelki Tommee Tippee?
Czesc kobitki.dopiero wrocilam z Limerciku, jesce wstapilam zobacyc dzidzie kolezanki, ktora niedawno urodzila.Nic dla siebie oczywiscie nie kupilam, tylko jak zwykle maly obkupiony w ciuchy, zabawki i szafke na zabawki i fajne naklejki na sciane.No a tak poza tym to nic innego oprocz wilkiego kwiatka do sufitu na ktory uparl sie moj maz hih.
Megan pytam o te butelke tak z ciekawosci bo ja wlsnie karmilam butelka.Nie rozumiem calej tej nagonki o karmienie piersia.Jesli kobieta nie moe albo nie chce to nie powinno sie jej gledzic ciagle nad uszami a czemu, a powinnas.Moja kolezanka w depresje prawie wpadla przez to gledzienie innych.Beata ja polecam tezpodgrzewacz avent ale niemam pojecia czy tommee tippee pasuja bo one sa troszke bardziej pekate nie?
Megan pytam o te butelke tak z ciekawosci bo ja wlsnie karmilam butelka.Nie rozumiem calej tej nagonki o karmienie piersia.Jesli kobieta nie moe albo nie chce to nie powinno sie jej gledzic ciagle nad uszami a czemu, a powinnas.Moja kolezanka w depresje prawie wpadla przez to gledzienie innych.Beata ja polecam tezpodgrzewacz avent ale niemam pojecia czy tommee tippee pasuja bo one sa troszke bardziej pekate nie?
no to chyba mam chwilkę(chyba,bo nie wiem kiedy i która się obudzi-a Książe pojechał na zakupy)!!
co do porodu....
widziałam się z Krychą w czwartek do południa(dzięki za miły poranek),pózniej z utęsknieniem czekałam na Justyny braciszka,który miał dla mnie magiczny środek z pl(olejek rycynowy)
pierwsze 2 łyżeczki wziełam ok godz 16 pogadałam z mamką przez skype i poszłam na zakupy!!ale zaczełam czuć skurcze inne niż wcześniej(byłam pewna,że to skurcze jelit i nadal nie wiem co to było)...ale w sumie nic się nie działo!!!
Książe wrócił ok 19 i już siedziałam na kibelku...najgorsze było to,że te skurcze jelit były bardzo bolesne i biedny co chwila stawał pod drzwiami łazienki czy napewno wszystko u mnie ok?!
wykąpałam się,zjedliśmy kolacyjkę i ok 24 położyłam się już znowu w sumie bez bóli!!(nie biegałam,jak robiłam to codzień)obudziły mnie skurcze o 3-3.30 ubrałam się i poszłam pobiegać!!!po przebiegnięciu 300 m stwierdziłam,że musze wracać-tylko hihi jak???włączyłam stoper...oooo kur.....cze...skurcze co 2 min trwające ok 30 s!!!no to w miare możliwości dotarłam do domu i.............otwierając drzwi obudziłam Susanaah!!Książe się na mnie obraził(myślał,że poszłam poprostu się przejść)ale mówie mu wkońcu skręcając się na podłodze,że tojuż!!!!!!
nie uwierzył\!!!!!!weszłam do wanny,szybkie podmycie i najdłuższa w moim życiu droga do garażu!!dojechaliśmy do szpitala było przed 5 rano!!!jeszcze się z Księciem popsztykałam,bo nie chciał mi dać torby tłumacząc,że on już moje akcje widział!!i wie,że jeżeli mnie nie przyjmą to jak zwykle wróce na piechotę w środku nocy z torbą!!w końcu na niego hukłam i wyrwałam torbę!!!!!!
w admission nikogo z pacjentek nie było!!nowa piękna sala!!więcej miejsca,nowszy sprzęt i lepsze miny na twarzach pielęgniarek!!oczywiście ktg..a tu hahah niespodzianka!!!!!!!!ktg nie odczytuje skurczy!!!!!!!!!a ja umieram z bólu!!!!!!!!
no to położna,że mam dzwonić po kogos niech po mnie przyjedzie,bo to nie czas hehehe!!!ja mówie,że idę na nogach,bo moje kochanie położyło dziecko do spania i nie przyjedzie,a taxi nie chce!!!no to powiedziała,że poród nastąpi niebawem więc mnie przyjmą na oddział!!!tyle,że ja nie mogłam dojśc na oddział!!!a pielęgniarka zwariowała(ktg nic a tu jej się baba z bólu zwija),dotarłam na oddział,gdzie inna położna pyta czy mnie tak strasznie w krzyżu boli??ja,że tak i że mam skurcze co ok 1.5-2 min-a tamta no,ale ktg....
ta na oddziale z paniką,że szybko na porodówkę!!!no i mnie zaczłapały!!!
