reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

dzieki za podpowiedz z tymi herbatkami, no wlasnie czasem sie budzi i nie chce mu dawac mleka jak mial wczesniej herbatke to wypil cala butelke przez noc a wody nic cos pokombinuje.

na karte trzeba miec konto rok tak jak mowicie ale sa takie karty ze ja kupujesz i załóżmy potrzebujesz na bilet 400 euro i tyle wplacasz na ta karte tam jest kod i przy kupnie podajesz ten numer ale nie pamietam nazwy w sklepach mozna spytac.
no a jak sie nie uda to wplac mi pieniazki na konto (zadzwon to podam ci numer) i ci zabukuje ten bilet.chyba nie widzialam twojego meza nie przpominam sobie.

larcia ale na basen jak bedziemy jechac to i tak za 2 tyg , a gdzie mieszkasz w galway dokladnie? a pampersy-majtki wodoodporne sa w bootsie nie duzo kosztuja i sa tez takie jednorazowe i na basenie tez sprzedaja

pozdrawiam
 
reklama
Kamcia mieszkam w Newcastle, w sumie basen nie az tak daleko ode mnie, ale wole poczekac z tym autem, bo znajac moje dziecko, bede musiala zabrac ze soba wszystko i pewnie czeka mnie natychmiastowa ewakuacja z Nia do domu.
Powiedz mi jeszcze czy oprocz tych majteczek cos jeszcze?Zadnej koszulki?W sumie nie wiem czemu sie uparlam na ten basen, ale juz od jakiegos czasu mysle o tym.Musze poszukac tych majteczek, ona lubi podczac swoich kapieli zrobic kupke...to by dopiero bylo!
Aha a czy ktokolwiek przychodzil na te spotkanka z dzidzia w mniej wiecej wieku mojej?

Ogladalismy 2 dni temu fajny dom do wynajecia, za ktory placilibysmy tyle, ile placimy za one bed apt w Newcastle.Ale okolica jestem przerazona- Doughiska. Slyszalam, ze jest tam najwiecej rozboi i nieciekawe towarzystwo sie tam kreci!Wiec juz sama nie wiem:/
 
Hej, witam wieczorkiem, ja naprawdę myslałam, że już dziś marzec :baffled: już mam dosyć lutego buuu

Kamcia dzięki serdeczne za propozycje, tym razem już przelew poszedł do Francji , ale bedę pamiętać jakby co że mozna na ciebie liczyć :-)

A byłas wczoraj w centrym handlowym na Well Parku? Bo mój M twierdzi, że widział bardzo podobną osobe do ciebie, z dzieckiem w wózku sklepowym, on był na rowerze ;-)
Jaki mój urwis dzis zmierzły, dziewczyny cieszcie sie, że wasze szkraby jeszcze w brzuszkach i wam nie płaczą
 
moniadan, nie wiem szczerze mówiąc co lepsze: dzidzia płacząca, czy uciskająca wątrobę tak że na wylot boli:baffled::baffled::baffled:.

Też tak miałyście w ciąży?????? Ja już momentami ledwo daję radę:-(.
 
na watrobe nie, ale nerki mnie okropnie bolaly i kregoslup przez cala ciaze.Czasem ruszyc sie nie moglam przez caly dzien. I mimo to...czasem chcialabym mojego szkraba spowrotem wsadzic do brzuszka, chociaz na godzinke :)
 
Larcia, Ty mnie lepiej nie strasz:szok:. Ja już naprawdę zaczynam cierpieć:baffled:: kręgosłup, wątroba, dupsko mnie boli od zastrzyków (bo morfologia b słaba), przeguby rąk jak u rasowej ćpunki (bo dzisiaj znowu był test obciążenia glukozą, po tym jak pierwszy kiepsko wyszedł:baffled:). Ja wiem że to wszystko dla Dzidzi Mojej Kochanej, ale czasami już nie mogę....

Chyba sobie przedłuże pobyt w Pl, jakoś mi tu dobrze u Mamusi:-):-).
 
Wspomnisz moje slowa za pare miesiecy "chociaz na chwilke niech wejdzie do brzuszka" :)
Czasem naprawde wymiekam, tak bardzo chcialabym sobie pospac :/
 
Dziewczyny!!!!! Przerażacie mnie:szok::szok::szok::szok::szok:!!!!!!!!!!!!!!

Dla mnie ciąża absolutnie nie jest stanem błogosławionym, czuję sie jak wieloryb i wszystko mnie boli. Marzę o Dzidzi:-).

Odniosę się do Waszych słow za jakieś 4-5 miesięcy:-)
 
reklama
oj dziewuszki straszycie mnie tu i straszycie;-), ja nawet dobrze sie czuje w ciazy chociaz pierwsze 5mcy toaleta byla moim przyjacielem nudnosci o kazdej porze dnia i nocy, dzis juz nie wierze ze to koncowka ciesze sie ze przeczekalismy 29 luty w brzuszku bo jakos ten rok przestepny mi nie pasowal na urodzinki mojego serducha, spac nie moge ale moze dlatego ze w dzien pospalam sporo a i wogole jakas poddenerwowana jestem i malenstwo sie tak wierci ze mam wrazenie ze siku mi sie chce caly czas i z boku brzucha mam wystajaca nozke chyba albo raczke-smiesznie to wyglda i troszke boli......:baffled:
sim77 dalej sie nie odzywa ciekawe co u niej, paulineczka to juz dawno pewnie szczesliwa mamusia zostala no i ja w kolejce juz z 2dniowym opoznieniem........pozdr
 
Do góry