U nas na razie pogoda się trzyma:-), oby jeszcze trochę zanim ubrania zbiorę. Zaczynam się bać coraz bardziej porodu, bo pierwsze październikówki trafiają do szpitalaz rozpoczynającą się akcją porodową
, ciąże zagrożone, ale to zawsze i tak szok.
Zrobiłam obiadek, M wrócił do pracy.
asienka nie strasz bo ja sie ponastrajałam pozytywnie po tej szkole rodzenia i zaraz znów zacznę sie bać!:-


dziewczyny a jak to jest z chrzcinami tutaj, tzn. jest jakiś czas oczekiwania na wolny termin gdybym chciała chrzcić u polskiego księdza w galway, czy idę i po prostu mowie kiedy chce i tyle? (wcześniej dziewczyna mi mówiła ze trzeba długo czekać wiec nie wiem)i czy chrzczą tylko w niedziele czy w inne dni tez? czytałam wlasnie ze jest tylko sam obrzęd chrztu, bez mszy, ale nic poza tym nie wiem. Poszłabym zapytać ale łyso tak pytać o chrzest jak jeszcze miesiąc do narodzin...

życzę pogody ducha w te zimne jesienne dni; dobrze ze ja już się uporałam z praniem dziecinnych rzeczy..
pozdrowionka wszystkim
Ostatnia edycja: