reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Tichonku Ci Wasi landordowie to naprawdę nie teges:no::wściekła/y:, ja rozumiem co rok, ale co dwa lata. Ten też nie chciał malować, a my ściany i tak zostawiliśmy czystsze niż były, a na wcześniejszej chacie jak my się wprowadziliśmy to pomalowane było, za niecały rok się wyprowadzaliśmy i też pomalował

Miałyśmy iść na dwór, ale Ania stwierdziła, że idzie spać, pewnie bidulka odsypia ostatnie dni i noce
 
reklama
Witam, jestem listopadową mamuśką (2009)... Niebawem czeka mnie przeprowadzka do Dublina, na samą myśl o 3 godzinnym locie z 16 miesięcznym brzdącem, który jest bardzo aktywny ruchowo jest mi słabo....Czytałam już sporo różnych porad, i jestem przekonana, że wzięcie nowych zabawek raczej nie zda u nas rezultatu, ze smoczkiem mała pożegnała się gdy miała 7 miesięcy...
pediatra zaproponowała mi podanie syropu, który miałyby małą wyciszyć, w przyszłym tygodniu mam iść po receptę

Czy któraś z Was, stosowała u swoich dzieci jakieś syropy uspakajające przed lotem????

Pozdrawiam serdecznie :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam, jestem listopadową mamuśką (2009)... Niebawem czeka mnie przeprowadzka do Dublina, na samą myśl o 3 godzinnym locie z 16 miesięcznym brzdącem, który jest bardzo aktywny ruchowo jest mi słabo....Czytałam już sporo różnych porad, i jestem przekonana, że wzięcie nowych zabawek raczej nie zda u nas rezultatu, ze smoczkiem mała pożegnała się gdy miała 7 miesięcy...
pediatra zaproponowała mi podanie syropu, który miałyby małą wyciszyć, w przyszłym tygodniu mam iść po receptę

Czy któraś z Was, stosowała u swoich dzieci jakieś syropy uspakajające przed lotem????

Pozdrawiam serdecznie :-)

Ni stosowałam nic, a mała ma już kilka lotów za sobą, następny za 3 tygodnie. 3 godzinki szybko zlecą, zobaczysz, synek czymś się zajmie, np wyglądanie przez okno i patrzenie na chmurki Anię zajmuje chociaż na troszkę, zabawa jakaś, czasem po samolocie pochodzimy. Teraz nie wiem, jak będzie, bo mała też rozbrykana, chodzi i w ogóle, ale jakoś damy radę i nawet przez głowę mi nie przeszło, żeby jakiś syrop na wyciszenie jej podać, poza tym istnieje szansa, że jakaś drzemka się zdarzy:)
 
Tichonek to rzeczywiscie jakies po**by:szok:
My mozemy malowac ale tylko na taki kolor jaki jest zaden inny a jest wszedzie tradycyjnie magnolia.Ostatnio dzwonil do J ze umowa nam sie konczy i trzeba spisac nowa J przy okazji sie zapytal czy zejdzie nam z czynszu powiedzial ze nie to J mowi ze chcemy taras aby nam zrobil powiedzial ze material przywiezie ale poki co narazie cisza:wściekła/y: a ja juz wizje mialam gdzie sobie kwiatki poustawiam :-D

Dol mieszkanka sprzatniety,podlogi zmyje wieczorem bo znajac moja corke to jeszcze z raz trzeba bedzie odkurzyc zostala jeszcze gora ale to poczekam na swojego lubego bo znowu mnie opierdzieli ze dzwigam odkurzacz po schodach,obiadek zrobiony wiec luzik :-)

Wiewiora ja podobnie jak Asienka nie stosowalam zadnych syropkow,cora tez juz ma kilka lotow za soba i znosi je bardzo dobrze
 
Ostatnia edycja:
Tichonek, Jezus Maria!!! :szok::szok::-D:-D

Margaritta, my tez mielismy tego hipcia, nawet widac go na zjeciu, pokrywka pekła i hipcio zrobil sie juz zniszczony dlatego kupiłam nowa i teraz przynajmniej kazdy ma swoja część

Larcia, fajnie ze rodzinka przyjezdza, czy to oznacza, ze odpadniesz ze spotkan towarzyskich...?

