reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Leicester

Witam!
My byliśmy przez weekend w Walii, pogoda piękna, Franio nawet kąpał się w morzu!:-)

Dziś też ma być pięknie, więc możliwe, że dotrzemy do parku, tylko pewnie tak ok.16-16.30, bo mój synek zwykle wstaje ok.15.
 
reklama
Cześć Dziewczyny

A my dzisiaj możemy Wam tylko życzyć udanego spotkanka i wspaniałej zabawy - niestety Sebastian miał w nocy gorączkę :-(, teraz juz niby skacze ale nie chciałabym ryzykować no i również nie chcemy Was zarazić jeśli to jakiś wirus. Mam nadzieję, że mu szybko przejdzie i będziemy obecni na kolejnym spotkanku.

Pozdrawiam
Kasia
 
Kraje_K no ja niestety tez nie dotrę do parku:no: z tego samego powodu co Wy:-(
Kuba wczoraj trochę już kaszlał, ale rano jak się obudził to miał gorączkę (teraz juz na szczęście nie ma), i okropny kaszel aż Go trzy razy zwymiotowało:-( Mam nadzieję, że to od kaszlu a nie, że wirus jakiś. Teraz zasnął, maruda taka, że szkoda gadać:-(
 
Dziewczyny szkoda :( i zdrówka dla waszych szkrabkow :)
Ja sie wybieram trzeba korzystac puki pogoda jest, bede na placu zabaw jakby pozostale dziewczyny chcialy dolaczyc ( mam brazowo-szary wózek ) :)
Pozdrawiam
 
Hej:-)

Kraje_K i jak tam Twój synek?
Mam nadzieję, że lepiej:tak:

U nas nawet ok, tzn. Młody spał w dzien tylko godzinkę a potrafi dobić nawet do 4 :-D
obudził się z gorączką ale dałam Paracetamol i lepiej, chciałam wziąść Go na spacerek ale odpuściłam bo wiało:-( jakoś przetrwaliśmy dzień w domu:-):tak:

a jutro czekamy na Ewangelię i jej Aniołki:-);-)
 
reklama
Hej Dziewczyny

Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrówka i chyba podziałało :tak:
Nie chcę zapeszać ale wygląda na to, że dzisiaj już jest wszystko dobrze - za to wczoraj MASAKRA. Gorączka, marudzenie, płacz i dużo snu. Musiałam mu 5 razy zmieniać piżamkę tak się biedny pocił. Na szczęście chyba wypocił.Mam nadzięję, że już mamy to za sobą. Napędził nam stracha mały krasnal.

Polaa - to dobrze, że Kubusiowi przeszło w tak ekspresowym tempie :tak: Siedzieć w domu w tak ładną pogodę to dopiero masakra co?

Ewangelia, Iwonka, Cosola - udało Wam się wczoraj spotkać? Pospacerowałyście sobie?

Agnieszka - ciesz się kobito, że teraz jeszcze nie ma obawy na wywiadówkę iść, poczekajcie pare latek, to dopiero będzie kongo :-D ja cały czas się zastanawiam jak to bedzie z tym moim małym diabełkiem :tak: a przecież jeszcze troszke czasu mi zostało :tak:

Pozdrawiam i zmykam - wczorajszy dzień w domu więc dzisiaj koniecznie idziemy po swieże powietrze - i małemu i mi to dobrze zrobi :tak:
 
Do góry