Jestem, już jestem
! No tak ze 3 godzinki nas trzymali i w sumie najdłużej trwało dojście pielęgniary żeby kartotekę do końca wypełnić, a potem to już szybko
! Chciałam Wam wkleić fotkę mojego Szkraba, ale skanera nie mam, a zdjęcia mi nie wychodzą, ale jak mój M zrobi to na pewno wkleje!!! Leżało sobie spokojnie to moje drugie dziecię z rączkami wyciągniętym do góry
. Może jednak będzie spokojniesze od Oliwki, bo pamiętam, że Młoda to już zdrowo fikała!!! W każdym razie
WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU co nas ogromnie cieszy! A pielęgniarka, która robiła usg chyba ze trzy razy powtórzyła, że jest tylko jedno dziecko, hm... Ciąża, ze skanu, jest 6 dni młodsza, ale co to za różnica, jeszcze się wszystko może zmienić! Oliwka latała po całym dole i nie dała się przeoczyć nikomu, jak weszliśmy do lekarza z moim kuzynem i lekarka potwierdzała informację, że to już druga ciąż, mój kuzyn właśnie wspomniał, że córcia po korytarzu biega, a ona, a to pewnie ta z szelkami
wszędzie Jej było pełno, ale to przecież norma! Kolejną wizytę (test glukozowy + wizyta u lekarza) mam wyznaczoną na 09.06 (czyli dzień przed wyjazdem do Polski) a usg na 06.07 (czyli dzień po powrocie) ;-) Ciekawa jestem czy uda nam się zgrać w jakiś termin i natknąć na siebie mamusie ciężaróweczki!
Gastone, zdąrzę się z Tobą, ewentualnie, spotkać w szpitalu? Na kiedy Ty masz termin?
Sylcia007, ale beczysz z rozpaczy, z głupoty ludzkiej czy z radości, bo ja, na tym programie rycze zawsze po porodzie, jak już dzieciaczka pokazują, czyli znaczy się z radości ;-)
Justysia21, gratki dla Julci za kolejne zębole
! No i kurujcie się!!!
Ms.Marple, spoko, byłam nastawiona na dłuższe posiedzenie, szczerze mówiąc nawet się zdziwiłam, że jak na ich możliwości jakoś szybko poszło
Gosiulka, pamiętasz o przepisie na sałatkę dla mnie????? Bo my z Kasią czekamy
Camomile, jak wizyta w szpitalu? Niestety nie mam pojęcia od czego może być śluz w kupce, więc nie pomogę... Czyli dobrze myślałaś, że noc będzie ciężka, hm... Życzę żeby ta była już jak należy ;-)
No i tyle naprodukowałyście (z czego się bardzo cieszę!!!!!!), że nie pamiętam co miałam jeszcze napisać