Anineczko, powodzenia, ja nie cierpie, ani paierow ani lodowki wiec sie za to nie zabieram :-D
Asienka, to moj Eryk tez kiedys lakiery pootwierał, a Emma niedawno wszystkie cienie do powiek i pomadki mi zniszczyła :wściekła/y:

Wiewióra, syropów zadnych nie podawałam, myśle ze nie bedzie tak żle, lecisz sama czy z Mężem?
u nas zawsze działały jakies chrupki/wafelki i nowe zabawki np ksiazeczka o lotnisku i samolocie albo taka miniaturke samolotu kupiłam i pokazywałam synkowi co i jak
Glowa do góry
Żur zrobiony, makaron z tunczykiem i brokułami równiez, zaraz chłopaki przyjada na obiad
 
hejka , wlasnie usiadlam ogarnelam chatké, rosolek sie robi zaraz skosumujemy i trzeba sie ruszyc na jakis spacerek.
Moniadan Margaritto my mamy tez rózowego hipcia kupilam w zeszlym roku i jak narazie sie trzyma, a Oliva odkad sie zrobilo cieplo walczy w piachu oczywiscie z wodá, musze chyba jeszcze worek piachu dokupic.A przy okazji kwiatki mi podlewa:eek:
Tez robilam czystke u mlodej w szafie i juz za male ciuszki poszly w swiat a ja po troszku dokupuje.
P1050746_zmniejszacz-pl_880695.jpgP1050749_zmniejszacz-pl_713342.jpg

wiewióra my tez nie stosowalismy zadnych syropków, czasem sie zdarzylo ze sie zdrzemnela, a zazwyczaj bawi sie w rysowanie , oglada ksiazeczki, cos sobie pochrupie, pobawi sie maluskimi laleczkami i oglada chmurki, a gdy byla taka mala jak Twoja dzidzia potrafila stac godzine na siedzeniu i ogladac ludzi :rofl2:, no i w zadnym wypadku nie pokazywalismy jej ze moze sobie biegac czy spacerowac po samolocie.
 
Witam się!
Ja na szybko bo zaraz mala wstanie i trza chyba w końcu tyłek przewietrzyć bo bombowa pogoda a my w domu...:confused2:

Tichonek-dziwni są niektórzy landlordowie,wiem coś o tym.Naklejek i my nie możemy,co w sumie rozumiem,bo zawsze później odchodzą z tynkiem i trudniej to załatać,ale da się to obejść ;-)(jeśli możesz gwoździe wbijać..;-))

wiewióra
-rozumiem Twój lęk,bo każda z nas prze to przechodziła przy pierwszym locie.Ale jak to często bywa panikujemy na zaś i czasem niepotrzebnie. Nie otumaniaj dziecka syropami (dzizas w PL na wszystko coś znajda :eek:W sumie podoba mi się,ze tutaj nie wypisują różnistych specyfików na każdym kroku i nie łatwo coś dostać w aptece na życzenie..), myślę ze dla dziecka nowością będzie sam lot i nie będzie się nudziło:tak: Będzie dobrze ;-)

I my musimy piaskownice zakupić i inne zjeżdżalnie,ale dopiero w maju,bo na razie Święta przed nami i lot do PL :confused2: wiec kaska potrzebna. Czekam na ten zwrot za rent jak na zbawienie i pewnie się nie doczekam znając moje szczęście:confused2: Dzisiaj dostałam zwrot podatku A.- cale 5.43euro. Będę szaleć cały weekend..:-D:-D:-D

Milego dnia!
 
Monia moj tez mi cienie ostatnio rozwalil...a bylam zla jak osa bo to byly nowki sztuki z avonu:wściekła/y:i byly w promocji:cool2:
a wlasnie czekam na avon do srody bo bede miec torebke-fajna promocja byla...a moze i jest jeszcze..
Tichonku dziala,o Matko dziala:-D:-D:-D :szok:super!!!!
Anineczko i jak Ci idzie mycie lodowki etc?
Margaritta jakbym tak czesciej latala to bym napewno sie odchudzac nie musiala:-D;-):cool2:ale ja mam peda zadko...zazwczyja na raty sprzatam,ale wczoraj zaszalalam;-):-D

Kupilam sobie wczoraj buty w Pennym...i dzis cos gadamy z kolezanka o butach i ona mowi pokza te cos kupilas...wyjelam z szafki i tak jej daje ...patrze a jedn jest rozmiar 38 a drugi 37:szok::szok::-D:cool2:...za byly razem szczepione...
przymierzylam i sa dobre..tzn widac ze ten 37 mniejszy ale ja mam prawa noge lekko wieksza wiec sa git...bo lewy to 37 a prawy to 38:cool2::rofl2:
 
reklama
hi!:-)
Tichonku szkoda, że sobie nie możecie nic przykleic ani powiesisc , a o odswiezeniu scian nie mowie juz nawet bo to ich obowiazek zeby to raz w roku robic:sorry:
margaritta super! że Nikusia nabrała odporności:tak:
ewelcia napisz co tam fajnego w pennym mają ? ja już tam wieki nie bylam:-( jakies fajne buty wiosenno - letnie?:sorry:
wiewiora ja tez nic dzieciakom nie dawalam , a lecialam juz nawet sama z dwojką i zawsze biore słodycze, ulubione zabawki schowane jakis czas przed lotem zeby o nich zapomnieli, cos do rysowania no i laptopa a na nim ulubione bajki:tak:
moniadan ale frajde mają z piaskownicy!:-)
 
Do góry