wszystkiego najlepszego dla JulciZapomniałam się pochwalić dziś nasza Julia ma swoje pierwsze imieniny:-)![]()



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wszystkiego najlepszego dla JulciZapomniałam się pochwalić dziś nasza Julia ma swoje pierwsze imieniny:-)![]()
ŻyjęWolfia żyjesz??
No to wszystkiego naj... dla małej Julci! ;-)Zapomniałam się pochwalić dziś nasza Julia ma swoje pierwsze imieniny:-)![]()
Dziewczyny a jak jest ta świńska grypa po angielsku - bo tu w Polsce dosyć głośno,że rozprzestrzenia się szybko...Kuba się obudził, koniec relaksuMiłego wieczoru
no hej Dziewczynki :-) wróciłam właśnie do domku... byłam odebrać klucze od nowego house i ... jestem załamana:-( jak oglądaliśmy ten dom 3 tyg temu, to jakoś wydawało nam się, że jest ok. jeszcze wtedy mieszkali tam ludzie, landlordka też ok. a dzisiaj od rana - same "schody". spakowaliśmy moje koleżanki (bo ja mam jeszcze 2 tyg) i heja na 12 do nowego domu, stoimy, czekamy i nic. w końcu dzwonie do babki a ona, że jest poza galway i wróci po 16myślałam, że wyjdę z siebie... więc zabraliśmy się do naszego domu i wróciliśmy o 17. przyjechał jej mąż - wchodzimy do chaty, a tam masakra
brudno i w ogóle. ręce mi opadły... jak płaciliśmy zaliczkę 2 tyg temu, żeby nam zatrzymali ten dom, to babka powiedziała, że wszystko będzie naprawione i posprzątane, tym bardziej, że ostatni lokatorzy wynieśli się ponad tydzień temu :-( a dzisiaj okazało się, że nic nie ruszone, nawet nie odkurzone... nie będę wspominać o lodówce i szafkach w kuchni
mój M to wyszedł... a gość stwierdził, że mam zrobić listę, co jest nie tak i on kogoś przyśle
tylko kiedy??? ehhhhh... dziewczyny zostały, bo nie mają gdzie się podziać. dzięki Bogu ja mam jeszcze 2 tyg... nawet mopa nie ma, a w odkurzaczu brak worków
tragedia!!! wiem, że się rozpisałam, ale musiałam się wyżalić - bo mój M to słowem się nie odzywa, a ja nie chcę wojny na noc
![]()
w ken blacku(chyba takto sie pisze);-).a gdzie go kupiłaś?
przylaczam sie do zyczen i jawszystkiego najlepszego dla Julci![]()
wspolczuje!!!no hej Dziewczynki :-) wróciłam właśnie do domku... byłam odebrać klucze od nowego house i ... jestem załamana:-( jak oglądaliśmy ten dom 3 tyg temu, to jakoś wydawało nam się, że jest ok. jeszcze wtedy mieszkali tam ludzie, landlordka też ok. a dzisiaj od rana - same "schody". spakowaliśmy moje koleżanki (bo ja mam jeszcze 2 tyg) i heja na 12 do nowego domu, stoimy, czekamy i nic. w końcu dzwonie do babki a ona, że jest poza galway i wróci po 16myślałam, że wyjdę z siebie... więc zabraliśmy się do naszego domu i wróciliśmy o 17. przyjechał jej mąż - wchodzimy do chaty, a tam masakra
brudno i w ogóle. ręce mi opadły... jak płaciliśmy zaliczkę 2 tyg temu, żeby nam zatrzymali ten dom, to babka powiedziała, że wszystko będzie naprawione i posprzątane, tym bardziej, że ostatni lokatorzy wynieśli się ponad tydzień temu :-( a dzisiaj okazało się, że nic nie ruszone, nawet nie odkurzone... nie będę wspominać o lodówce i szafkach w kuchni
mój M to wyszedł... a gość stwierdził, że mam zrobić listę, co jest nie tak i on kogoś przyśle
tylko kiedy??? ehhhhh... dziewczyny zostały, bo nie mają gdzie się podziać. dzięki Bogu ja mam jeszcze 2 tyg... nawet mopa nie ma, a w odkurzaczu brak worków
tragedia!!! wiem, że się rozpisałam, ale musiałam się wyżalić - bo mój M to słowem się nie odzywa, a ja nie chcę wojny na noc
![]()
Haha widzę, że tu się wszyscy znają w takim razie;-)Piszę z Portlaoise, gdzie Wolfia się właśnie przeprowadza. Właściwie to myślałam, że już to zrobiłaś, bo od niedawna zaczęłam widywać codziennie w centrum nową polską mamę z dwoma chłopakami, nawet całkiem podobni, ale ty się dopiero pakujesz![]()
hehehe do urodzin to chyba jeszcze dalekoEmili wszyskiego najlepszego dla Julci z okazji jej pierwszych urodzin:-)