reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

anieczka ty to masz tyle informacjii ja tez nigdy nie slyszalam o tych implantach....
a szczepionka przeciw grużlicy ile cie kosztowala i jak sie nazywa moze tez mi sie uda Oliviera zaszczepic. ja ci sie mieszka w dublinie bez rzadnych akcjii z policja:)
ja we wtorek lece do Polski na miesiąc juz sie nie moge doczekac.

pozdrowinia
 

Załączniki

  • 1kkkk.JPG
    1kkkk.JPG
    162,3 KB · Wyświetleń: 35
reklama
anieczka ty to masz tyle informacjii ja tez nigdy nie slyszalam o tych implantach....
a szczepionka przeciw grużlicy ile cie kosztowala i jak sie nazywa moze tez mi sie uda Oliviera zaszczepic. ja ci sie mieszka w dublinie bez rzadnych akcjii z policja:)
ja we wtorek lece do Polski na miesiąc juz sie nie moge doczekac.

pozdrowinia
Ah dzięki :zawstydzona/y:
WIdzisz,moje młode jeszcze nie szczepione na gruźlice.Jesteśmy zapisani w kolejke :tak:
I tak jak Sim pisze,jest bezpłatna ;-)

No u nas spokój.Nikt się nie strzela :laugh2:
Żyje mi się...do dupy :-p
To znaczy wszystko fajnie.Dom piękny i energooszczędny faktycznie ( wszystkie rachunki za 4 miesiące-gaz i prąd wyniosły nas 200 euro :-D ).
Ale przyjacieli z Galway brak :-(
Faktem jest,że praktycznie co 2 weekend przyjeżdzają różni znajomi na weekend ale wiadomo to nie to samo :no:
A pozatym rozważam zjazd do Polski na stałe.Ale to narazie w planach tylko :happy:

Szczęśliwego lotu i miłego pobytu w Polsce.
Ucałuj Oliwierka :-)
 
Hej! Pierwszy raz jestem na forum, troche razniej mi sie zrobilo jak zobaczylam ile polskich mam tu jest!:-)
Moj bobas ma 6 miesiecy i urodzil sie w Rotundzie. Na samo wspomnienie porodu i opieki jaka mialam marzy mi sie kolejna ciaza!!!
Mieszkam w Dublin 1 i co czwartek chodze z maluchem na wizyte do pielegniarki srodowiskowej na Summerhill. Czy jest jakas polska mama, ktora reflektuje na spotkanko, he?
Co do BCG- mnie wlasnie dzisiaj przyslali list z konkretna data, kiedy maly ma dostac szczepionke, musze jednak jechac do dalszego Health Centre. Tez rozwazalam mozliwosc podania dziecku BCG w Polsce, ale powiedziano mi, ze nie otworza szczepionki dla jednego tylko dziecka, poza tym musi minac co najmniej 6 tyg. od poprzedniego szczepienia a syn moj wowczas warunku tego nie spelnial.
No nic, poczekamy do 13 maja, bo wtedy jest nasz termin...
Pozdrawiam wszystkie Mamuski i ich pociechy:-)
 
witajcie po dlugiej przerwie!

Przeprowadzilismy sie i wkoncu doczekalam sie internetu :) Nie ma szans zebym Was nadrobila w czytaniu!POzdrowienia dla wszystkich!
 
czesc agus81 witamy cie na naszym forum
widze ze mieszkasz w dubliniie moze ustawimy jakies spotkanko ja mieszkam d6.obecnie do niedzieli jestem w pl ale od poniedzialku jestem wolna wiec mozemy sie umowic na spotkanko
 
Hej dziewczyny my juz po powrocie z Dublina, załatwilismy paszport, ale niestety musimy czekać na odbior do przyszłego piątku,widocznie trafilismy na niezbyt "milego" urzednika...mowiłam mu, ze gdzies wyczytałam o tym, ze mozna zaplacic ok.70 euro i dostac paszport po godzince, zrobil wielkie oczy, wiec nie wiem, czy oni czasami nie robia takich ustepstw "na lewo" niezle na tym zarabiając. no ale co zrobic-musimy czekac...balam się o malego i o to jak zniesie tak dlugą podroz w samochodzie, ale powiem, ze niezle nas zaskoczyl, bo nawet nie pisnal, cala drogę bawil się kubkiem po kawie, woreczkiem foliowym i paputkiem, oczywiscie z przerwami na spanko, zmiane pieluszki i rozprostowanie nozek ( a ja zabralam dla niego cala reklamowkę zabawek, na ktore nawet nie spojrzal )
za 3 tygodnie jedziemy do Polski samochodem i przyznam, ze troche mi ulzyło, bo wierzę, ze Kuba zniesie te podroz rownie dzielnie, jak te do Dublina. Niestety nie wpisali mojego nazwiska do paszportu dziecka( mamy inne) wiec jeli chcialabym podozowac z malym sama, bede zmuszona zabierac ze soba akt rodzenia...
 
reklama
Nata nie b rozumiem dlaczego musisz miec akt ur ja wyrabialam paszport dziecku w pl i tez nie ma moich zadnych danych w jego paszporcie.i smialo latam z nim bez zadnych aktow ur
 
Do góry