oczywiście pytanie czy chce epidural,a ja,że tak,ale jeszcze nie teraz(bohaterkę chciałam strugać)po badaniu miałam 4 cm rozwarcia!!!po 2 czy 3 skurczach ponowiła pytanie czy chce epidural??tak już tak...no to teraz mnie zbada i między kolejnymi skurczami dostane zastrzyk!!!przyszła już anastazjolog i czekała!!!a tu........rozwarcie na 9 cm!!!!iiii jej słowa........ZAPÓZNO ojjjjjj te słowa bolały!!!
chciała zabrać mi gas,ale wybłagałam,ze jestem sama(Książe ze mną nie mógł być)i,że miałam takie przeżycia itd zgodziła się!!spytała tylko czy mam bóle parte no i zanim cokolwiek powiedziała,ja zaczełam przeć!!!po 3 czy 4 parciach Caroline była już na świecie!!!zdrowa i.........brzydka hehehe
przyszła chuściara pobrać mi krew,ale już nie chciałam i nie miałam siły na protesty!!!miałam już małą nic innego się nie liczyło!!!!
po porodzie oczywiście tościki i herbatka,ale dziwne,bo nawet mi jej nie ubrałi!!!położyli mnie w biurze na oddziale porodowym hihi brak miejsc!!!!ale tak mnie męczyła zgaga,że poszłam zapytać czy mogę iśc do sklepiku na dół!!!one chyba myślały,że ja żartuję,ale pozwoliły!!!cola ukoiła trochę zgagę!!przed lunchem przenieśli mnie na oddział!!!
i w sumie tyle....mała jest zdrowa i jak pisałam paskudna(zuza też była hihhi)
ja nie licząc kłopotów z piersiami 39 st gorączki i strasznego kaszlu czuję się świetnie(jakbym nie rodziła)
dzisiaj była pielęgniarka!!na szczęście nie wymyślała zbyt wiele!!!namawiała do karmienia piersią!!ja to wszystko wiem,tylko to nie jest takie proste(a może jest tylko mi się nie chce?wole,żeby Susanaah nie była aż tak narażona na ten stres-tym bardziej,jeszcze karmienia małej!!!)
aaa no i mówiła,żeby nie odciągać mleka,bo to nie jest ssanie tylko mechaniczny ucisk czy jakoś tak i,że wtedy bardziej będzie lecieć i boleć!!!
no to sprawozdanie już macie z pierwszej ręki!!!hehe mam nadzieję,że będę miała więcej czasu na klikanie do Was!!!!
co do porodu....
widziałam się z Krychą w czwartek do południa(dzięki za miły poranek),pózniej z utęsknieniem czekałam na Justyny braciszka,który miał dla mnie magiczny środek z pl(olejek rycynowy)
pierwsze 2 łyżeczki wziełam ok godz 16 pogadałam z mamką przez skype i poszłam na zakupy!!ale zaczełam czuć skurcze inne niż wcześniej(byłam pewna,że to skurcze jelit i nadal nie wiem co to było)...ale w sumie nic się nie działo!!!
Książe wrócił ok 19 i już siedziałam na kibelku...najgorsze było to,że te skurcze jelit były bardzo bolesne i biedny co chwila stawał pod drzwiami łazienki czy napewno wszystko u mnie ok?!
wykąpałam się,zjedliśmy kolacyjkę i ok 24 położyłam się już znowu w sumie bez bóli!!(nie biegałam,jak robiłam to codzień)obudziły mnie skurcze o 3-3.30 ubrałam się i poszłam pobiegać!!!po przebiegnięciu 300 m stwierdziłam,że musze wracać-tylko hihi jak???włączyłam stoper...oooo kur.....cze...skurcze co 2 min trwające ok 30 s!!!no to w miare możliwości dotarłam do domu i.............otwierając drzwi obudziłam Susanaah!!Książe się na mnie obraził(myślał,że poszłam poprostu się przejść)ale mówie mu wkońcu skręcając się na podłodze,że tojuż!!!!!!
nie uwierzył\!!!!!!weszłam do wanny,szybkie podmycie i najdłuższa w moim życiu droga do garażu!!dojechaliśmy do szpitala było przed 5 rano!!!jeszcze się z Księciem popsztykałam,bo nie chciał mi dać torby tłumacząc,że on już moje akcje widział!!i wie,że jeżeli mnie nie przyjmą to jak zwykle wróce na piechotę w środku nocy z torbą!!w końcu na niego hukłam i wyrwałam torbę!!!!!!
w admission nikogo z pacjentek nie było!!nowa piękna sala!!więcej miejsca,nowszy sprzęt i lepsze miny na twarzach pielęgniarek!!oczywiście ktg..a tu hahah niespodzianka!!!!!!!!ktg nie odczytuje skurczy!!!!!!!!!a ja umieram z bólu!!!!!!!!
