reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Kielc i Okolic

reklama
Przyjmij życzenia Babo kochana

od drugiej baby z samego rana.

Niech dzień cały będzie radosny,

bądź zdrowa Babo - aby do wiosny!

Szczęścia życzę Tobie, sobie

i kobietom na całym globie!

By marzenia się spełniły,

a Nas chłopy wyręczyli!

My dziś drinki i kaweczki,

Nasze święto dziś Babeczki!
 
ola medrek tak chcę rodzić na Czarnowie. Ale kiedy to będzie?
Ja aż takiej zgagi nie mam, rennie ani razu nie brałąm. No mi też na przyspieszanie porodu domowe sposoby nie pomagają
 
A próbowałaś herbatki z korzenia maliny? Tak na wywołanie skurczy? A jak zaczną się nawet słabe skurcze to przysiady i nawet się nie zorientujesz :-p
 
sol skurcze to ja mam, na ktg dochodziły do 70, 80%, no ale nie nie mam rozwarcia, no i skurcze po jakimś czasie przechodzą
 
To niech ci mąż masaż robi - ponoć to pomaga na rozwarcie - mi położna masaż robiła w trakcie porodu żeby przyspieszyć rozwarcie - tylko w jej wykonaniu było to mało przyjemne :-p
 
Dziecwzyny, mrozik dziś o 15.25 urodziła córeczke przez sn, 3100 i 55 cm, 10 punktów, bez nacięć i pęknięć.
A u mnie po wczorajszym ktg skurcze są, ale brak rozwarcie, dziś brzuch boli jeszce bardziej, ale nie wiem czy to sa te właściwe skurcze. Na razie czekam:)



Super!!! Mrozik gratuluję!

Gaba, proponuję trochę miłości z ze ślubnym i pójdzie jak po maśle :rofl:
 
Ostatnia edycja:
hey, witam popołudniowo. U mnie piękny zachód słońca było widać, jako ze mam okna na zachód to zazwyczaj klnę na to słońce, bo wali tak że oślepnąć można. Ale jak przychodzi taki zachód... ;-)
widzę że na tapecie temat ciąży. Dziewczyny trzymam kciuki za Was :-) Zgadzam się jak najbardziej z Ciacho, trochę miłości i masażyk bardzo pomaga :-D
Sol kobito, to się umęczyłaś, a jak się teraz czujesz??
hmm... jakoś nie mam natchnienia do pisania, spadam poczytać jakąś książkę. 3majcie się cieplutko :-)
 
Jak trup na chorobowym ale żyję i powoli przechodzi a to najważniejsze. Chyba jednak będę musiała dywany wywalić bo mam w pierony roztoczy niestety w nich a to najgorszy problem, ale zobaczę po czwartkowej wizycie co mi alergolog i testy powiedzą. Ale boję się że wyśle mnie na odczulanie a tego się boję. Mój brat cioteczny miał straszną alergię na 3 alergeny a po odczulaniu miał już alergię na 18 alergenów :-( Ja wiem że każdy inaczej reaguje i jeśli nie uda się tego zatrzymać w inny sposób to się zgodzę bo już zaczynam mieć dość. W zimę mam ciągle katar przez roztocza a wiosna,lato,jesień przez pyłki - no idzie się pochlastać :-( Żadnych kwiatów, żadnych wycieczek w okresie pylenia - a tak to kocham :-) A 4 lata temu zaczęło się pogarszać. W ciąży się wszystko zatrzymało i przez półtora roku po porodzie też miałam spokój ale od wakacji przeżywam gehennę :-(
 
reklama
Hejka - dzisiaj pustki jak widzę. Ja nadal żyję chociaż ledwo. Udało mi się odetkać zatoki i nawet mogę oddychać ale kosztem podrażnionej doszczętnie śluzówki. Karola kiedyś dostała Mucofluid na katarek i zawsze krzywiła się po nim strasznie - teraz wiem czemu - jak poleci do gardła smakuje jak wymiociny :no: i to takie przypalone :oo2: :baffled: ale rzeczywiście działa. Szkoda tylko że po zapsikaniu ma się ochotę cofnąć wszystko co się zjadło :zawstydzona/y::baffled: Teraz sobie siedzę przy nawilżaczu i trochę mi lepiej. Śpię sobie cały dzień :sorry2:


gaba - jeszcze w dwupaku czy już po? Wie ktoś coś?


Udało mi się - to był ostatni plaster Evry jaki założyłam - więc teraz jak się nam wpadnie to się wpadnie :tak:;-)
 
Do góry