reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
AndziaB moje samopoczucie oki.w porządeczku.:-)Ja jade 14marca na Usg na przezierność karkowa.Zobaczymy co tam powie Pani doktor.
Dzionek szybko minął,Igorek poszedł lulu,siedze i oglądam M jak miłość.Mężulek jeszcze w pracy.
Miłego wieczorku.
 
Dzien dobry!
Chociaz, dzisiaj tak szaro, buro... nic sie nie chce...... mialam zamiar upiec jakies szybkie ciasto i zrobic sobie sok pomaranczowy, ale cisza w domu powoduje takie usypianie... Maz od rana byl ze mna, troche znowu 'podzialalismy', ale przed chwilka poszedl do pracy i... no wlasnie, taka cisza...
 
witajcie wieczorowa porą

Miałam wczoraj zakręcony dzień. Rano na 10-tą bilans (7-9 mies.) i Kuba miał sprawdzany słuch i wzrok. Jadąc do tamtej przychodni, po drodze wstąpiliśmy do drugiej, żebym go zarejestrowała do lekarza, bo synuś chory. Po bilansie, szybko do pracy - zrobiliśmy co trzeba i do domu. Nakarmiłam Kubę i po Alinkę do szkoły (po drodze zakupy, bank, poczta). Wróciliśmy nakarmiłam dzieci i do lekarza z Kubą. Mieliśmy wizytę na 15.15 (teoretycznie), weszlismy do gabinetu ok. 16-tej.
Tydzień temu jak byliśmy (u znachora, bo lekarzem go trudno nazwać), to stwierdził, ze to tylko infekcja i kompletnie nic nie dał - żadnego syropu, nic. Wczoraj Pani doktor sprawdziła uszka, gardło i osłuchała porządnie - miał zajęte oskrzela, poszła z nami do pielęgniarki, Kubie podłączyły nebulizator z lekarstwem, po czym jeszcze raz go osłuchała.
Przepisała antybiotyk i steryd wziewny - jutro do kontroli czy jest poprawa. Te noc maluszek wreszcie normalnie przespał (i ja też). Dziś to już zupełnie inne dziecko.
 
Bry
Ja już poprasowałam, poprałam, lekko posprzątałam. Zaraz idę się ogarnąć i pojeździć na odkurzaczu.

Katrina dobrze, że udało się z lekarzem i w końcu Kubuś lepiej się czuje

Dzień był miły wczoraj, ale to, co moje dziecko wyczynia w sklepach, w wózku i w autobusie to przechodzi ludzkie pojęcie. No ale chyba dobrze się bawiły, co pewnie niektóre zauważyły na facebooku:-p:rofl2:;-):-D.

Dobrego dzionka
 
reklama
Katrina rzeczywiscie zakrecony dzien! Ale dobrze sie skonczyl :)
Oj Asienki obie, tak, widac bylo dobra zabawe ;)

Ja za to mam dzisiaj chyba tryb marudy... lepiej bedzie jak zaszyje sie pd koldra...

P.S. Wiedziałąm, ze dzisiaj nie jet mój dzien - wylałam herbate na laptopa... meza...heh :/
 
Ostatnia edycja:
Do góry