no to położna,że mam dzwonić po kogos niech po mnie przyjedzie,bo to nie czas hehehe!!!ja mówie,że idę na nogach,bo moje kochanie położyło dziecko do spania i nie przyjedzie,a taxi nie chce!!!no to powiedziała,że poród nastąpi niebawem więc mnie przyjmą na oddział!!!tyle,że ja nie mogłam dojśc na oddział!!!a pielęgniarka zwariowała(ktg nic a tu jej się baba z bólu zwija),dotarłam na oddział,gdzie inna położna pyta czy mnie tak strasznie w krzyżu boli??ja,że tak i że mam skurcze co ok 1.5-2 min-a tamta no,ale ktg....
ta na oddziale z paniką,że szybko na porodówkę!!!no i mnie zaczłapały!!!
oczywiście pytanie czy chce epidural,a ja,że tak,ale jeszcze nie teraz(bohaterkę chciałam strugać)po badaniu miałam 4 cm rozwarcia!!!po 2 czy 3 skurczach ponowiła pytanie czy chce epidural??tak już tak...no to teraz mnie zbada i między kolejnymi skurczami dostane zastrzyk!!!przyszła już anastazjolog i czekała!!!a tu........rozwarcie na 9 cm!!!!iiii jej słowa........ZAPÓZNO ojjjjjj te słowa bolały!!!
chciała zabrać mi gas,ale wybłagałam,ze jestem sama(Książe ze mną nie mógł być)i,że miałam takie przeżycia itd zgodziła się!!spytała tylko czy mam bóle parte no i zanim cokolwiek powiedziała,ja zaczełam przeć!!!po 3 czy 4 parciach Caroline była już na świecie!!!zdrowa i.........brzydka hehehe
przyszła chuściara pobrać mi krew,ale już nie chciałam i nie miałam siły na protesty!!!miałam już małą nic innego się nie liczyło!!!!
po porodzie oczywiście tościki i herbatka,ale dziwne,bo nawet mi jej nie ubrałi!!!położyli mnie w biurze na oddziale porodowym hihi brak miejsc!!!!ale tak mnie męczyła zgaga,że poszłam zapytać czy mogę iśc do sklepiku na dół!!!one chyba myślały,że ja żartuję,ale pozwoliły!!!cola ukoiła trochę zgagę!!przed lunchem przenieśli mnie na oddział!!!
i w sumie tyle....mała jest zdrowa i jak pisałam paskudna(zuza też była hihhi)
ja nie licząc kłopotów z piersiami 39 st gorączki i strasznego kaszlu czuję się świetnie(jakbym nie rodziła)
dzisiaj była pielęgniarka!!na szczęście nie wymyślała zbyt wiele!!!namawiała do karmienia piersią!!ja to wszystko wiem,tylko to nie jest takie proste(a może jest tylko mi się nie chce?wole,żeby Susanaah nie była aż tak narażona na ten stres-tym bardziej,jeszcze karmienia małej!!!)
aaa no i mówiła,żeby nie odciągać mleka,bo to nie jest ssanie tylko mechaniczny ucisk czy jakoś tak i,że wtedy bardziej będzie lecieć i boleć!!!
no to sprawozdanie już macie z pierwszej ręki!!!hehe mam nadzieję,że będę miała więcej czasu na klikanie do Was!!!!
sylwisko22
Fanka BB :)
BEAKTA tez mam podgrzewacz z aventa i obawiam sie ze tommy butelki nie wejda dzis kupilam nowe butelki z nuka bo wlasnie sie obawialam o to samo tylko nie sprawdzalam...jakos tak wyszlo
Kasia Irlandka
10/2006 06/2009 :)
Megan - fajnie to opisalas. Porod iscie w Twoim stylu 
... I jeszcze raz ponawiam prosbe - pokaz mi Karolinke 
... I jeszcze raz ponawiam prosbe - pokaz mi Karolinke 
justysia21
Elfikowa mama :D
to sie Magda rozpislas... prawie oczoplasu dostalam 
a Caroline jest sliczna.... poprosze jutro mezusia zeby mnie do Ciebie przywiozl choc na pare chwil, zebym ja mogla na zywo zobaczyc... nie moge uwiezyc ze ona taka maciupka jest...
a Caroline jest sliczna.... poprosze jutro mezusia zeby mnie do Ciebie przywiozl choc na pare chwil, zebym ja mogla na zywo zobaczyc... nie moge uwiezyc ze ona taka maciupka jest...reklama
Megan!!! I Ty nawet rodzisz w tak błyskawicznym tempie;-) O rany wygląda na to że musze zwiększyć swoją aktywność bo przy Tobie to ze mnie leniwiec pospolity, ale agentka jesteś:-) Jeszcze raz moje gratulacje, mam nadzieję ze pierwsza niedziela Caroline się spodobała
;-) O rany wygląda na to że musze zwiększyć swoją aktywność bo przy Tobie to ze mnie leniwiec pospolity, ale agentka jesteś:-) Jeszcze raz moje gratulacje, mam nadzieję ze pierwsza niedziela Caroline się spodobała
