reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Hejka

Wpadam na sekunde i się zmywam.

My dzisiaj bedziemy ubierac choinke.
Tichonek zobaczymy co powie jutro pielęgniarka, bo mamy jutro bilans na 1,5 roku a mała ma już 23m, bo Zuzia pije mleko 2 razy dziennie, rano i przed snem i też z butli, wypije tez przez słomke czy z niekapka ale długo jej to idzie woli butle ze smoczkiem.
 
reklama
hello mamuski
wieki mnie tu nie bylo:zawstydzona/y:, ale ciagle cos,teraz mnie dopadlo gardlo i juz troche lepiej, ale masakra, oby tylko Asia sie nie zarazila,

Tichonek- Asia moja mleko z butli to do maja ciagnela, az po powrocie z PL zaczela z kubka, wiec miala 2.8 m-cy, ja tam tym co oni mowia wcale sie nie przejumje a aptamil pila do 3 urodzin. To sie nalatacie w tym roku do PL.
zdrowka dla wszystkich:-)
 
witajcie wieczorową porą

Byłam dziś z Kuba na ważeniu i mierzeniu (jak co miesiąc) - 9220g i 71cm - czyli słuszne wymiary. Pielęgniarka kazała mi (sugerowała), żeby po pierwsze:
- picie juz nie z butelki tylko z kubeczka,
- dawać małemu to co my jemy, tzn. sukcesywnie zmieniać jego dietę,
- nie mielić blenderem tylko już gnieść widelcem.

Co do pierwszego i ostatniego - zgadzam się, ale z tym drugim, to mam mieszane uczucia. Takim maluchom zupki czy potrawki z mięskiem powinno się gotować na 2-gim wywarze (pierwsza wodę odlać, bo może powodować alergie, a niestety moje dzieci alergiczne), część naszych produktów jest sama w sobie alergenna, nie mówiąc o tym, ze obecnie preferuje się, aby wprowadzać gluten w niewielkiej ilości i przez mniej więcej 2 m-ce nie zwiększać "dawki", dopiero po tym czasie jeśli wszystko jest OK, to można dawać już normalnie produkty zawierające gluten.
I bądź tu mądry... póki co na razie zostanę przy słoiczkach, bo mam ich jeszcze trochę, a poza tym staram się być mimo wszystko sporo poza domem, a jak wracamy, to mały już jest taki głodny, że nie zdążyłabym mu przygotować na szybko, a tak to słoiczek do gorącej wody na chwilę i jemy. Tylko chyba skuszę się na te słoiczki dla ciut starszych dzieci, które mają już takie troszkę grubsze kawałki jedzenia.
 
Bry
Mikołajki miło spędzone, Ania w pierwszym momencie poznała, że wujek to Mikołaj:-p:cool2:, ale potem chyba o tym zapomniała, bo się bardzo wstydziła. Prezentami zachwycona, aż spać nie chciała

AsienkoM powodzenia na bilansie
Katrina i ja się z Tobą zgadzam, Ania jedzenie takie jak my dostawał dopiero gdzieś po pierwszych urodzinach. Może przesadzałam, ale teraz też zamierzam tak robić

Dobrego dzionka
 
Hejka,

Dzisiaj miałam troche zajęc więc nie miałam czasu na forum.

Wreszcie zaliczyłysmy bilans, znaczy się Zuzia zaliczyła.:-) Same ochy i achy, jaka ona duża, jaka fajna, że duzo rozumie, nie boi się. Pielęgniarka w największym szoku była jak jej powiedziałam, że młoda już po Świętach Wielkanocnych przestała nosić pieluche:-). Dosłownie oczy jak 5 zł:-D. A najbardziej się śmiała jak Zuzia przed wyjściem z gabinetu ładnie przysunęła krzesełko, na którym siedziala, do stoliczka żeby nie stało na środku.
Na temat mleka to powiedziała mi, że młoda może przejść na krowie mleko.

Zuzia mnie czasem rozbraja. Dzisiaj na obiad zrobiłam potrawke z kurczaka, dałam sporo marchewki, i do tego ugotowałam brokułka, a Zuzia mięsa nie tknęła, zjadła tylko marchew, troche ziemniaczków z sosikiem i wszystkie brokuły, nawet ode mnie brała.

Katrina u mnie Zuzia od 10 miesiąca zaczęła przechodzić na nasze jedzenie, oczywiście nie od razu, po troszku. Ją bardziej interesowało nasze jedzenie niż jej.

Miłego weekendu życzę.
 
Asieńki (obie dwie) - no ja Alinkę tez przestawiałam na nasze jedzonko, ale tez sukcesywnie i nie w 7 mies. Tzn. mogłabym, bo Kuba jest duży i z dziecinnych jedzonek to juz prawie wszystko je, ale trochę się boję o to, czy nie będzie miał alergii.
No zobaczymy - pomału będę zmieniać jego menu.

Lubiczanko - witaj nam zabiegana mamuśko.
 
reklama
Do góry