S
Sol
Gość
Ja już kredek nie szukam - zwątpiłam. Ale ostatnio przyłapałam ją na tym że jak były małe kawałeczki kredki to wyrzucała je do kosza - więc chyba już wiem gdzie jest część kredek A kubeczek się znalazł - pokrywka jest żółta - tak jak przybornik Karoli przy łóżeczku gdzie go schowała - po prostu wsadziła w jedną kieszeń, a że tam już nic nie chowam to tam się nie zagląda Mogłam sobie szukać i przez pół roku a i tak bym nie zauważyła A od krasnoludków sza - bo się zorientują że o nich wiemy i że próbujemy je rozpracować
Spadam sobie coś obejrzeć - moja mama właśnie wyszła - przynajmniej Karola się zmęczyła
Spadam sobie coś obejrzeć - moja mama właśnie wyszła - przynajmniej Karola się zmęczyła