reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

mi też tutaj tak powiedzieli:-Dale jak pojechałam do Polski i zrobiłam 4D to sie okazało ze wcale nie jest starsza:baffled: i wyszło idealnie jak z miesiączki:laugh2:

anineczka to wsiadaj razem z mężem i zapraszam na kawke bo Clonmel niedaleko i jadąc z Dublina przejżdzasz koło Cashel

No ja bede w PL we wrzesniu i tez sie wybieram do gina to sie okaze:tak: Bardzo mozliwe ze maja racje bo ostatnia @ byla conajmniej dziwna, jakas krotka i inna:sorry:Ale najbardziej sie ciesze ze wszystko ok bo straaaasznie sie balam:-)
 
reklama
Misia jak się obudzi to wykąp, a jak nie to trudno, raz pójdzie "brudny" spać;-) Pamiętam jak nam Victror raz zasnął przed kąpielą i stwierdziliśmy, że go wybudzimy w łazience i wiecie co... rozbieramy go, a ten nic, wykąpaliśmy go, ubraliśmy i zanieśliśmy śpiącego do łóżeczka:szok: Nawet na chwilę się nie przebudził:rofl2: Raz nam się taki cud zdarzył, ale zapamiętamy go chyba na zawsze:-D
 
hehe..tak jak podejrzewalam maluszek sie przebudzil wiec dawaj go do kapieli!! Prawie nie plakal...tylko po wyciagnieciu z wanny troche (to jest zawsze kryzysowy moment!- wtedy sie zaczyna wojna). Zaraz po kapieli troszke przy cycu i zasnelo dziecie jak aniolek w swoim wlasnym lozeczku:-) Jaka ja jestem zakochana w tym moim fasolku....:zawstydzona/y: A sie ze mnie smieje, ze zrobie z niego prawdziwego maminsynka, i ze nie bede odstepowala go na krok...BA! No jasne, ze nie bede...on zawsze przy Mamusi musi byc:-D:-D:-D

No a teraz obaj moi panowie chrapia spokojnie w lozkach...i ja ide do nich dolaczyc...bo my teraz wszyscy jak dzieci jestesmy i godzina 22 to pora spania. Zaslonki zaciagniete, dzien sie skonczyl! Takze zegnam sie z wami moje drogie i zycze wam, waszym babelkom duzym i malym oraz waszym polowkom slodkich, rozowych senkow...ehhh..ale sie rozmarzylam...co milosc robi z czlowieka..trace 'jaja'...;-):-D
 
dziękuję dziewczyny... już zadzwoniłam do mamy żeby mi kupiła w pl i wysłała ....:sorry:
mi nie pomagały ani orzechy ani migdały ani mleko ani nic podobnego....:eek:
strasznie mnie ta zgaga męczy....
ponoć córcia będzie miała bujną czuprynkę:sorry::laugh2:
 
misia kochana wyluzuj, kapiel nie musi byc codziennie :-) Jesli Ci padl, to nie rozbudzaj go,przeciez i tak jest czysciutki i pachnacy :-) Rozumiem, ze to wchodzi w sklad twojej nocnej rutyny,ale skoro pada bez kapieli,to tylko lepiej dla Ciebie, nie trzeba dzis robic tej wanienki :-)

A ja wlasnie zrobilam krem brulee, siedzi w piekarniku,zaraz bedziemy sie zajadac. Tak tak wiem ktora jest godzina,ale nic na to nie poradze :-D
 
Jaka ja jestem zakochana w tym moim fasolku....:zawstydzona/y: A sie ze mnie smieje, ze zrobie z niego prawdziwego maminsynka, i ze nie bede odstepowala go na krok...BA! No jasne, ze nie bede...on zawsze przy Mamusi musi byc:-D:-D:-D
misia wiesz moze to niewiarygodne ale ja tez tak mam:-D:-D:-Dba, ktora z nas nie ma;-):-D milosc do dziecka bedzie zawsze i wszedzie :tak::tak:mmmmmmmm jak ja kocham mojego malego aniolka:-):tak: duzego tez troche:-D
 
Witam Was! Naczytałam się, że aż mnie oczy bolą!:nerd: Muszę sobie poczytać te rady odnośnie usypiania dzieci... ja mam z tym problem, bo mały zasypia tylko przy piersi, nie umie zasnąć sam:no: Przy pierwszym dziecku było tak samo i powiedziałam sobie, że przy drugim nie popełnię tego błędu... i co...nic z tego jest tak samo... wychodziłam z tego założenia co Misia, że przytulania i bliskości nigdy nie za dużo:tak::-) No, ale czasami można się w tym zagubić. Co prawda wiem, że w końcu mały też zaśnie sam i sam będzie spał całą noc i będę już tylko wspominać te chwile naszej bliskości i będę za nimi tęsknić:-)...takie życie, po prostu trochę je utrudniłam. Czytając o tej organizacji po porodzie mam przed oczami obrazki z moich pierwszych tygodni macierzyństwa: ja w piżamie o 13-stej, bez śniadania a mała płacze... ja razem z nią:baffled:. Na to przy Kubie nie mogłam sobie pozwolić - mój w Irlandii "za chlebem":-), no i starsza córeczka, którą trzeba nakarmić, wysłać do szkoły i pomóc w lekcjach itp. Dałam radę i Wy dacie dziewczyny :tak::tak::tak: .Pozdrowienia z PL. :-D
 
