reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

hej czytam te waze posty o rasizmie i noz w kieszeni mi sie otwiera
Anieneczka ty rodzilas 1,6 roku temu i jeszcze recesja irl nie dotknela wiec wszystko bylo spoko wszyscy mili i uprzejmi a teraz co sie tutaj dzieje to szok
 
reklama
hej czytam te waze posty o rasizmie i noz w kieszeni mi sie otwiera
Anieneczka ty rodzilas 1,6 roku temu i jeszcze recesja irl nie dotknela wiec wszystko bylo spoko wszyscy mili i uprzejmi a teraz co sie tutaj dzieje to szok
Wiesz biola też o tym pomyślałam,że jednak wcześniej moze było lepiej.
Co do miłego zachowania sprawdzę jutro u irlandzkiej dentystki :-D
Mam nadzieję,że miło potraktuje moje uzębienie :-D:-D
 
Ja sie im sie nie do konca dziwie, tak generalnie rzecz ujmujac. Sytuacja w kraju robi sie nieciekawa. Wiadomo, ze swoja frustracje przelewaja na obcokrajowcow, ktorzy badz co badz rzeczywiscie 'odbieraja' miejsca pracy....W Polsce byloby identycznie gdyby nagle naplynela taka fala jak tutaj. Ba! W Polsce i bez tego panuje mega rasizm. Ponadto nie oszukujmy sie....nikt tak nie porobil Irlandii na kase jak Polacy. Mistrzowie wyciagania lapki po pieniadze socjalne...komu sie nalezy to nalezy i spoko, ale ilu jest takich, ktorym guzik sie nalezy a i tak kreca jak moga, przeinaczaja przepisy, oszukuja i dostaja i sa z siebie dumni. A ilu jest takich co wrocili do Polski a dalej pobieraja tutaj kase!! Ostatnio czytalam nawet artykul o tym jak to Polacy wrocili do kraju, a mila kolezanka czy kolega nadal chodza na poczte i podpisujac sie za nich pobieraja zasilki dla bezrobotnych i inne takie. Lub tez taki Kowalski czy Iksinski przyjezdza sobie co miesiac na weekend do Irl, pojawia sie w Socjalu i udaje, ze nadal szuka pracy. Nie ma sie wiec co dziwic, ze takie osoby, a jest ich cale multum wyrobilo nam taka, a nie inna opinie.
Polacy z mlekiem matki wyssali pociag to matactwa i kretactwa. Wyciskaja Irlandie jak cytryne...w tylku majac jej los. Jak bedzie zle to uciekna i osadza sie gdzies indziej. Wiem, ze to co pisze, jest nieco uwlaczajace dla Polakow. Od razu wiec napisze, iz to wszystko GENERALIZACJA. Nie pisze tu o wszystkich bez wyjatku, lecz o takich ktorzy nam taka opinie zrobili. Ilez to razy natykam sie na takich cwaniakow, ktorzy stoja pod polskim sklepem oparci o nowa fure i chwala sie jak porobili Socjal i jak im sie zajeb.. zyje w imie maksymy 'Jak tu zarobic, zeby sie nie narobic'. Niestety...tak wlasnie jest. I noz mi sie w kieszeni otwiera, bo przez takich wlasnie galganow rzad potem obcina zasilki na ludzi, ktorzy naprawde ich potrzebuja i ktorym nalezy sie jak psu micha. Przez takich wlasnie Irlandczycy zaczynaja wypisywac na szybach polskich samochodow 'GO HOME' . Ja to bym ich lapala takich wszystkich chetnie i deportowala daleko stad;-)

Aczkolwiek na jednym nie powinno sie to odbijac...mianowicie na opiece lekarskiej. Tego nie bede sie starala usprawiedliwiac. Na sali szpitalnej czy Polak, czy Rusek, Czy Nigeryjczyk czy Irlandczyk...wszyscy maja byc rowni!
 
Pierwsze slysze ze Irole wypisuja Polaka na szybach "GO HOME" tutaj sie jeszcze z tym nie spotkalam,ale czesto Irole szukaja zaczepki na dyskotekach i ganiaja Polakow.
Mowia wprost ze jast "nas" tutaj za duzo,ze odbieramy im prace,ze oszukujemy urzedy etc....
Misia zgadzam sie z Toba:tak:
 
Grrrr misia ale powiało grozą z Twojego postu :evil::laugh2:
Masz rację kobieto,oj masz :tak:
Ale chyba każdy o tym Wie,a często gada jaki to on uczciwy a za plecami w konia robi :tak:
 
