reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

MartaF, dziwna sprawa:szok: Zawsze zwracali co do grosza nawet jesli ktos czekal i 2 lata!! A podali jakis powod czemu tylko za 2 mies. a nie calosc?
zapytali mnie czy byłam tutaj przez cały czas i powiedziałam ze TAK, powiedzieli ze oddzwonią za chwile i nie oddzwonili:wściekła/y::wściekła/y:
właśnie ide do swojego kolegi irysa i on tam zadzwoni
 
reklama
zapytali mnie czy byłam tutaj przez cały czas i powiedziałam ze TAK, powiedzieli ze oddzwonią za chwile i nie oddzwonili:wściekła/y::wściekła/y:
właśnie ide do swojego kolegi irysa i on tam zadzwoni


Mysle, ze nie wszystko stracone i kasiorka wplynie jednak na konto w calosci. Trzymam kciuki, badz co badz 2 mies x 2 dzieci daje fajna sumke;-)
A co do ich oddzwaniania i punktualnosci, to sama mialam nieraz nerwy czekajac na telefon, pismo lub inne info:wściekła/y: Dramat!!!
 
Witam:-)
Joannn:oj,żeby tak było jak mówisz!Sama nie wiem jak zareaguje-mówię w czasie przyszłym,bo oczywiście nadal rozmowa się nie odbyła.On wraca ostatnio tak późno,leci na nos,a ja nie chcę tak w przelocie pomiędzy jedzeniem,kąpaniem a spaniem mu tego oznajmić..Poczekam na odpowiednią chwilę.Weekend się zbliża,więc może uda się wreszcie...:confused:
anineczka
:tak właśnie chyba zrobię-mizianie,cacanie,masowanko i wtedy...Bach!Mu powiem,żeby tylko biedak z wyrka nie spadł,albo się z czymś nie zderzył spieprzając ode mnie,z wrzaskiem:a kysz,a kysz!!:baffled::baffled:A może nie będzie tak źle?!Dobra,nada się moment to spróbuję...Nie spróbuję,nie będę wiedzieć!!
MartaF:
u mnie z CHB to były też przeboje,że szok.Ale ja nie rodziłam tu,a jak przyjechałam do Irlandii,mój syn miał 15 m-cy.Papiery mąż złożył jak mały miał ok 5 m-cy,więc sprawa się toczyła i toczyła i toczyła i....Tak 25 m-cy:eek::eek::eek:
Posłałam im pismo i potwierdzenie od GP,ze już tu jestem z dzieckiem,a oni przez następnych 10 m-cy wciąż nowe(tzn.za każdym razem te same)Pisma przysyłali,żebym ja wypełniła,potem M,potem ja i znów M.Mówię Wam szlag mnie chciał trafić:growl:A żadne telefony do nich niczego nie przyśpieszyły.Ale,wreszcie,gdy prawie już traciłam nadzieję przyznali nam i wyrównali co do centa za całe 25 m-cy,tzn.od dnia złożenia przez mojego M papierów.Trochę się obawialiśmy,że coś nam utną bo czytałam tu i ówdzie,że mogą chcieć nam wypłacić dopiero od dnia kiedy ja osobiście złożyłam,ale na szczęście dali wszystko:tak:Także wiem coś o szarpaniu się z SW:wściekła/y:
Do później..papa..
 
No aja wyobrazcie sobie w czerwcu slozylam wnisek o allowance.No i i chodzilam sie podpisywac i czekalam na jakis list w sprawie inter view.a tu nic.Ide sie podpisac miesiac temu a babaka mi mowi ze jestem canceled, to ja jej jak to? A ona nie wiem..ale podpisalam sie na kartce.Ide sie znow podpsiac a ona znow ze mnie niema.wiec ide to wyjasnic.Pani w okienku mowi mi ze tak jestem canceled i ze musze zlocy wniosek na allowance.A jej na to zara zaraz ja zlozylam wszystko co potrzebne i na szczescie mialam papierek ktory pani mi dala do podpisu , no to ona wiellkie oczy????
I zawolala druga, trzecia i obraduja.W koncu ta jedna mowi no tak jest tu wszystko!Dlaczego jestes canceled hmmm??? A ile razy sie podpsiywalas? Ja mowie ze 4 no i ona poszla tam i okazalo sie ze tamte panie znowu nie zalozyly mni karty.Wiec ta zalozyla, podpsialam sie za te 4 razy i kazala mi czekac na telefon jutro.No i czekam, juz 3 dni... Ale podejrzewam ze nie zadzwonia tylko pisemko dostane ze mi sie nie nalezy bo za duze zarobki meza.Zreszta ona mi to powiedziala.Tylko ze ja do niej mowie, dobrze nie ma sprawy tylko skad ja mam wiedziec ze odmowiliscie jak nie mam zdnej listu? I tak cho0dze sobie dla przyjemnosci sie podpisywac?
ach ci urzednicy....
 
U nas na razie pogoda się trzyma:-), oby jeszcze trochę zanim ubrania zbiorę. Zaczynam się bać coraz bardziej porodu, bo pierwsze październikówki trafiają do szpitala:szok::szok::szok::baffled: z rozpoczynającą się akcją porodową:confused::shocked2:, ciąże zagrożone, ale to zawsze i tak szok.

Zrobiłam obiadek, M wrócił do pracy.
 
mama_ady dzieki za info, bede wiec czekac na info, bo w grudniu chce do pl leciec a maly bedzie mial wtedy 5 miesiecy a wiem, ze w 6 jakas szczepionka tez jest wiec mam nadzieje, ze jakos to zorganizuje.Caly czas martwia mnie te krostki czerwonawe z bialymi lebkami na policzkach malego, mm nadzieje, ze to nie skaza białkowa...

Marta f walcz o swoje i dzwon i wyjasniaj co sie stalo.
 
mama_ady dzieki za info, bede wiec czekac na info, bo w grudniu chce do pl leciec a maly bedzie mial wtedy 5 miesiecy a wiem, ze w 6 jakas szczepionka tez jest wiec mam nadzieje, ze jakos to zorganizuje.Caly czas martwia mnie te krostki czerwonawe z bialymi lebkami na policzkach malego, mm nadzieje, ze to nie skaza białkowa...

Weron, jesli zaszczepisz malego troche pozniej, to tez sie nic nie stanie. Moja Ada miala to szczepienie, ktore jest w 12. mies chyba z 1,5 mies. pozniej. Najpierw miala katar, wiec trzeba bylo przesunac szczepienie. Pozniej, zanim dotarlismy do GP, zalapala jakas infekcje gardla i tak to sie przedluzylo do 1,5 mies.


Hehe, miala byc edycja, mial byc cytat ale cos mi chyba nie wyszlo. No coz, caly czas jeszcze sie ucze...

Weron a co do tych krostek, to karmisz malego piersia czy butla? Ja karmilam piersia i mala miala takie same! To moze (ale nie musi) byc skaza bialkowa. Poczatkowo myslalam, ze to potowki tylko, ze my malej nigdy nie przegrzewalismy. Zauwazylam po czasie, ze te krostki wyskakiwaly wtedy jak ja nabial wcinalam. Ale jak zrezygnowalam z mleka, masla, jogurtow, jajek to ladnie poznikaly. A, ze brakowali mi troche nabialu, to zamienilam na produkty sojowe- mleko, jogurty, budyn firmy Alpro.
 
Ostatnia edycja:
Asienka, Ty sie nie boj tylko sie ciesz, bo czeka Cie jedna z najpiekniejszych chwil w zyciu:-) A jak bedzie bolalo, to zawsze o Epidural mozna poprosic...

ja wiem, ale to jednak trochę za wcześnie. Jeszcze sierpień się nie skończył a one zaczynają rodzić:no:. Ja chciałabym zdecydowanie po 37 tygodniu:-D. Do tego epiduralu to jednak nie mam przekonania, ale jak nie dam rady to oczywiście poproszę:-). Co ma być to będzie. Cieszę się, że będzie dzidziuś, bo jest bardzo chciany i wyczekiwany, tylko ten poród....
 
reklama
Anineczka-przepraszam,że tak monotematycznie,ale sprawa troszkę mnie nurtuje,a im bliżej porodu tym bardziej.Nie orientujesz się jak to tu wygląda z podwiązywaniem?Bo jednak nie chcę narażać mojego J.na jakiekolwiek zabiegi,jeśli istniałaby możliwość abym sama załapała się przy porodzie...MartaF-napominałaś mi o tym 5-letnim podskórnym czymś(implancie,czy co?),tak aby nie brać tablet...Czy moze któraś przybliżyć mi ten temat?Pierwszy raz słyszę o takich możliwościach(niestety nowinki nie za bardzo mnie interesują):zawstydzona/y:.
Dziś miałam z dzieciątkami upiec jakieś ciacho...Drożdżóweczkę:tak:.Ale tak jakoś na cieście z super quinn się skończyło-ale ze mnie leniuch się zrobił:shocked2:...Dobrze,że dzieci nie marudziły...Jutro może zrobimy kolejne podejście:-D
 
Do góry