reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

reklama
ech Krycha szkoda gadac....a tu jeszcze wody brak.......zuzylismy przez noc caly zapas ,ktory mielismy.....Andrzej zaraz pojedzie kombinowac wode.....mogloby juz odpuscic w tych rurach...........wrrrrrrrrrrrrrrrrr tylko cikawi mnie ,czy jak pozamarzalo to z rurami wszystko w porzadku bedzie.....

Kurczaki, racja, przecież ta woda teraz stoi i pewnie pełno zarazków się w niej robi :-(... A nie potrzebujecie leków na wymioty? Czy biegunkę? Jak coś to pisz... No i podtrzymuję z tą wodą - u nas jest, więc chętnie się podzielę!

krycha niby masz racje ze wezme to co bede potrzebowac .... tylko skad mam wiedziec co i w jakich ilosciach mi sie przyda :baffled: heh

Ja już nie pamiętam co brałam, a nastepne pakowanie jeszcze sporo przede mną, ale, tak na chłopski rozum, musisz zabrać ze sobą jakieś bodziaki dla dzidzi, pajace, czy inne ubranka, jak Ci będzie wygodniej, papmersy, chusteczki nawilżane, waciki bawełniane, możesz wziąść kocyk dla Maleństwa. A dla siebie conajmniej 2 koszule nocne, bieliznę na zmianę (dużo) chyba, że masz majtasy jednorazowego użytku, sa super! Wkładki laktacyjne, szlafrok, przybory do mycia. Aaaa dla dziecia też weź, jeśli nie chcesz J&J, bo oni w szpitalu takiego używali przynajmniej jak ja leżałam. No i ciuszki na wyjście dla Maleństwa! Hmmm... Czy o czymś zapomniałam? Aaaa, smoczek może też się przydać. I załóż sobie, że spędziesz tam ze 3 doby i tyle ciuchów musisz wziąść. A w między czasie zawsze tatuś może cosik dowieźć, nie? Dziewczyny jak o czymś zapomniałam dopisujecie ;-)

EDIT: Zapomnialam o wkładach do majtasów, są specjalne, albo po prostu największe podpaski jakie są!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
dzieki Krycha....po wode Andrzej pojedzie gdzies w poblizu ,bo nie mamy az tyle baniakow, zeby napelnic i bez wylewania przewiesc niestety...
mam jakas smecte to dziewczynom dam a na wymioty to nic nie mam.....ale popijamy herbatke mietowa ,wiec moze bedzie lepiej...chociaz moj zoladek nawet herbaty nie przyjmuje i zwracam wszystko....
 
O matko co to sie dzieje:szok: teraz najlepiej zaszyc sie w domu i z nikim sie nie spotykac:baffled: Krycha ja mam ta ksiazke i chetnie Ci ja podrzuce lacznie z dyskiem ale..... Igor w nocy wymiotowal 4 razy ale przypuszczam ze to po kremie ktorz zjadl podczas kapieli. Narazie spokoj i nic sie nie dzieje. Ale jak u was ze zdrowiem?Bo nie chcialabzm tego swinstwa zlapac:baffled:
Aga wspolczuje bardzo tej niewzgody bo bez biezacej wody to ciezko sie zyje. Mam nadzieje ze wszystko szybko wroci do normy.
 
O matko co to sie dzieje:szok: teraz najlepiej zaszyc sie w domu i z nikim sie nie spotykac:baffled: Krycha ja mam ta ksiazke i chetnie Ci ja podrzuce lacznie z dyskiem ale..... Igor w nocy wymiotowal 4 razy ale przypuszczam ze to po kremie ktorz zjadl podczas kapieli. Narazie spokoj i nic sie nie dzieje. Ale jak u was ze zdrowiem?Bo nie chcialabzm tego swinstwa zlapac:baffled:
Aga wspolczuje bardzo tej niewzgody bo bez biezacej wody to ciezko sie zyje. Mam nadzieje ze wszystko szybko wroci do normy.

No wiesz, my z Oliwką mamy to już za sobą, ale M teraz źle się czuje a to może oznaczać, że nadal się zmagamy z tym cholerstwem! W wersji drukowanej też mam chodziło mi o elektroniczną, ale dzięki! No a z dyskiem się nie spieszy ;-), więc myślę, że zróbmy sobie na trazie małą kwarantannę, bo rzeczywiście będziemy się nawzajem obdarzać tym wirusikiem! Igorek wymiotował :szok:, hm... Od kremu myślisz, oby... Wam też zdrówka życzę :tak:;-)
 
No raczej od kremu. Rano zjadł normalnie i poki co nic sie nie dzieje (odpukac) poza tym innych objawów nie ma.
Aga zdrowiejcie szybko. Co to za cholerstwo co tak się rozłazi no:wściekła/y:
 
No raczej od kremu. Rano zjadł normalnie i poki co nic sie nie dzieje (odpukac) poza tym innych objawów nie ma.
Aga zdrowiejcie szybko. Co to za cholerstwo co tak się rozłazi no:wściekła/y:

Heh, no widzisz, po nocnych wymiotach Oliwka nie miała nic więcej! Tylko Ją szarpnęło w nocy, a i na drugą noc cosik Ja troszkę męczyło, ale już bez sensjacji! A tak cała Ona - marudziła, rozrabiała jak zwykle i apetyt miała jak zwykle... Obserwujcie teraz siebie na wszelki wypadek...
 
reklama
Jeszcze tylko tego by mi tego brakowało. Jakbym nie miała innych atrakcji:baffled: Mam nadzieję że nas to ominie:-)A wszystkie chorowitki proszone są o wytrzymałość, cierpliwość i szybki powrót do normy:-)
 
Do góry