Witam mamunie jak tak pózno dziś ale czasu brak:-)mała wczoraj nam dała czadu i wróciłyśmy z mleka Bebiko na Aptamil jednak jest dla niej najlepsze :tak:misia -ja małą kąpie co 2dzień ale właśnie dziś mi też zasnęła i jutro rano ją umyje na przewijaku czasem tak bywa :-)szkoda mi jej budzić i naprawdę o godz 22już padamy z nóg nie ma oglądania filmów do 2w nocy :-(co do miłości to się zastanawiałam jak to będzie czy będę ją kochać tak jak kocham syna ale teraz wiem że kocham ich oby dwóch bardzo i wiem że muszę więcej uwagi poświęcić synkowi żeby się nie czuł odrzucony bo on to będzie pamiętał a ona nie :tak:miłej nocy papapa
 
Hejka laski..ja jestem monitorowana przez jakiegoś "życzliwego".. więc będę ostrożna w wypowiedziach.. :confused2: bo raz się coś palnie i afera..:sorry:
"Jak ja nie znoszę kapusiów.." - rzekłby smerf maruda..;-)
(...)
Joannn - tak tu rzeczywiscie jest ze child benefit nie nalezy sie za miesiac w ktorym sie dziecko urodzilo... takze bardziej oplaca sie rodzic pod koniec miesiaca niz na pocztku;-)
(...)
Kasia Irlandka - eh..a termin miałam na koniec maja..:rofl2: no trudno.. A wiesz, że nasze dzieci są z tego samego dnia? Napisz jak się Twoja Oleńka chowa? Ile przytyła od porodu? Bo mój Patryk niecałe kilo..a miezry 59cm. A uśmiecha się już tak jak mój synuś od ucha do ucha? Śpi ładnie czy nie bardzo..? Mój najwyżej prześpi w nocy 4h, a tak przeważnie 2-3..a ostatnio w ciągu dnia to więcej się rozgląda niż śpi.. Ale męczy go też katarek :crazy: To Twoje drugie dziecko to pewnie tak nie chuchasz i nie dmuchasz na nią jak ja na swojego ;-) i będę miała mamisynka - tak jak Misia :-D
(...)Ja lece w niedziele a juz sie boje:no:tylko ze wizzarem.........dziewczyny jakiś dobry środek na uspokojenie?????ja nie wiem co ja mam z tym lataniem jak lecialam do mamy do hiszpani bylo to samo:baffled:chyba jestem histeryczka:tak:
Julia28 - czego się boisz? Przecież to czysta przyjemność..szczególnie jak samolot się rozpędza...ta mega prędkość...:happy: uwielbiam ten moment..szkoda tylko, że tak krótko trwa..bo potem to trochę nudy jak się widzi same chmury..o ile siedzi się przy oknie..:-) Relax.. ;-)
malgo kazda mama ma inne podejscie, ja wiedzialam,ze nie chce tego, by dziecko wywrocilo moj swiat do gory nogami. Nie znalam wtedy prawie nikogo w Irl, maz pracowal, bylam sama, wiedzialam, ze musze sobie sama poradzic. Gdybym dala dziecku wejsc na glowe i wszedzie ciagle chodzic z dzidziusiem, to chyba bym w depreche wpadla. Mialam wtedy znajoma irlandke, ktora dala mi zlote rady i wlasciwie dzieki niej, uswiadomilam sobie najwazniejsze- to dziecko ma przystosowac sie do twojego zycia, a nie odwrotnie. A w rutynie nie ma nic zlego. Dzieki niej wiedzialam, ze oooo zaraz Amanda idzie spac i bedzie spala np godzine, wiec moge sobie cos tam zrobic w spokoju. A dziecko rutyny uczy sie szybko,najciezej jest zaczac, bo czasem trzeba zacisnac zeby. Tak samo jak z uczeniem,zeby dziecko spalo samo. Wkladalam Amande do lozeczka i wychodzilam z pokoju. Ona plakala w nieboglosy, ale wiedzialam, ze musze byc twarda. Dziecko plakac moze 10 minut i nic jej sie od tego nie stanie. Po 10 minutach jak dalej plakala,to wchodzilam,calowalam,uspakajalam i na nowo wychodzilam. Z kazdym dniem plakala krocej i krocej,usypiala szybciej. Poprostu trzeba byc twardym.
Larcia.. święte słowa..gratuluję, że Ci się udało.. Oj..ciężko być twardym..:sorry:
(...)
W piatek mój mąż jedzie do Clonmel :cool2: chyba mamy z tego miasta forumki?
Anineczka - to zabierz się z mężem, sprzątanie nie zając - nie ucieknie, więc je zostaw i zapraszam na kawkę <kawa> :-)
(...)
mi nie pomagały ani orzechy ani migdały ani mleko ani nic podobnego....:eek:
strasznie mnie ta zgaga męczy....
ponoć córcia będzie miała bujną czuprynkę:sorry::laugh2:
Ka...M - miałam podobnie.. Tyle, że migdały pomagały przez jakiś czas..potem mleko..na końcu już tylko rennie..a w 9 miesiącu jedynie leżenie na lewym boku..bo jak przestawiałam się na prawy to zgaga na maksa..:baffled: brrr..:sorry:
aha..i Patryk nie ma czuprynki zbyt bujnej :-p a ostatnio włoski na dodatek mu się wycierają..dziwne, że z przodu..jakby łysiał :eek: zwykle dzieciom włoski wycierają się z tyłu od podusi..albo po bokach.a jemu od czoła w górę :szok: dziwne... :baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry