reklama
Hejo mamuśki!
w PL super pogoda, dziś kupiłam sobie świetny leżak na wyprzedazy i tak mi sie dobrze lezało ze az zasnęłam
Eryk w tym czasie w piaskownicy i tylko wołał co chwile, mama nie śpij, popatrz jakiego żółwia zrobiłem ;-) a Emcia obok w wózeczku spała
Sofik a co to z acudo ta żyrafka??
Martuśka my też wracamy 10 września, gdzie lecisz, moze sie spotkamy na lotnisku :-)
Larcia za co dałaś 3450e bo nie kapuje, chyba czegos nie doczytałam, Joann pytała o bilety...
wiesz co to jakis absurd ze bilet przepadł, nigdy bym nie pomyślała, ze tak mogą zrobic
w PL super pogoda, dziś kupiłam sobie świetny leżak na wyprzedazy i tak mi sie dobrze lezało ze az zasnęłam

Eryk w tym czasie w piaskownicy i tylko wołał co chwile, mama nie śpij, popatrz jakiego żółwia zrobiłem ;-) a Emcia obok w wózeczku spała
Sofik a co to z acudo ta żyrafka??
Martuśka my też wracamy 10 września, gdzie lecisz, moze sie spotkamy na lotnisku :-)
Larcia za co dałaś 3450e bo nie kapuje, chyba czegos nie doczytałam, Joann pytała o bilety...
wiesz co to jakis absurd ze bilet przepadł, nigdy bym nie pomyślała, ze tak mogą zrobic
Larcia za co dałaś 3450e bo nie kapuje, chyba czegos nie doczytałam, Joann pytała o bilety...
wiesz co to jakis absurd ze bilet przepadł, nigdy bym nie pomyślała, ze tak mogą zrobic




ahaaa, a ja też głodna i nie myslę rozsądnie, nie domysliłam się
dzięki MartaF



tak czytam czytam i kurcze dlugo myslalam,zanim doszlam o co wam chodzi dziewczynki hihi, napisalam ze zaplacilam za nasza 3 450e ale ze spacja,moglam dac podwojna,zeby bylo wyrazniej widac. W zyciu nie dalabym 3450e za bilety :-)
wiem, dlatego sie domyśliłam o co ci chodziłotak czytam czytam i kurcze dlugo myslalam,zanim doszlam o co wam chodzi dziewczynki hihi, napisalam ze zaplacilam za nasza 3 450e ale ze spacja,moglam dac podwojna,zeby bylo wyrazniej widac. W zyciu nie dalabym 3450e za bilety :-)


chyba nikt by tyle nie zapłacił


- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2009
- Postów
- 8
Witam was mamusie,
Ja tam porod w irlandii wspominam wspaniale. mialam osobna sale (jest to tutaj norma). Polozne bardzo bardzo mile, nawet mialam po porodzie polska pielegniarke (wow). Remik urodzil sie 00:50 i zaraz po pporodzie rowniez dostalam kawe i tosta. A musze przyznac ze bylam piekielnie glodna bo porod zastal mnie nagle i bylam tylko o sniadaniu i cukierkach
.a jeszcze tak mi sie tam spodobalo ze dwukrotnie tam wracalam pokazac dziewczynom jak moj synek rosnie. No i oczywiscie bardzo mnie milo przyjely i sie wszystkie cieszyly. Porod byl w Galway a ja mnieszkam poltorej godziny stamtad wiec fakt ze mi sie chcialao dwa razy tam przyjechac powiedziec dzien dobry chyba o czyms swiadczy. pozdrawiam!!!
Ja tam porod w irlandii wspominam wspaniale. mialam osobna sale (jest to tutaj norma). Polozne bardzo bardzo mile, nawet mialam po porodzie polska pielegniarke (wow). Remik urodzil sie 00:50 i zaraz po pporodzie rowniez dostalam kawe i tosta. A musze przyznac ze bylam piekielnie glodna bo porod zastal mnie nagle i bylam tylko o sniadaniu i cukierkach
misia83_83
Mama Alusia i Tymusia
No! maly spi...po prawie 2 godzinach wiszenia na cycach
...niech ten skok sie juz zakonczy bo nawet z domu nie moge wyjsc na spacer.
Witaj Juliete:-) Ja te tosty to najmilej wspominam!! Jezu w zyciu takich tostow wybornych nie jadlam! A glodna bylam jak wilk!! I ta herbatka..mmmm...az sie glodna zrobilam:-)
Dobra ja lece w kime poki moge bo zapowiada sie kolejna noc ze wsawaniem co godzine.
Ciaoo:-)

Witaj Juliete:-) Ja te tosty to najmilej wspominam!! Jezu w zyciu takich tostow wybornych nie jadlam! A glodna bylam jak wilk!! I ta herbatka..mmmm...az sie glodna zrobilam:-)
Dobra ja lece w kime poki moge bo zapowiada sie kolejna noc ze wsawaniem co godzine.
Ciaoo:-)
reklama
Hehe..a ja zaczęłam już główkować i kombinować..jak to mam przeliczyć żeby wyszło tanio na jedną osobę.. bo spacja też oddziela setne od tysięcznych by liczba była przejrzysta..tak czytam czytam i kurcze dlugo myslalam,zanim doszlam o co wam chodzi dziewczynki hihi, napisalam ze zaplacilam za nasza 3 450e ale ze spacja,moglam dac podwojna,zeby bylo wyrazniej widac. W zyciu nie dalabym 3450e za bilety :-)


Luliete - ja też wspominam poród miło, stres był - bo Patryk się cofał.. ale opieka rewelacyjna :-) A jedzonko też pyszne..najbardziej smakowały mi zupki - bo takie gęste..mniam..i deserki typu lody..hmm..a najbardziej rozbrajało mnie to, że się mnie dzień wcześniej pytali co chcę na lunch jakbym była w restauracji a nie w szpitaluWitam was mamusie,
Ja tam porod w irlandii wspominam wspaniale. mialam osobna sale (jest to tutaj norma). Polozne bardzo bardzo mile, nawet mialam po porodzie polska pielegniarke (wow). Remik urodzil sie 00:50 i zaraz po pporodzie rowniez dostalam kawe i tosta. A musze przyznac ze bylam piekielnie glodna bo porod zastal mnie nagle i bylam tylko o sniadaniu i cukierkach.a jeszcze tak mi sie tam spodobalo ze dwukrotnie tam wracalam pokazac dziewczynom jak moj synek rosnie. No i oczywiscie bardzo mnie milo przyjely i sie wszystkie cieszyly. Porod byl w Galway a ja mnieszkam poltorej godziny stamtad wiec fakt ze mi sie chcialao dwa razy tam przyjechac powiedziec dzien dobry chyba o czyms swiadczy. pozdrawiam!!!

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 311
- Wyświetleń
- 85 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: