reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

No i jak Sol samopoczucie?? ;-) tak w ogóle to witam porannie, my z Baśką już od 6 na nogach bo szanowny tatuś obudził.... a tak w ogóle to wciąż mam lenia i nic mi się nie chce :-) Rzeczywiście pustki olbrzymie, pogoda chyba dziewczyny na dwór wygoniła, a nasze ciężaróweczki poszły rodzić, a niektóre dzieciaczkiem już się cieszą (pozdr. dla Mrozika) wczoraj Baśkę do stajni wywiozłam żeby sobie zobaczyła malutkiego baranka, w sumie mało co ją zainteresował, bardziej zwrócił jej uwagę wielki kasztan Bohun. Oboje zapałali do siebie taką miłością, że przez pól godziny czyszczenia go, nie odrywał łba od Baski w wózku.... hehe wyczesała mu połowę kłaków na głowie ;-) a on ją zaślinił... normalnie szok...
 
reklama
marla - skąd ja znam Bohuna :confused: A samopoczucie do kitu - ciągle zajęte zatoki, kaszlę na potęgę. Jutro do alergologa a wcześniej do internisty bo muszę jednak się nafaszerować antybiotykiem a dzisiaj nie pójdę bo mój ślubny nie podbił mi książeczki ubezpieczeniowej :wściekła/y: Więc dopiero jak jutro rano będzie schodził z nocki zajdzie do kadr bo dzisiaj jak na złość nie czynne :dry:

A w ogóle to zamorduję męża do płatków z mlekiem dał mi malutką łyżeczkę - no idzie się nią pochlastać a nie najeść :happy2: Idę się zaraz wykąpać. My też od 6 na nogach - tzn Ja od 6, Karola od 6.30 a M wstał łaskawie przed 9 :sorry2:
 
gaba - rozpakuj się kobito bo Ci pewnie już ta ciąża ciąży a i maleństwo by już was chętnie poznało :tak:

Idę się inhalować bo znowu mi zatkało zatoki :dry:
 
Bohun kiedyś gdzieś był rekreantem... potem taka Sylwia go wykupiła, ma 12 lat i jest zdaje się małopolakiem :-) nie wiem gdzie stał wcześniej, 3 lata już w Borkowie jest.
Gaba rób przysiady i skłony ;-)
 
hahaha Bohun ........ Sylwia :) :) wcześniej stał w Kaczynie :) tego konika to ja bardzo dobrze znam :) :) pozdrawiam :) Gaba - szybkiego porodu :)
 
hehe to wiesz że pieron z niego momentami potrafi być ;-) ale poza tym jest kochany :-D
a co tam w ogóle słychać? bo jak widzisz pustki, wiatr hula po pustym forum :-)
 
No i już wiem skąd go znam - ale jak stał w Kaczynie to było jedno z najspokojniejszych zwierząt tam :tak: Za to był tam taki piękny ogier - czarny arab - cudo malowane a skakał - miodzio - buhaj rozpłodowy - ale cudo nie zwierze. Szkoda że Paweł mnie poinformował że on nie bez przyczyny jest na dwóch uwiązach i 2 smyczach przypięty do ściany - myślałam ze się gryzie czy coś :-p skąd mogłam wiedzieć ze bydle jest agresywne? ani mnie nigdy nie kopnął, ani mnie nigdy nie ugryzł, dał się pięknie osiodłać i chodził miodzio :tak: Jak mnie Paweł zobaczył - zbladł, poprosił żebym przyszła do niego jak skończę - jak go rozebrałam po jeździe Paweł mi powiedział co to bydle potrafi i więcej na niego nie wsiadłam - czasem lepiej nie wiedzieć :dry:
 
Moje dziecko mnie zabiło - kupiliśmy jej taką szklankę z przykrywką i słomką. Razno po przebudzeniu z niej piła, do śniadania sama robiłam jej pić. Po śniadaniu szklaneczkę ... wcięło. Robiłam porządki dzisiaj i wydawało mi się że M wziął ją do mycia. W myciu jej nie ma, w zabawkach, salonie, obu sypialniach, łazience, kuchni, przedpokoju - więcej pomieszczeń nie mamy. A kubeczka ani widu ani słychu - musiałam jej niekapka wyciągać. Mi skończyły się pomysły. Moja mama ma zaraz przyjść mi pomóc bo M idzie na nockę a ja rozłożona - może jej się uda znaleźć zaginiony kubeczek - ja skapitulowałam - nikt nie pokona mojej córki w chowanego. Niektórych zabawek do dzisiaj nie znaleźliśmy a przecież niewidzialnych skrytek w domu nie ma :dry:

W koszach też sprawdzałam :-p
 
reklama
Do góry