reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Dziewczynki kochane moze moglybyscie mi pomoc,wczoraj bylam w Cork i wzielam taxi,zapomnialam wyjac wozka z bagaznika owej taxi,wozeczek i pan taksowkarz przepadl, moze orientujecie sie,czy ja mam wogole szanse odzyskac ten wozek,czy jest jakie miejsce,w ktorym zostawiane sa takie rzeczy np do odbioru,dodam,ze nie znam numeru taxi ani korporacji
współczuję szczerze powiem.... ale ja nie wiem jak pomóc.....:sorry:
a nie masz nr w ostatnich wybieranych?? abo zadzwoń do byle której korporacji... może akurat trafiszz na własciwą a oni sprawdzą......
 
reklama
współczuję szczerze powiem.... ale ja nie wiem jak pomóc.....:sorry:
a nie masz nr w ostatnich wybieranych?? abo zadzwoń do byle której korporacji... może akurat trafiszz na własciwą a oni sprawdzą......
sprobuj zadzwonić faktycznie,moja kolezanka kiedys zostawiala w taxi zakupy tzn:ciuchy,buty itd i mily pan zostwil dla niej to na zajezdni:-)musiala dokladnie powiedziec co miala:tak::-)powodzenia
 
Ale facet tez sierota albo nie w porzadku.Przeciez zauwazyl chyba w koncu wozek nie? Chyba nie wiele mam wozil z wozkiem, a jako taksowkarz pamiec ma chyba dobra? Ech ludzie..Szkoda ze nie pamietaszkorporacji chociaz, bo tak faktycznie ciezko znalesc.
 
Dziendoberek

Nie nadrobilam strat bo za duzo, wczoraj po pracy przelezalam caly wieczor w lozku ogladalam tv a dzis sprzatanie :wściekła/y: nie chce mi sie. Dzieczyny czy tu placa za zwolnienie i ile? Sory ale nie orientuje sie.
 
Anineczka-:-D:-D:-D ale się uśmiałam, tak drganie brzusia przed sniadankiem to super sprawa dla mojego wałeczka:-D:-D:-D:-D hahaha....

marlena- nie wiem jak Ci pomoc, zerknij na nr. telefonu , a jak juz nie masz to moze poprostu podejdż do jakiegoś taksowkarza i powiedz jaka jest sprawa, niech przez radio zgłosi do biura, lub jak ma mozliwość [ chęć] po kolegach niech spyta.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
pomocy!!!

biednemu zawsze wiatr w oczy, mój skręcił albo i złamał noge,jest strasznie spuchnięta i ledwo chodzi, moze wiecie co mozna tutaj kupic na opuchlizne bo szef go samego zostawił i musi wrócic do pracy:baffled:
 
:-)Ciao dziewczynki!

Korzystam z chwili, gdy moj dziec spi mi na brzuchu:-) Jestem wlasnie po wstawieiu prania, powieszeniu prania, poprasowaniu czesci ubran, wypiciu kawki. ogarnieciu smieci naokolo....a wszystko tylko dlatego, ze junior siedzi w kangurze:-) Jest to takze chwila kiedy moje balony sa w stanie sie troche napelnic mlekiem bo w przeciwnym razie Alex chcialby tylko przy nich wisiec, a one miekkie...;-)

ogladnelam sobie tez w tvn style program gdzie wszystkowiedzaca P.Kwasniewska opowiadala jak sie madrze przeprowadzac...:baffled:Ciekawa jestem czy sama kiedys pakowala jakies pudla....:sorry: w kazdym badz razie rady niezle;-) Moze cos mi sie przyda bo choc nie moge sie juz doczekac wyprowadzki do mojej hacjendy to przeraza mnie perspektywa dralowania ze wszystkim i jeszcze z malym uwieszonym na mnie;-)
Teraz czatuje na przerwe w deszczach i lece do dunnsa po salomona na dinner:-)

Anineczka- teksty Antka sa absolutnie boskie. Inteligentny z niego chlopczyk! Czytalam sobie troche twojego bloga i tak sie usmialam, ze koniec swiata!!:-D Ach no i apropo Michaliny to to to tez bytlo kiedys moje marzenie...a wszystko po to zeby zdrabniac MIsIA. Aaron to nawet byl za ale chcial Misha :)

U nas dziewczynka bedzie Gabriella, choc po ostatnim moim snie (snilo mi sie, ze dalam dziewczynce na imie GAJA)- Aaronowi bardzo sie to imie spodobalo wiec tez bierzemy je pod uwage.:-)

Weron- o olejku rycynowym to ja wiem, jako o srodku na przeczyszczenie przed porodem (zamiast lewatywy). Nie wiem nic o tym, zeby przyspieszal porod....:sorry:
Ja sobie kupilam w PL bo mialam zamiar sie oczyscic ale okazlo sie to zbedne bo organizm sam o to zadbal;-)

No i nie wiem co tam jeszcze chcialam napisac....hmmm....no nic narazie chyba zakoncze bo nie pamietam co tam pisalyscie ciekawego...;-)
Ach- a wogole to moja sprawa sie nieco ruszyla. Moj ex hubby w koncu wyslal te papiery do socjala, ze nie jest tatusiem. Teraz czekam jeszcze na zaswiadczenie z polskiego sadu potwierdzajace nasz rozwod i juz w koncu bede miala akt urodzenia Ala. Mam wciaz mala nadzieje, ze uda nam sie do wrzesnia wyrobic i jeszcze zajechac do Polandii:-)
 
Ostatnia edycja:
pomocy!!!

biednemu zawsze wiatr w oczy, mój skręcił albo i złamał noge,jest strasznie spuchnięta i ledwo chodzi, moze wiecie co mozna tutaj kupic na opuchlizne bo szef go samego zostawił i musi wrócic do pracy:baffled:
nie wiem czy pomógłby mu fastum żel... mają tu taki ale na receptę... jeśli jednak po prosisz o coś w stylu fastum to mają odpowiednik za 9e jak się nie mylę....:sorry:
ostatnio dla kumpeli właśnie kupowałam....
ma takie samo działanie i po 30min jej pomogło....:tak:
 
nie wiem czy pomógłby mu fastum żel... mają tu taki ale na receptę... jeśli jednak po prosisz o coś w stylu fastum to mają odpowiednik za 9e jak się nie mylę....:sorry:
ostatnio dla kumpeli właśnie kupowałam....
ma takie samo działanie i po 30min jej pomogło....:tak:
dzięki

byłam własnie w aptece i dali mi jakąs maść ale nie wiem czy to pomoże, próbowałam sie dostac do lekarza ale zamknięte:baffled:
 
reklama
Witam kobiałki po małej nieobecnosci...zaczne od tego ze klimaty dalej nieciekawe znowu sie pozarlismy...kurcze chyba musimy przeprowadzic powazna rozmowe...tak sie pokłucilismy o to sciaganie mleka i wogole o wszystko,,,,ze chodze jak nabuzowana,,,i co najgorsze chyba zanikło mi mleko:-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:szlak by to trafił....niewiem co sie stało... z tego wszystkiego moze z nerwow sama juiz niewiem ale odkad wam pisałam ze zaniedbałam jeden dzien to po nim..teraz mleko sciagam z ledwoscia butelke raz dziennie:-:)-:)-(...moj .piekny oczywiscie twierdzi ze to wszystko moja wina...nieodzywamy sie i tyle...mało tego Filip ma straszne zaparcia...przez cały dzien i noc:szok:juz miałam do lekarza dzwonic...niemogł zrobic kupki:-(...wkoncu niemogłam juz patrzec jak sie meczy i wsadziłąm lekko palec...tam gdzie trzeba...boze ulzyło mu niesamowicie i zrobił ...tyle ze az 3 razy pampersa zmieniałam...dziewczynki myslicie ze mogłabym podawac mu juz cherbatke z kopru z Hippa? .na łatwiejsze wyproznianie no i kurcze czy takie zaparcia to normalne.?aha od kiedy najczesciej zaczyna sie kolka?wszedzie pisza ile trwa...nie jestem pewna czy juz ja ma czy nie bo jesli tak tez zaczne mu cos podawac zeby sie niemeczył....i ostatnie nurtujace pytanie czytałam w jakiejs gazetce dla mam ze dziecko karmione butelka powinno sie dodatkowo dopajac???czym i ile razy dziennie??:baffled:z gory dzieki z
a odp babeczki miłego dzionka ,
ps.ja tez wykorzystałąm moment...i zrobiłam wkoncu porzadek w domu parnie obiad itp...az mi sie pot po tyłku leje:zawstydzona/y:...co z tego jak i tak pewnie na wejsciu dostane opierdziel jak tylko M wroci z spracy dlaczego.. jeszcze na spacerze nie jestem.:wściekła/y:..ze sie lenie..:no:masakra.niewiem co mu sie stało ale prawda taka ze zawsze ..we wszystko sie wtrynił....w garki..w to jak mam sie ubrac..itd.zawsze to przymykałąm oko obracajac w zart ..mowiac ty se tam mozesz swoimi s rubkami w garazu porzadzic:tak::-D.:-:)-:)-(ale teraz to juz miarka przebrana:no:
kurcze współczuje, mleko tracisz przez stres a nie przez nieściąganie przez jeden dzien bo ja musiałam ściągac jak byłam w szpitalu przez 2 tygodnie i nie raz nie ściągnełam i nic sie nie stało, nie wolno ci sie denerwowac, chyba będzie lepiej jak dasz małemu tylko sztuczne mleko, mój synek miał straszne zaparcia i nic mu nie pomagało jak tylko termometr (wiadomo gdzie), zawsze mozesz dawac mu przegotowaną wode z glukozą a herbatki to tylko takie zeby odpowiadało wiekowi dziecka, ja podawałam ale niepamiętam od kiedy
powodzenia i sie odstresuj;-)
 
Do góry