reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Hej dziewczynki! Witam sie późnym porankiem z kawką i Tiramisu :) Obiecałam, że napiszę więcej jak bedę miała więcej czasu. Zawsze ja d. ma wolne to jest pełno rzeczy do załatwienia, nie miałam czasu posiedzieć dłużej na BB. Teraz Adrianek śpi, więc mam chwilę dla siebie :)

Nati pytałaś jak minęła mi poprzednia nocka. Była kiepska, często się budził, nie wiem czemu. Natomiast dzisiejsza noc to była godna pozazdroszczenia :) Zasnął o 20:30, 00:15 cyc, 6:15 cyc, 8:15 pobudka :) Dwie pobudki w nocy - żyć nie umierać :p

PIERWSZA MARCHEWECZKA była mniaaaaam!!! Co prawda dostał może z 5 pełnych łyżeczek, wiecej na początek nia chciałam mu dawać, ale smakowało mu bardzo. cieszę się. Dzis drugie podejście z marchewką. Nie wiedziałam, że bedzie to takie ekscytujace, jak mój Szkrab bedzie jadł nowe pokarmy :)

Biola masz kochanego faceta, tylko pozazdrościć, że tak dobrze cię rozumie, pomaga ci przy Twoich psotnikach. Inny miałby głęboko w doopce i radź se sama...

AsienkaM1986 ja na szczęście tfu tfu nie mam puki co przy Adrianku żadnych problemów ze skórą (tfu tfu) odpukać! Współczuję. Sąsiadka ma synka ze skazą i jeszcze dostał alergii po jakims warzywku i biedny krostki ma na czółku i go swędzą, męczy się. Sąsiadka musi rozpoczynać wprowadzanie wszystkiego od nowa, żeby odkryc winowajcę.

Fifi prawo jazdy dobra rzecz. Ja też mam prawko ze 2 lata dopiero. Też nigdy nie rwałam się do jeżdżenia, ale pomyślałam sobie, że w dzisiejszych czasach to mus. Kto wie czy w przyszłości, gdybym nie miała prawka, czy nie przeleciałaby mi koło nosa jakaś dobra oferta pracy. Ogólnie, czy na większe zakupy czy cokolwiek, autkiem brum brum 3 minuty i jest sie na miejscu, a przy tej pogodzie tu w irl to juz w ogóle wwszędzie najlepiej samochodem, bo pogoda nie zachęca do spacerów.

A co do portwela, to ja miałam podobna sytuację z moim dowodem. ZGUBIŁAM! No koniec, zapadł sie pod ziemię! Poleciałam do pl wyrobić nowy. Kilka miesięcy później tez w PL jedziemy samochodem, a ja na sobie miałam jeansy 3/4 które rzadko noszę, macam po kieszeni, a tam co dowód! :D Często tak mam że coś gubię, sieję panikę, a potem sie znajduje. Na lotnisku kiedyś przetrząsłam całą strefę bezcłową, cały personel postawiłam na baczność, a komóreczka, grzecznie leżała sobie w mojej kieszeni! Hahaha

Barmanka wzajemnie! :)

Wczoraj miałam takiego pecha, że szkoda gadać. Choć może to nie pech a raczej moja głupota i nieuwaga. Oparzyłam się w 4 palce! Ciamajda! Koleżanka oddała mi kilka zabawek, grzechotek itp, po starszym dziecku, chciałam wyparzyć w mikrofali w pojemniku na butelki i gdy otwierałam wieko, para buchnęła mi na palec!!! Myslałam, że zawyje z bólu jak wilk! Ale to tylko jeden palec...
Pozostałe 3 oparzyłam sobie wieczorem o opiekacz, gdy robiłam mojemy D. kanapki! No Fajtłapa do potęgi n-tej!
Poryczałam się z tego wszystkiego, bardziej z nerwów niz z bólu. Znajomi przyszli a ja siedziałam i ryczałam jak małe dziecko. Ani żel z apteki ani polski Alantan nie bardzo pomagał, po ponad 2 h samo przeszło.

My chyba też dziś pójdziemy na jakiś spacerek mimo że pochmurno, ale nie widać żeby zapowiadało się na deszcz. No i zimno też nie jest. A D. niech siedzi w domu i obiad gotuje, a co! Kucharz w końcu jest! ;P

Miłego dnia kobietki! :)
 
Witam :)

A ja ah... dzis troche pracy mam, poza tym jest mi cholernie zimno!

