reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Relaksik i zegarek w ręke co ile się pojawiają ;-)
Mi się tak każdy poród zaczynał :sorry: Ja tam nie uraczyłam odchodzenia wód płodowych tylko bóle w podbrzuszu , skurcze,które zaczeły się od 20 min i tak coraz krócej,coraz krócej.
Wiesz co do szyjki to możesz już jej wogóle nie miec,a rozwarcia może jeszcze nie byc, tak więc spokojnie.Choc jak to się mówi,że jeśli sex przyspiesza poród to badanie również ;-)
 
reklama
annineczka byłam u lekarza wczoraj ii powiedzieli że mam przyjęść dzisiaj a dzisiaj inna kobieta powiedziała mi że mój lekarz jest już tydzień na zwolnieniu i jeszcze tydzień będzie więc mam wtedy przyjść... :baffled: jakby tamta wczorajsza tego nie mogła powiedzieć.....
 
Czop to nie reguła i pewnie bym go nawet nie rozpoznała :laugh2::laugh2:
Dokładnie. Ja też nie miałam żadnych czopów i nie mam pojęcia co to takiego:-p U mnie jednoznacznie odeszły wody i wiedziałam, że się zaczyna;-)

Misia zrelaksuj się może to przejściowe:tak:

Ja u Emilii odkąd pamiętam to widzę 15weeks, 5days... Tylko ilość dni do porodu się zmienia:-D

Nie wiem czy czytałyście:
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Okradaja-dzieci-na-Naszej-Klasie,wid,11211069,wiadomosc.html?ticaid=182f1 :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
No wlasnie te bole byly takie jak na okres...:szok: Jak tylko je poczulam od razu sie obudzilam i obserwowalam przez chwile. Pojawily sie kilka razy wiec wstalam. Teraz narazie mi przeszlo...zobaczymy jak bedzie. Narazie to nic regularnego. Zastanawiam sie czy podczas badania ginekologicznego Dr.S mogla jakos pobudzic szyjke do dzialania....:eek: ps. ups...znowu to czuje...musze sie zrelaksowac bo ja jeszcze nie chce!!
u mnie tak było ze byłam rano na badaniu i jak dotknęła to zabolało i tak miałam tego dnia bóle a urodziłam na drugi dzien o 14:eek:ale to chyba nie jest tak zawsze:laugh2:
 
Czesc dziewczyny, jestem z okolic Mullingar, wpadlam tu po rady, bo widze, ze w n iezlej komitywie tu jestescie:) Super! Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do grona:)
 
Kochane
Dziękuję Wam za wsparcie, trzymanie kciuków i dopytywanie się o mnie... Miło się człowiekowi robi na duszy:-)

Urodziłam Patryka - jak już wiecie 5 czerwca o 18:04 siłami natury. 9 pkt za zielonkawy kolor - chyba dlatego, że owinięty był pępowiną ale już po chwili dostał 10pkt :happy:

Ważył 3330g a długości mi nie podali. Dziś położna była i zmierzyła - ma 51cm a waga na dziś to 3085g.
Skarbek urodził się 12 dni po terminie i nie miał zamiaru wyjść :szok:
Zapodali mi dwukrotnie żel po którym miałam skurcze co 5 minut, ale rozwarcie po 24 godzinach było zaledwie na 2 palce! Rano 5go nie miałam już na nic sił po tych skurczach. Przysypiałam pomiędzy nimi ze zmęczenia, więc Epidural był dla mnie wybawieniem. Potem przebicie wód płodowych, pushing nic nie dał przez 1,5 godz! Główka raz się nawet cofnęła. Jak przyszło dwóch lekarzy to wiedziałam już co się zapowiada... (czyt.komplikacje) Podpisałam z przerażeniem zgodę na cc. Ale lekarz powiedział, że najpierw spróbują pomóc ssawką. Na sali operacyjnej już miałam takiego stracha i tyle sił ale 3 próby nie pomogły. Rozcięli mnie i uprzedzili, że robią cc jeżeli się nie uda. Ale udało się :rofl2: Łzy popłynęły mi ciurkiem na widok syna i że koniec porodu zakończony sukcesem :happy:

Dziękuję Sofik i MarcieF za odwiedziny :-):-) a Patryk dziękuje za prezenty. Zaszalałyście dziewczyny..;-)

Jak znajdę więcej chwili to postaram się nadrobić posty.. Buziaki.
 
Witam Mamuski!
Mozecie mi doradzic, ktory lezaczek jest lepszy??
Moniadan ja Ci powiem ze wiekszosc mamusiek z naszego watku ma ten pierwszy i sa zadowolone.Ja osobiscie nie sprawdzilam ale moja przyjaciolka miala ten drugi i tylko go sklinala:wściekła/y:bo byl jakis nie fajny,dziecko lezalo jak na desce:eek:A co do tych wibracji to moja Jula je uwielbiala,baterie nie zuzywaly jakos drastycznie
Joann gratuluje jeszcze raz
 
misia ja tam nic nie mowie, ale ja tez czulam jakies tam bole tak jakby okresowe,a pozniej ustaly, po czym wrocily regularne i coraz mocniejsze. A tego dnia pamietam mialam jakos wiecej wydzieliny,pozniej jakas rozowa sie zrobila, az wkoncu trafilam na porodowke z 4 cm rozwarcia :-)

Joann GRATULACJE


moniadan ja mialam taki i bylam z niego w 100% zadowolona. To ze na cienkich drucikach to nic,jest bardzo stabilny.A tamten 1 posluzy ci napewno dluzej, juz nie bedziesz musiala kupowac krzeselka pozniej.

pink-bouncer-fisher.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry