reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej dziewuszki!
strasznie dawno nie pisałam,nie zdziwiłambym się gdybyście mnie zapomniały.
ale widze że ludzi przybywa,szkoda że w mojej okolicy nie ma jakiejś sensownej kobiety.:-(
kiedys pisałam o problemach zdrowotnych mojego synka:-(,byłam w polsce,bo tu oczywiście wizyty u laryngologa nie mogłam sie doprosic u mojego GP:wściekła/y:.no i u nas stwierdzono ze to migdał do usunięcia.po powrocie mój GP nadal twierdził że to nie migdał,ale na szczęście do szpitala na wizyte wysłał.no i tam laryngolog stwierdził to samo co lekarz w polsce,zapisał krople i zrobiono x-ray.teraz czekamy na następna wizytę i zabieg pewnie zaraz potem.
czy ktoś miał tutaj może podobne doświadczenia?
i jeszce jedno pytanie?czy wiecie czym sie róznia szczepienia tutaj i w polsce.bruno miał 3,5 roku kiedy przyjechaliśmy i nie wiem czy musze mu je o cos uzupełnić?i podobno szczepienia na sepse tutaj są w obowiązkowych?:szok:
ale się ciesze żę wróciłam na forum:-)
 
reklama
hEJ DZIEWCZYNY,JESTEM BARDZO SZCZESLIWA BO LECE DO POLSKI,do mojego kochanego Lubina...szarego malego ale wlasnego, NA 3 MCE..MOZE ODPOCZNE BO BABCIA POMOZE Z MAJKA,,,MOJA MAJECZKA SKONCZYLA WLASNIE MIESIAC I JEST CUDNA GDY SPI;-)

DSC00138.jpg
 
anieczka masz racje nie ma to jak mieszkac samemu mozna miec przyjaciol ale jak sie z nimi mieszka to jest ciezko wiec lepiej sie spotkac w wekend i jest ok niz mieszkac razem i sie klócic.moj maly chodzi z pomoca ostatnio po schodach nauczyl sie wspinac hiiia gadula straszna:)

anieczka odpocznij sobie w polsce, a jak dlugo chcesz jeszcze pracowac? kiedy mnie odwiedzicie z mezem...???

ja pracujew wekendy a wtedu lukasz siedzi z malym hii dobrze jest troche sie oderwac po 9 mies siedzenia w domu popracowac poolecam kazdemu:)))

aniay słodka jest twoja oliwka karmisz ja piersia??/

buzaki
 
anineczka..jak bylas ostatnio w pol do bylas moze u jakiegos pediatry w lubinie?mozesz polecic jakiegos?i czy masz ubezpieczenie jakiesczy placilas za wizyte o ile bylas...
 
anineczka..jak bylas ostatnio w pol do bylas moze u jakiegos pediatry w lubinie?mozesz polecic jakiegos?i czy masz ubezpieczenie jakiesczy placilas za wizyte o ile bylas...
W Lubinie moge polecic dr.Gruszczynska. Przyjmuje w Medicusie na Mickiewicza.
Jest tam tez druga pani dr. ale zapomnialam nazwiska:sorry2:
Niestety za wizyty trzeba placic bo E111 jest akceptowane w szpitalu tylko.
Koszt chyba 60 zl.
Bylam tam stala bywalczynia bo moj Antek lubi chorowac w Pl.

A Twoja niunia nie za mala na lot? Ile ma dokladnie?
Wiem,ze jak skonczy 2 miesiace to mozna leciec:tak:


Kamcia lecimy 26 czerwca na 2 tygodnie.
A pracowac bede do 8 miesiaca ciazy ;-)

Teraz niestety nie mam czasu sie nigdzie ruszyc bo przygotowania do wylotu trwaja :sorry2:
 
bedzie miala miesiac i 5 dni jak bedziemy leciec,niby wytyczne sa ze od 8 dni dziecko moze latac,ale i tak bym z takim malenstwem nie poleciala.mam nadzieje ze nic jej nie bedzie.masz moze jakies rady dotyczace lotu z takim malenstwem?i w ogole co wazne na droge z takim bobasem?to nasza pierwsza dalsza wycieczka...dzieki za odp
 
Hej witam .Jak tam sie trzymacie mamuski??U nas juz Mila zaczela chodzic ,to zas problem mialam z Dominika spedzilam 3 dni w szpitalu .Cos jej sie stalo w nozke nie prostowal jej w kolanie i nie stawala na nia moze gdzies upadla na nia albo skrecila nie wiem wstala rano z palczem jak ja zlapalm za kolanko i pojechalismy z nia do GP a ten odrazu skierowanie do specjalisty w Cork .Pozalam sie juz na sluzbie zdrowia moze lepsza niz u w Polsce ale trzeba na wszytko czekac i o wszytko sie upominac to tak jak w Polsce.W sumie to te 3 dni mogly by sie zmiejszczyc do 1 ale jak tu bywa nikomu sie nie spieszy ze wszytkim .Praktycznie 1 dzien spedzilismy na izbie przyjec 2 dzien to zwykle siedzenie malej tylko tem mierzyli.Jak juz sie zbuntowalismy z mezem powiedzielismy ze zabieramy mala to wtedy sie ruszylo zrobili jej badania i znowu chcieli abysmy na wyniki czekali jeszcze 1 dzien.A my tu sami maz musial miec urlop aby zajmowac sie pozostala 2 .A ja bylam z Dominka w szpitalu.No i moje braki w znajomosci jezyka tez mnie dobiajly.Wiec cala rodzinka siedzielismy 3 dni.Ale okazalo sie ze nic jej nie jest i wypisali ja do domu.Dominika juz staje na nozke i widac powoli ja prostuje ,aby w koncu bylo lepiej.Tak to bywa z dziecmi:):nerd:
 
bedzie miala miesiac i 5 dni jak bedziemy leciec,niby wytyczne sa ze od 8 dni dziecko moze latac,ale i tak bym z takim malenstwem nie poleciala.mam nadzieje ze nic jej nie bedzie.masz moze jakies rady dotyczace lotu z takim malenstwem?i w ogole co wazne na droge z takim bobasem?to nasza pierwsza dalsza wycieczka...dzieki za odp
hej nato!ja z takim malenstwem to nie latałam ale miałam współpasazerów.tamta mała prawie cały czas była przy piersi,szczególnie przy starcie i ladowaniu,no i cała drogę spała,a gdy chcieli ja przewinąc to jest specjane miejsce,trzeba poprosic obsługę i wode na mleko tez podgrzeją.to było w ryanairze:)
 
Nato a załatwiałaś sobie paszport dla Malutkiej? Bo ja lecę ze swoim synkiem do PL dopiero we wrześniu i w lipcu (wcześniej się nie dało, a dzwoniłam w kwietniu) mamy spotkanie w Ambasadzie w celu wyrobienia Victorkowi paszportu:tak:
 
reklama
no mamy ten paszport ja na wizyte czekalm 4 mce,a i tak bylo ciezko bo tydien po porodzie musialam sie tam kolebotac z malenstwem.a tam warunki zadne w te ambasadzie...porazka
 
Do góry