Zawsze mialam w biurze dwie farelki wlaczone, ale ostatnio zaczely powodowac, ze prad padal... a u mnie w biurze jest serwer, wiec zrobilo sie niebezpiecznie..... szef przyniosl mi jakies nowe, wieksze ogrzewanie do pokoju, ale i tak... zimno mi, siedze z plaszczem na kolanach - jutro to chyba jakis koc przyniose z domu :/
Niemile jest to, ze po poracy piechotka ide do domu, wiec nie moge tak sobie siedziec w plaszczu i potem niemalze tak samo odziana wyjsc na dwor...... eh..... oszczednosci kurna!

z gubieniem roznych rzczy to mozecie sobie podac dlon z moim mezem........... przynajmniej raz w miesiacu gubi portfel karte.... wczoraj tez nie mogl znalec portfela -zostawil w pracy..... ja juz mialam akcje, zeby np szybko isc do bankomatu aktywowac nowa karte, bo stara (ale jeszcze wazna), gdzies zgubil.... Albo potrafi np zostawic karte przy placeniu w sklepie..... heh...... ja juz nawet przestalam sie denerwowac jak on czegos nie moze znalezc......
 
Anusienka zazdroscze prawka :tak:a gdzie robilas w Pl czy tu? ja probowalam zdac w pl w wieku 18 lat ale poleglam 2 razy na miescie i odpuscilam , pozniej wyjechalam do innego miasta na studia potem tutaj .., generalnie mnie nie ciagnelo nigdy wrecz boje sie strasznie moze dlatego ze u nas w rodzini jedyny kierowca to mama9 ojciec w mlodym wieku mial powazny wypadek i nie moze prowadzcic) ale mam juz dosyc proszenia o podwozke w te i zpowrotem m tez ma juz dosyc co noz wydzwnaiam albo sciagam go z lozka zeby mnie podwiozl a to tu a to tam :zawstydzona/y: juz nie mowiac o tym ze bylo by nam duzo lzej wozenie do przedszkola zakupy itd ehh ,ksiazkemam plyte mam ale co z tego jak polowy pytan nie rozumiem ,oczywiscie moglabym wkuc na pamiec ale to bez sensu:no: niewiem co z tym zrobic jak sie zmobilizowac jeszcze teraz ostatni dzwoniek bo drugie dziecko idzie to juz wogole bede sobie w brode pluc:-( ps.co do gubienia to ja wogole jestem tak zakrecona ze szkoda gadac czesto mi sie zdaza cos zostawic zapodziac :zawstydzona/y:
ps.Dziewczyny poradzcie mi prosze mamy pewnien problem juz od dluzszego czasu z zalatwianiem sie u mojego babla..
jak mu sie chce kupke to mowi z ego boli pupka ze sie boi placze sciska widac ze trzyma specjalnie zeby nie zrobic panicznie boi sie usiasc na toalete ..wlasnie przed chwila mielismy ponownie taka akcje ...byly 4 podejcia na sile trzymanie go na toalecie albo musze go przekonywac ze to nie boli ze jestes duzy grzeczny chlopczyk ,spiewamy piosenki no cuda sie dzieja ,konczy sie to tak ze schodzi z toalety mowiac ze skonczyl po czym po paru sekundach skacze , placze ze boli:-( ja jestem przekonana ze to w jego glowie no albo nie mam racji rzeczywiscie takie zaparcia by mial? niewiem czy isc porozmawiac z lekarzem o tym ,przyznam sie ze przynajmiej 3 razy w tygodniu jajo niespodzianke mu daje wynagradzam go w ten sposob .. ostatnio jak nocowal u szwagierki to dzwonila na skypa ze maja problem przezywala starsznie ze niemoze zrobic i musiala mu dac czopek glicerynowy..:eek: no teraz przed chwila skonczylo sie to tak ze powiedzial mamo teraz juz ide zrobic usiadl i zrobil ale wczesniej wlalam w niego kubek soku marchwiowego... uff no ale udalo sie , dalam mu srebna gwiaztke i pochwalilam no ale juz mi sie cierpliwosc konczy , moze nie chce robic bo ostatnio tez mial takie zaparcie ze strasznie sobie pupe odparzyl teraz to juz mu caly czas smaruje wazelina w razie W .. moze faktycznie za duzo czekolady w ciagu tygodnia ?
 
Hejka

Mam chwilke więc siadłam do komputerka.

Fifi dobrze, że portfel sie znalazł
Anusienka no ja do tej pory tez nie miałam żadnych problemów z Zuzi skórą, to pewnie przez zimę. Ja jako dziecko zawsze w zimie miałam problem z policzkami. Ale juz jest u Zuzi mega porpawa, wiec za pare dni powinno wszystko zniknąć. Fajnie, że marcheweczka smakowała. Moja mała to wolała sok z surowej marchwi niż gotowana marchewke. A z reszta nie wskazana jej była gotowana marchewka.
Barmanka nawzajem. My rano zjedlismy nalesniki z dżemem, a że troche zostało to na obiad były nalesniki z serem.
 
Hej

Chwila spokoju

fifi ja mam ten sam problem z tym prawkiem,co prawda testy mam zaliczone ale nie moge sie zmobilizowac co do jazdy:zawstydzona/y:

Przypomni ile Twoj synek ma latek?
Nie wiem co poradzic z tymi zaparciami,najlepje idz do lekarza a ile zjada czekolady?
 
damada jeny gratulacje przynajmiej testy masz a ja poki co zamiast sie wziasc za nauke to siedze i zgrzedze:crazy:
Filipek ma 3.5
kurcze z ta czekolada roznie ale jajko niespodzianka czesto nawet do 3,4 razy wtyg? jezuu teraz sobie zdalam sprawe :szok:
 
Fifi prawko robiłam tu w Irl, jeszcze zanim weszła ustawa, że trzeba wyjeździć obowiązkowo 12 h. Ja wyjeździłam 8h. Do tej pory nie jestem na tyle odważna, żeby sama nawet do sąsiedniego miasta 30 km pojechać. Tylko z D. z boku. Jeżdżę odważnie sama tylko tu po miasteczku i w PL w moim miasteczku polskimi samochodami po prawej stronie bez problemu.:tak: A tu głupia z miasta wyjechać się boję :szok::baffled: Spróbuj chociaż pojechać z mężem gdzieś na opuszczony parking, plac etc. pojeździć, poćwiczyć ruszanie, zmianę biegów, opanować kierownice, zmianę biegów i pedały jednocześnie. Na początku wszystko mi się plątało, ale jak się przyzwyczaiłam, chętniej i odważniej zapisałam się na prawko, bo uwierzyłam w siebie :) :-)

Dziś marchewka nie smakowała już tak jak wczoraj, wydaje mi się, że dlatego, bo nie była taka gładka i aksamitna jak wczoraj, tylko taka bardziej grudkowata. Ja wiem że ma być papka, była papka, ale takie mikroskopijne grudki byly. Chyba marchew nie dogotowała się do max miękkości. No wywalę swój parowar na śmietnik!:wściekła/y: Żeby plasterki marchewki parować 30min i i dalej były lekko twardawe??? Jutro ugotuję marchew w wodzie i zobaczymy jaka będzie różnica.

D. pojechał do Dublina po kolegę na lotnisko. Adrianek śpi od 20, a ja w końcu mam czas dla siebie. Mam nadzieje, że dobrze będzie dziś spał.

Wam również życzę spokojnej i przespanej nocy.
Dobranoc.
 
reklama
Witajcie.Nocka minęła nawet ok.Mały się 2 razy tylko obudził.Tylko znów od wczoraj mamy problem z jedzonkiem.Małuszek nie chce pić mi mleczka...:confused:Zjada 120 ml i już nie chce.Obiadek tez ledwo zjadł wczoraj.Widocznie przez ząbki.Gorączka na szczęście minęła.Kaszelek i katarek też:tak:Adrianek już sam sobie siedzi:-)Wczoraj byliśmy na zakupach;-)Musiałam coś kupić mężowi na Walentynki:):happy::happy::happy:a dzisiaj na meczyk się wieczorem wybieramy.U nas znów się zaczął problem też z twardymi kupkami hmmm.Nie jestem pewna ale możliwe,że po zmianie mleka na Aptamil 3

anusienka1986 ja zawsze gotuję na wodzie marchewkę i blenderem potem i jest aksamitna papka:);-)
Wichurka jak tam maluszek szaleje w brzuszku pewno?:-)
damada FiFi09 a ja dopiero tak w czerwcu zamierzam na prawko się zapisać,więc dopiero wszystko przedemną;-)

Miłego dnia:-)
 
Do góry