Jestem przerazona ty co czytam :szok: naprawde aaz tak zle sie robi? Ja co prawda rodzilam w Limericku i to prawie trzy lata temu ale zlego slowa nie powiem.Mam tez mnostwo kolezanek, ktore swierzo rodzily i sa zadowolone.Ale oczywiscie sa i takie , ktore mialy niemile przezycia.Ale nie slyszalam narazie o przejawach rasizmu.Ale ja jestem zdania ze jesli sa takie przejawy trzeba reagowac! Na szczescie mam meza , ktory tak jak A Misi postawil by szpital na nogi,pomimo iz jest polakiem.Ale tak naprawde nie wazne czy jestesmy, czarni,biali czy zolci.Taki sam szacunek nam sie nalezy i trzeba o to walczyc.Rozumiem dziewczyne, ktora byla strasznie rozzalona, przestraszona i czula ze wszystko jest okropnie niesprawiedliwe.W dodatku byla zmeczona porodem.Ale nie mozna chowac glowy w piasek.Jesli chciala odpoczac,miala takie prawo i polozna powina zajac sie dzieckiem.Wspolczuje nie milych przezyc....Ja osoboscie tez mialam cc i nie mialam sily wstac do malego.Polozna przyszla do mnie i sama powiedziala zebym odpoczela i przyniosla mi malego dopiero o 7 rano.Poza tym bylam strasznie zadowolona, zwazywszy na to ze lezalam tam od 35 tygodnia ciazy i zlego slowa nie moge powiedziec.Z tego co wiem nic sie u nas nie zmienilo.A co do Galway nie moge sie wypowiedziec :no:
 
Ostatnia edycja:
Gazeta.ie :: Polak twój wróg ?

Tak, ja wiem, ze powialo..hehe...troche sie unioslam. W moim stanie to wybaczalne, mam nadzieje:-D;-)
Na gorze link do jednego z ciekawych artykulikow. Kurcze nie moge znalezc tej foty z szyba samochodu polskiego, a na niej 'Go Home'. Poszperam jeszcze...


EDIT: Znalazlam ta fote.
 

Załączniki

  • go home.jpg
    go home.jpg
    36,7 KB · Wyświetleń: 28
Ostatnia edycja:
Misia to fakt masz racje gorzej sie dzieje ale sami sobie opinie wyrabiamy, ja zauważam te socjalne kretactwa u murzynów afroamerykanow.

Anieczka ja sie dowiadywalam w szkole i zapisalam Oliviera juz i tez pójdzie do szkoły w wieku 5 lat ale oni maja tu inna zasade dzieci które sa urodzone w pierwszej polowie roku czyli przed june ida do szkoly w wieku 4 lat a po wyzej o rok pózniej tak jak mój Olivier. troche głupota bo Oli bedac tylko o 3 mies młodszy np moze by inteligentniejszy i bardziej rozwiniety od tego co jest z czerwca wiec... no ale nic z tym nie zrobie

JA mam weekend wolny znajomi przyjezdzaja własnie robie sałatke i ciasto mniam bedzie wyżerka:)
pozdro
Słoneczko na chwile wyszło:)
 
Ostatnio spotkalam sie z moja kumpelka, ktora rodzila w Galway 4 miesiace temu. I bylam w szoku jej zlymi doswiadczeniami wyniesionymi ze szpitala. Pierwszy raz spotkalam sie z taka zla opinia i ciekawa bylam z czego ona wynika.
lezala w szpitalu 5 dni bo porod zakonczyl sie cesarka. Mowila, ze w zyciu nie spotkala sie z takim rasizmem ze strony poloznych. Powiedziala, ze traktowaly ja o niebo gorzej niz Irlandki. Np. Zabieraly czasem dzieci irlandek na jakies 2 godzinki zeby tamte mogly sie troche przespac, ale jej dziecka nigdy nie zabraly! Byly opryskliwe i niemile. Wyganialy jej meza do domu, podczas gdy partnerzy irlandek mogli sobie spokojnie dalej siedziec. Nie pomagaly wcale w opiece nad malym, nie instruowaly jak sobie radzic z takim maluchem. Mowila mi, ze 5 dni wyla w poduszke ze strachu i przygnebienia i nikt sie nia nie zainteresowal. Podczas jednej ze zmian trafila na polska polozna i dopiero ona sie nad nia zlitowala i zajela sie malym na kilka godzin. I ona tez powiedziala jej, ze panuje tu straszny rasizm. Ona sama jest wykleta przez srodowisko poloznych. Mowia jej wprost, zeby spadala bo zabiera miejsce pracy jakiejs irlandce...:szok:

Bylam naprawde w szoku !! Nigdy wczesniej nie spotkalam sie z tym. Wszyscy tak sobie chwala opieke w naszym szpitalu. Ciekawa jestem jak to jest. Powiedzialam o tym mojemu A i tak sie wsciekl, ze powiedzial, iz jedna uwaga poleci w moja strone a rozniesie caly szpital:-D...ach...jaki on waleczny:-D
Misia ja rodzilam niedawno i zlego slowa nie powiem na opieke;-) hm...choc jakby sie tak zastanowic to da sie zauwazyc taki podzial poloznych na te z powolania i na te ktore pracuja bo musza:-( ale nigdy od zadnej nie spotkalam sie z rasistowskim traktowaniem czy zebym sie czula gorzej niz irlandka...choc co prawda na mojej sali poporodowej lezaly trzy polki, jedna taka ciemna jakby cyganka, jedna murzynka i tylko jedna irlandka:-D
dziwil mnie wrecz ten ciagly entuzjazm w ich pracy - przeciez one do kazdej babki mowily to samo, pytaly o to samo, pokazywaly to samo a ciagle robily to w taki sposob ze babka lezaca na oddziale naprawde mogla poczuc ta serdecznosc (nie to co w polskich szpitalach),
a pozatym do Twojej dyspozycji jest magiczny guziczek, ktory wciskasz i zaraz ktos do ciebie przychodzi ( moj byl nader wrazliwy i czasami gdzies sie o cos dotknal i wcisnal i polozna przychodzila na darmo i wcale sie nie denerwowala z tego powodu):-)
moj m tez mogl siedziec ze mna poza godzinami wizyt i wychodzil nawet o polnocy i nikt nic nie powiedzial:tak:
pierwsza noc po cesarce przemila polozna zabrala malego abym mogla sie spokojnie wyspac, rano zaprowadzila pod prysznic i pokazala jak karmic :-Dale musze przyznac ze trafila mi sie pierwsza nocke ta polozna z powolania:tak:bo mialam tez przykry incydent kiedy to w dzien na innej zmianie byly takie ktore bardzo zadko zagladaly do mnie a nawet raz zapomnialy oproznic moj cewnik, ktory sie zapelnil przez co pozniej przez trzy dni mialam problem z pecherzem...pozniej juz sobie sama go pilnowalam i oproznialam, ale ta polozna ktora byla na pierwszej nocce przyszla znowu za dwa dni i powiedziala ze to nie jest moja dzialka pilnowac ten cewnik tylko poloznych ktore za to dostaja kase...no wiec tak jak wspomnialam ten podzial jest ale jak to wszedzie....(kasa ach ta kasa)
polozne na porodowce tez mialam dwie - super babeczki
nie dosc ze nie wyganialy mojego m to jeszcze go wrecz zachecaly do czynnego udzialu :-D
ale sie rozpisalam, ale maly zasnal to mam chwilke, bo w dzien to masakra:tak:
pozdr
 
reklama
ja apropos porodu w galway :)
chwale z reka na sercu opieke i podczas porodu i podczas pobytu w szpitalu, chociaz porod do najprzyjemniejszych nie nalezal , (po 14 godzinach meki okazalo sie ze przy 10 cm rozwarciu Martynka ciagle byla na wysokosci reki - tak jej u mamusi bylo milutko ze jakos sie nie pchala) skonczylo sie cesarka. Na drugi dzien mile panie pomogly mi sie wykapac , wrecz umyly mnie procz miejsc intymnych :zawstydzona/y: , na magiczny guziczek przychodzily zawsze , dzidzi nie zabieraly bo nie chcialam ale jak zadzwonilam po ktorac z pan to przychodzily i dawaly mi ja do lozka - ciagle ostrzegajac ze nie powinnam z nia spac- tak jakbym spala ha ha na wiecznym czuwaniu , piersia nie karmilam bo nie moglam nie mialam mleka - mimo prob nawet jedna polozna kupila specjalnie dla mnie nakladki silikonowe na brodawki jesli chcialabym sprobowac mimo wszystko, zawsze rano dostawalam ilosc butelek potrzebna na caly dzien , jak braklo to zawsze mi przynosily szkoda tylko ze zimne prosto z lodowki :no: - ale ja grzalam pod goraca woda :) pierwsza kapiel malutkiej tez mi pokazala mila pani co i jak , dala mi ja na raece i tlumaczyla jak tumanowi :) ogolne wrazenia 5 z plusem
takze dziwczyny nic sie nie bojcie w waszym stanie juz stres nie wskazany
a i pamietajmy o tym ze w kazdym kraju w polsce , chinach , zimbabwe zawsze bedzie ktos zadowolony na 100 procent i ktos nniezadowolony :)
 
Do góry