K
krycha
Gość
Dzień dobry!!! Choć bardzo jestem zmęczona po nocy to jednak zadowolona jak nie wiem - Oliwcia przespała nockę bez cycusia , budziła się co jakiś czas, raz udało mi się wcisnąć Jej mleczko (wciągnęła całą przygotowaną butlę ), ale świadomie nie chce... Walczymy z Nią teraz żeby zjadła coś konkretnego na śniadanie, ale uparta jest jak nie wiem... I ciągnie mnie ciąglę na kanapę żeby sobie mojego mleczka podjeść, ale mamusia jest konsekwentna i nie daje! I coś mi się zdaje, że najgorzej z tą sytuajcą radzi sobie... tatuś
Olivca, moja pierwsz @ po pordzie była taka jakiej nigdy nie doświadczyłam, bolało jak nie wiem, ale kolejne (aż 4 hahahaha ) już coraz znośniejsze ;-)
Justysia21, znów dziś objęłaś poranną wartę nad Juleczką :-)?
Martuana, a jak wczorajszy wieczorek? Bo ranek widzę miałaś bardzo relaksujący
A co tu tak pusto??? Wstawać śpiochy!!!!
Milego dzionka
Olivca, moja pierwsz @ po pordzie była taka jakiej nigdy nie doświadczyłam, bolało jak nie wiem, ale kolejne (aż 4 hahahaha ) już coraz znośniejsze ;-)
Justysia21, znów dziś objęłaś poranną wartę nad Juleczką :-)?
Martuana, a jak wczorajszy wieczorek? Bo ranek widzę miałaś bardzo relaksujący
A co tu tak pusto??? Wstawać śpiochy!!!!
Milego dzionka
Ostatnio edytowane przez moderatora: