reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Czesc dziewczyny jestem nowa i mam pytanie do was, czy któraś z was rodziła w National Maternity Hospital na Holles St.? Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży i nie wiem na który szpital się zdecydować Rotunda czy Holles. Z góry dziękuję za odp. i pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy:-)

Witaj mina, ja będę rodzić w Rotundzie, słyszałam wiele dobrego o tym szpitalu i mam nadzieję, że ja również będę mogła po porodzie potwierdzić te opinie:-).
Niedawno miałam pierwszą wizytę w szpitalu i na usg pani powiedziała nam nawet płeć maluszka. Nie narzekam, tym bardziej, że dzielę wizyty w szpitalu z opieką położnych z Domino Care.
 
reklama
Agusiek- tak tak ogladalismy dom i przeprowadzamy sie!!!!!!!:-):-):-):-):-)
Bedziemy mieszkac na osiedlu Ros Na Ri. Dom jest boski i wielkkkiiii.....ja sie nie spodziewalam takiegop duzego domu- 5 sypialni....ale jest taki super ze bierzemy:-) Przeprowadzka za 3 tygodnie.

No to Misia gratulacje, taaaki wielki dom. Fajnie, że będziesz miała blisko do innych dziewczyn z BB:-)

Czesc dziewczyny jestem nowa i mam pytanie do was, czy któraś z was rodziła w National Maternity Hospital na Holles St.? Niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży i nie wiem na który szpital się zdecydować Rotunda czy Holles. Z góry dziękuję za odp. i pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy:-)

Ja wybrałam Rotundę, głównie ze względu na to, że mam blisko:-). Słyszałam wiele dobrych opinii o tym szpitalu, więc to też był powód. W Maternity rodziła moja koleżanka i mówiła, że też była zadowolona:-). Wie, wcale Ci nie pomogłam:-D

Witam się z Wami, ogarnęłam to, co od wczoraj naskrobałyście.

Agusiek kawał o fryzjerce super.
 
Witam

MartaF nie pomoge bo nawet nie wiem jakie w aptekach mają szampony p/ł.
A Nizoral? A jaki masz kolor włosów:confused:
ciemne:baffled:i dlatego jestem załamana bo wszysko widac, juz próbowałam nizoral, selsun i nic mi nie pomaga, nie wiem czy to ma cos wspólnego z ciążą:confused:a moze dlatego ze przestałam włosy farbowac bo wcześniej nigdy nie miałam:baffled:
 
Ciao dziewczynki!!

Ale mnie leb boli....juz drugi dzien glowa mi peka!! Cholerne zatoki....nie zdziwie sie jak mi lekarz przepisze antybiotyk. :baffled:

A jutro jedziemy na weekend do 'tesciow'...:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::sorry2:
Ale sie ciesze....:sorry2::sorry2::sorry2:
Cala familia zapowiedziala zrobic nalot na dom tesciow zeby poogladac malego...biedne moje dziecko....oszaleje chyba jak mi beda go wszyscy z rak do rak przerzucac...:no:

Pozatym juz jestem chora na mysl o wspanialych PORADACH 'tesciowej'....juz teraz niemalze codziennie wydzwania pytac gdzie maly spi...jak jej Aaron mowi, ze z nami w wyrze to ta sie pluje, ze mamy go do lozka klasc...a kij ja interesting gdzie ja swoje dziecko bede kladla!!...:wściekła/y: szlag mnie trafia na sama mysl o jutrzejszych wypytywaniach. Ona generalnie jest spoko ale troche sie za bardzo wtraca a ja tego nie lubie bardzo...
Ponadto juz zapowiedziala ze za 3 tygodnie przyjedzie i bedzie pomagala nam sie przeprowadzac.....o zgrozo.....jeszcze tego mi bylo potrzeba...:dry::sorry2::baffled:
 
hahaha biedulko współczuje, taka teściowa to męka:baffled:ja tez w Pl miałam problemy z teściową bo mi małego kładła przy grzejniku i gubym kocem nakrywała az temperatury dostał:baffled:

mnie też głowa boli od 2 dni a wczoraj to o 16 padłam na łóżko i wstac nie mogłam:baffled:

u mnie piękne słoneczko ale tak wieje ze nawet okna nie moge otworzyc:szok:
 
MartaF tutaj regułka skąd się bierze łupież:
Czynników sprzyjających rozwojowi choroby jest wiele. Należą do nich m.in.: ogólne osłabienie organizmu, zaburzenia hormonalne, podatność na alergie, brak zachowania zasad higieny osobistej, stresujący tryb życia, a także przebywanie w pomieszczeniach o niskiej temperaturze i wilgotności powietrza.

Byc może stres i odmienny stan czyli ciąża wpłynęło na to :sorry2:
Jeżeli jest to łupież tłusty to możliwe,że farba do włosów go wysuszy.

Ja kiedyś miałam łupież różowy Gilberta.To jest dopiero masakra :baffled::-D
Byłam pstra na całym ciele :szok::-D

Misia no powodzenia z teściową,nie daj się ;-);-)
 
witam dziewczyny ze słonecznej i upalnej PL! Ale lekturke dostarczyłyście mi, postaram się wszystko nadrobić :tak:, z tego co doczytałam to troche nam się powiększyło grono mamusiek ELA GRATULACJE:-)!!!!!!!
OK teraz przerwa na obiadek i wracam do waszej lekturki
 
A ja wam powiem że chciał bym miec tesciową i zobaczyć jak to jest ją mieć:-) nie stety moją poznałam ale nie zdążyła być moją tesciową bo miała wade serca wrodzona i nie dało sie nic zrobić, był już za pózno na operacje :-(ale teścia mam kontaktu z nim nie utrzymuję ani mój M ale z nim to szłam na noże nie lubi mnie bo zawsze mu prawde mówiłam ;-)a tak to jakoś dziś leci M już na promie do dublina bo na jeden nie zdążyli mała ładnie śpi :-Dmaść na himorojdy pomogła i mój M w koncu czekając od kwietnia dostał decyzje o Jobseeker Allowance niby piszą ze spłacą to ale ja im nie wierze :no:
 
reklama
A ja wam powiem że chciał bym miec tesciową i zobaczyć jak to jest ją mieć:-) nie stety moją poznałam ale nie zdążyła być moją tesciową bo miała wade serca wrodzona i nie dało sie nic zrobić, był już za pózno na operacje :-(ale teścia mam kontaktu z nim nie utrzymuję ani mój M ale z nim to szłam na noże nie lubi mnie bo zawsze mu prawde mówiłam ;-)a tak to jakoś dziś leci M już na promie do dublina bo na jeden nie zdążyli mała ładnie śpi :-Dmaść na himorojdy pomogła i mój M w koncu czekając od kwietnia dostał decyzje o Jobseeker Allowance niby piszą ze spłacą to ale ja im nie wierze :no:

Emili a jakiej maści używasz? Naprawdę pomogła?
Mi chyba coś wyskoczyło:wściekła/y:
Chcę się za to zabrać szybciutko, bo jeszcze mam trochę przed sobą za nim się Maluszek wykluje :baffled:.
 
Do góry