reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

mi też tutaj tak powiedzieli:-Dale jak pojechałam do Polski i zrobiłam 4D to sie okazało ze wcale nie jest starsza:baffled: i wyszło idealnie jak z miesiączki:laugh2:

anineczka to wsiadaj razem z mężem i zapraszam na kawke bo Clonmel niedaleko i jadąc z Dublina przejżdzasz koło Cashel

No ja bede w PL we wrzesniu i tez sie wybieram do gina to sie okaze:tak: Bardzo mozliwe ze maja racje bo ostatnia @ byla conajmniej dziwna, jakas krotka i inna:sorry:Ale najbardziej sie ciesze ze wszystko ok bo straaaasznie sie balam:-)
 
reklama
Misia jak się obudzi to wykąp, a jak nie to trudno, raz pójdzie "brudny" spać;-) Pamiętam jak nam Victror raz zasnął przed kąpielą i stwierdziliśmy, że go wybudzimy w łazience i wiecie co... rozbieramy go, a ten nic, wykąpaliśmy go, ubraliśmy i zanieśliśmy śpiącego do łóżeczka:szok: Nawet na chwilę się nie przebudził:rofl2: Raz nam się taki cud zdarzył, ale zapamiętamy go chyba na zawsze:-D
 
hehe..tak jak podejrzewalam maluszek sie przebudzil wiec dawaj go do kapieli!! Prawie nie plakal...tylko po wyciagnieciu z wanny troche (to jest zawsze kryzysowy moment!- wtedy sie zaczyna wojna). Zaraz po kapieli troszke przy cycu i zasnelo dziecie jak aniolek w swoim wlasnym lozeczku:-) Jaka ja jestem zakochana w tym moim fasolku....:zawstydzona/y: A sie ze mnie smieje, ze zrobie z niego prawdziwego maminsynka, i ze nie bede odstepowala go na krok...BA! No jasne, ze nie bede...on zawsze przy Mamusi musi byc:-D:-D:-D

No a teraz obaj moi panowie chrapia spokojnie w lozkach...i ja ide do nich dolaczyc...bo my teraz wszyscy jak dzieci jestesmy i godzina 22 to pora spania. Zaslonki zaciagniete, dzien sie skonczyl! Takze zegnam sie z wami moje drogie i zycze wam, waszym babelkom duzym i malym oraz waszym polowkom slodkich, rozowych senkow...ehhh..ale sie rozmarzylam...co milosc robi z czlowieka..trace 'jaja'...;-):-D
 
dziękuję dziewczyny... już zadzwoniłam do mamy żeby mi kupiła w pl i wysłała ....:sorry:
mi nie pomagały ani orzechy ani migdały ani mleko ani nic podobnego....:eek:
strasznie mnie ta zgaga męczy....
ponoć córcia będzie miała bujną czuprynkę:sorry::laugh2:
 
misia kochana wyluzuj, kapiel nie musi byc codziennie :-) Jesli Ci padl, to nie rozbudzaj go,przeciez i tak jest czysciutki i pachnacy :-) Rozumiem, ze to wchodzi w sklad twojej nocnej rutyny,ale skoro pada bez kapieli,to tylko lepiej dla Ciebie, nie trzeba dzis robic tej wanienki :-)

A ja wlasnie zrobilam krem brulee, siedzi w piekarniku,zaraz bedziemy sie zajadac. Tak tak wiem ktora jest godzina,ale nic na to nie poradze :-D
 
Jaka ja jestem zakochana w tym moim fasolku....:zawstydzona/y: A sie ze mnie smieje, ze zrobie z niego prawdziwego maminsynka, i ze nie bede odstepowala go na krok...BA! No jasne, ze nie bede...on zawsze przy Mamusi musi byc:-D:-D:-D
misia wiesz moze to niewiarygodne ale ja tez tak mam:-D:-D:-Dba, ktora z nas nie ma;-):-D milosc do dziecka bedzie zawsze i wszedzie :tak::tak:mmmmmmmm jak ja kocham mojego malego aniolka:-):tak: duzego tez troche:-D
 
Witam Was! Naczytałam się, że aż mnie oczy bolą!:nerd: Muszę sobie poczytać te rady odnośnie usypiania dzieci... ja mam z tym problem, bo mały zasypia tylko przy piersi, nie umie zasnąć sam:no: Przy pierwszym dziecku było tak samo i powiedziałam sobie, że przy drugim nie popełnię tego błędu... i co...nic z tego jest tak samo... wychodziłam z tego założenia co Misia, że przytulania i bliskości nigdy nie za dużo:tak::-) No, ale czasami można się w tym zagubić. Co prawda wiem, że w końcu mały też zaśnie sam i sam będzie spał całą noc i będę już tylko wspominać te chwile naszej bliskości i będę za nimi tęsknić:-)...takie życie, po prostu trochę je utrudniłam. Czytając o tej organizacji po porodzie mam przed oczami obrazki z moich pierwszych tygodni macierzyństwa: ja w piżamie o 13-stej, bez śniadania a mała płacze... ja razem z nią:baffled:. Na to przy Kubie nie mogłam sobie pozwolić - mój w Irlandii "za chlebem":-), no i starsza córeczka, którą trzeba nakarmić, wysłać do szkoły i pomóc w lekcjach itp. Dałam radę i Wy dacie dziewczyny :tak::tak::tak: .Pozdrowienia z PL. :-D
 
Witam mamunie jak tak pózno dziś ale czasu brak:-)mała wczoraj nam dała czadu i wróciłyśmy z mleka Bebiko na Aptamil jednak jest dla niej najlepsze :tak:misia -ja małą kąpie co 2dzień ale właśnie dziś mi też zasnęła i jutro rano ją umyje na przewijaku czasem tak bywa :-)szkoda mi jej budzić i naprawdę o godz 22już padamy z nóg nie ma oglądania filmów do 2w nocy :-(co do miłości to się zastanawiałam jak to będzie czy będę ją kochać tak jak kocham syna ale teraz wiem że kocham ich oby dwóch bardzo i wiem że muszę więcej uwagi poświęcić synkowi żeby się nie czuł odrzucony bo on to będzie pamiętał a ona nie :tak:miłej nocy papapa
 
Hejka laski..ja jestem monitorowana przez jakiegoś "życzliwego".. więc będę ostrożna w wypowiedziach.. :confused2: bo raz się coś palnie i afera..:sorry:
"Jak ja nie znoszę kapusiów.." - rzekłby smerf maruda..;-)
(...)
Joannn - tak tu rzeczywiscie jest ze child benefit nie nalezy sie za miesiac w ktorym sie dziecko urodzilo... takze bardziej oplaca sie rodzic pod koniec miesiaca niz na pocztku;-)
(...)
Kasia Irlandka - eh..a termin miałam na koniec maja..:rofl2: no trudno.. A wiesz, że nasze dzieci są z tego samego dnia? Napisz jak się Twoja Oleńka chowa? Ile przytyła od porodu? Bo mój Patryk niecałe kilo..a miezry 59cm. A uśmiecha się już tak jak mój synuś od ucha do ucha? Śpi ładnie czy nie bardzo..? Mój najwyżej prześpi w nocy 4h, a tak przeważnie 2-3..a ostatnio w ciągu dnia to więcej się rozgląda niż śpi.. Ale męczy go też katarek :crazy: To Twoje drugie dziecko to pewnie tak nie chuchasz i nie dmuchasz na nią jak ja na swojego ;-) i będę miała mamisynka - tak jak Misia :-D
(...)Ja lece w niedziele a juz sie boje:no:tylko ze wizzarem.........dziewczyny jakiś dobry środek na uspokojenie?????ja nie wiem co ja mam z tym lataniem jak lecialam do mamy do hiszpani bylo to samo:baffled:chyba jestem histeryczka:tak:
Julia28 - czego się boisz? Przecież to czysta przyjemność..szczególnie jak samolot się rozpędza...ta mega prędkość...:happy: uwielbiam ten moment..szkoda tylko, że tak krótko trwa..bo potem to trochę nudy jak się widzi same chmury..o ile siedzi się przy oknie..:-) Relax.. ;-)
malgo kazda mama ma inne podejscie, ja wiedzialam,ze nie chce tego, by dziecko wywrocilo moj swiat do gory nogami. Nie znalam wtedy prawie nikogo w Irl, maz pracowal, bylam sama, wiedzialam, ze musze sobie sama poradzic. Gdybym dala dziecku wejsc na glowe i wszedzie ciagle chodzic z dzidziusiem, to chyba bym w depreche wpadla. Mialam wtedy znajoma irlandke, ktora dala mi zlote rady i wlasciwie dzieki niej, uswiadomilam sobie najwazniejsze- to dziecko ma przystosowac sie do twojego zycia, a nie odwrotnie. A w rutynie nie ma nic zlego. Dzieki niej wiedzialam, ze oooo zaraz Amanda idzie spac i bedzie spala np godzine, wiec moge sobie cos tam zrobic w spokoju. A dziecko rutyny uczy sie szybko,najciezej jest zaczac, bo czasem trzeba zacisnac zeby. Tak samo jak z uczeniem,zeby dziecko spalo samo. Wkladalam Amande do lozeczka i wychodzilam z pokoju. Ona plakala w nieboglosy, ale wiedzialam, ze musze byc twarda. Dziecko plakac moze 10 minut i nic jej sie od tego nie stanie. Po 10 minutach jak dalej plakala,to wchodzilam,calowalam,uspakajalam i na nowo wychodzilam. Z kazdym dniem plakala krocej i krocej,usypiala szybciej. Poprostu trzeba byc twardym.
Larcia.. święte słowa..gratuluję, że Ci się udało.. Oj..ciężko być twardym..:sorry:
(...)
W piatek mój mąż jedzie do Clonmel :cool2: chyba mamy z tego miasta forumki?
Anineczka - to zabierz się z mężem, sprzątanie nie zając - nie ucieknie, więc je zostaw i zapraszam na kawkę <kawa> :-)
(...)
mi nie pomagały ani orzechy ani migdały ani mleko ani nic podobnego....:eek:
strasznie mnie ta zgaga męczy....
ponoć córcia będzie miała bujną czuprynkę:sorry::laugh2:
Ka...M - miałam podobnie.. Tyle, że migdały pomagały przez jakiś czas..potem mleko..na końcu już tylko rennie..a w 9 miesiącu jedynie leżenie na lewym boku..bo jak przestawiałam się na prawy to zgaga na maksa..:baffled: brrr..:sorry:
aha..i Patryk nie ma czuprynki zbyt bujnej :-p a ostatnio włoski na dodatek mu się wycierają..dziwne, że z przodu..jakby łysiał :eek: zwykle dzieciom włoski wycierają się z tyłu od podusi..albo po bokach.a jemu od czoła w górę :szok: dziwne... :baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry