reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej dziewuszki!
strasznie dawno nie pisałam,nie zdziwiłambym się gdybyście mnie zapomniały.
ale widze że ludzi przybywa,szkoda że w mojej okolicy nie ma jakiejś sensownej kobiety.:-(
kiedys pisałam o problemach zdrowotnych mojego synka:-(,byłam w polsce,bo tu oczywiście wizyty u laryngologa nie mogłam sie doprosic u mojego GP:wściekła/y:.no i u nas stwierdzono ze to migdał do usunięcia.po powrocie mój GP nadal twierdził że to nie migdał,ale na szczęście do szpitala na wizyte wysłał.no i tam laryngolog stwierdził to samo co lekarz w polsce,zapisał krople i zrobiono x-ray.teraz czekamy na następna wizytę i zabieg pewnie zaraz potem.
czy ktoś miał tutaj może podobne doświadczenia?
i jeszce jedno pytanie?czy wiecie czym sie róznia szczepienia tutaj i w polsce.bruno miał 3,5 roku kiedy przyjechaliśmy i nie wiem czy musze mu je o cos uzupełnić?i podobno szczepienia na sepse tutaj są w obowiązkowych?:szok:
ale się ciesze żę wróciłam na forum:-)
 
reklama
hEJ DZIEWCZYNY,JESTEM BARDZO SZCZESLIWA BO LECE DO POLSKI,do mojego kochanego Lubina...szarego malego ale wlasnego, NA 3 MCE..MOZE ODPOCZNE BO BABCIA POMOZE Z MAJKA,,,MOJA MAJECZKA SKONCZYLA WLASNIE MIESIAC I JEST CUDNA GDY SPI;-)

DSC00138.jpg
 
anieczka masz racje nie ma to jak mieszkac samemu mozna miec przyjaciol ale jak sie z nimi mieszka to jest ciezko wiec lepiej sie spotkac w wekend i jest ok niz mieszkac razem i sie klócic.moj maly chodzi z pomoca ostatnio po schodach nauczyl sie wspinac hiiia gadula straszna:)

anieczka odpocznij sobie w polsce, a jak dlugo chcesz jeszcze pracowac? kiedy mnie odwiedzicie z mezem...???

ja pracujew wekendy a wtedu lukasz siedzi z malym hii dobrze jest troche sie oderwac po 9 mies siedzenia w domu popracowac poolecam kazdemu:)))

aniay słodka jest twoja oliwka karmisz ja piersia??/

buzaki
 
anineczka..jak bylas ostatnio w pol do bylas moze u jakiegos pediatry w lubinie?mozesz polecic jakiegos?i czy masz ubezpieczenie jakiesczy placilas za wizyte o ile bylas...
 
anineczka..jak bylas ostatnio w pol do bylas moze u jakiegos pediatry w lubinie?mozesz polecic jakiegos?i czy masz ubezpieczenie jakiesczy placilas za wizyte o ile bylas...
W Lubinie moge polecic dr.Gruszczynska. Przyjmuje w Medicusie na Mickiewicza.
Jest tam tez druga pani dr. ale zapomnialam nazwiska:sorry2:
Niestety za wizyty trzeba placic bo E111 jest akceptowane w szpitalu tylko.
Koszt chyba 60 zl.
Bylam tam stala bywalczynia bo moj Antek lubi chorowac w Pl.

A Twoja niunia nie za mala na lot? Ile ma dokladnie?
Wiem,ze jak skonczy 2 miesiace to mozna leciec:tak:


Kamcia lecimy 26 czerwca na 2 tygodnie.
A pracowac bede do 8 miesiaca ciazy ;-)

Teraz niestety nie mam czasu sie nigdzie ruszyc bo przygotowania do wylotu trwaja :sorry2:
 
bedzie miala miesiac i 5 dni jak bedziemy leciec,niby wytyczne sa ze od 8 dni dziecko moze latac,ale i tak bym z takim malenstwem nie poleciala.mam nadzieje ze nic jej nie bedzie.masz moze jakies rady dotyczace lotu z takim malenstwem?i w ogole co wazne na droge z takim bobasem?to nasza pierwsza dalsza wycieczka...dzieki za odp
 
Hej witam .Jak tam sie trzymacie mamuski??U nas juz Mila zaczela chodzic ,to zas problem mialam z Dominika spedzilam 3 dni w szpitalu .Cos jej sie stalo w nozke nie prostowal jej w kolanie i nie stawala na nia moze gdzies upadla na nia albo skrecila nie wiem wstala rano z palczem jak ja zlapalm za kolanko i pojechalismy z nia do GP a ten odrazu skierowanie do specjalisty w Cork .Pozalam sie juz na sluzbie zdrowia moze lepsza niz u w Polsce ale trzeba na wszytko czekac i o wszytko sie upominac to tak jak w Polsce.W sumie to te 3 dni mogly by sie zmiejszczyc do 1 ale jak tu bywa nikomu sie nie spieszy ze wszytkim .Praktycznie 1 dzien spedzilismy na izbie przyjec 2 dzien to zwykle siedzenie malej tylko tem mierzyli.Jak juz sie zbuntowalismy z mezem powiedzielismy ze zabieramy mala to wtedy sie ruszylo zrobili jej badania i znowu chcieli abysmy na wyniki czekali jeszcze 1 dzien.A my tu sami maz musial miec urlop aby zajmowac sie pozostala 2 .A ja bylam z Dominka w szpitalu.No i moje braki w znajomosci jezyka tez mnie dobiajly.Wiec cala rodzinka siedzielismy 3 dni.Ale okazalo sie ze nic jej nie jest i wypisali ja do domu.Dominika juz staje na nozke i widac powoli ja prostuje ,aby w koncu bylo lepiej.Tak to bywa z dziecmi:):nerd:
 
bedzie miala miesiac i 5 dni jak bedziemy leciec,niby wytyczne sa ze od 8 dni dziecko moze latac,ale i tak bym z takim malenstwem nie poleciala.mam nadzieje ze nic jej nie bedzie.masz moze jakies rady dotyczace lotu z takim malenstwem?i w ogole co wazne na droge z takim bobasem?to nasza pierwsza dalsza wycieczka...dzieki za odp
hej nato!ja z takim malenstwem to nie latałam ale miałam współpasazerów.tamta mała prawie cały czas była przy piersi,szczególnie przy starcie i ladowaniu,no i cała drogę spała,a gdy chcieli ja przewinąc to jest specjane miejsce,trzeba poprosic obsługę i wode na mleko tez podgrzeją.to było w ryanairze:)
 
Nato a załatwiałaś sobie paszport dla Malutkiej? Bo ja lecę ze swoim synkiem do PL dopiero we wrześniu i w lipcu (wcześniej się nie dało, a dzwoniłam w kwietniu) mamy spotkanie w Ambasadzie w celu wyrobienia Victorkowi paszportu:tak:
 
reklama
no mamy ten paszport ja na wizyte czekalm 4 mce,a i tak bylo ciezko bo tydien po porodzie musialam sie tam kolebotac z malenstwem.a tam warunki zadne w te ambasadzie...porazka
 
Do góry