michasiowa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2006
- Postów
- 23
A ja w jakąś nerwicę wpadłam chyba... Nic nie załatwione: nie mamy samochodu, nowego lokum ani przedszkola załatwionego, a mała przyjeżdża w sobotę ... koszmar jakiś, spać po nocach nie mogę. Dopóki nie kupimy auta, nie możemy małej wozić daleko od miejsca zamieszkania - a w okolicy wszystkie (czytaj: jedno) przedszkola są zapełnione po brzegi. A dopóki nie znajdziemy nowego mieszkanka, to ja już nie wiem, gdzie mam szukać. Nic nie wiem (( i wogóle to nie chcę jej oddawać odrazu do przedszkola na 9 godzin bo się zniechęci. Ale młyn... niech mi któraś coś doradzi albo dobrym słowem wesprze bo oszaleję!!!