reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Lenka i Nacia, prosze, jakie kolejne fajne imiona :) My na razie mamy jedno, meskie, maz chce bardzo syna, wiec juz dla syna imie sobie wymyslil (Ignacy), a dla dziewczynki wymyslimy, jak sie okaze, ze to dziewczynka ;)

Asienka
, to w sumie fajnie ze wczesniej ;) Przynajmniej nie czekalas z niecierpliwoscia ;)

Tak jest Anineczko! :D Nie bede pisac posta pod postem ;)

Ja wlasnie z lunchu wrocilam - zupa z soczewicy, a teraz pije Inke, naszla mnie ochotka :)

* sprawdzam wlasne jak dziala 'edycja' ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wichurka Witaj i gratuluje fasolki. Moja mloda(Olivia) to juz duza panna w listopadzie skonczy 5lat. ha ha moj M nawet przy porodzie trzymal kciuki za chlopca:-D choc juz od 25 tyg wiadomo bylo ze to dziewuszka- do konca sie ludzil ze sie pomylili:-D
Anineczko gdzie ta relacja z lunchu?:-DO rajusku z tymi wakacjami musze mojemu powiedziec. A ze rok szkolny konczy sie w lipcu to slyszalam bo ponoc w roku szkolnym jest wiecej wolnego.
Normalnie siedze jak na szpilkach- ciagle mysle jak to moje dziecie sobie dzis radzi w szkolce. Przyszlam z pogaduszek o 11.30 zjadlam sniadanko kawke wypilam, przygotowalam obiadzik dzis kotlety z piersi ziemniaczki i buraczki. przygotowalam farsz bo w wekkend znowu troszke grzybkow nazbieralismy i jutro zrobie krokiety- a ze jak robie cos pracochlonnego to zazwyczaj robie wiecej zeby jeszcze zamrozic i miec na czarna godzine gdy sie nie chce gotowac:-D:-p
dobra spadam moze sobie poodkurzam :baffled: lepsze to niz ukladanie papierkow- choc i to pewnie mnie nie ominie.:baffled:
 
Barmanko-ja widzisz taki łasuch na ruskie jestem,ze jak są to wtryniam-na obiad,śniadanie i kolacje(chociaż takowych nie jadam;)))
A zapiekanka-prosta jak barszcz...makaron suchy do naczynia żaroodpornego wtryniam-wrzucam co lubię-papryczkę,kurczaka podsmażonego,pieczarki-taż podsmażone,żółty ser,zalewam magicznym wywarem(taki sosik nie za gęsty robię-zazwyczaj jakis pomidorowo serowy;)),czasem do niego jajo wbiję jeszcze i wiooo do piekarnika:)))Szybki i niezły obiadzio:tak:
Wichurko-u mnie kolejno-9,6,3(w listopadzie)i1:)))
Aaniu-ja dwa porody odbębniłam i tu i w Pl-bez porównania:sorry:Choć generalnie nie mam co narzekać na Pl,to tu mogłabym co tydzień na porodówce ladować;)))
Anineczko-oby Cię jakieś choróbsko nie wzięło...czekaj,czekaj-a moze TESTA sobie zapodaj,co:laugh2:
 
Kasiuleczka no to niezly agent :) Mi maz tylko zapowiedzial, ze bedzie do trzech razy sztuka ;) Ale nawet jak bedzie piwerwszy syn, to o rodzenstwo dla niego bedziemy sie starac :) 5 lat to juz rzeczwyscie duza panna :)

Lubiczanko, a Ty to masz juz prawie nastolatka w domu :) WOW :)

Dobrze, ze Wy tak ladnie gotujecie, moze dostane od Was kopniaka i sama cos upichce i pomroze (wreszcie mam duza lodowke z zamrazka, tak to zawsze mielismy te malutkie pypcie...)
 
Ja dzis szybki mam obiadzik,nawet nie mam czasu aby cos upichcic dobrego.Mały niedawno dopiero poszedł na drzemke.A tak prawie cały czas płakał,a ja razem z nim.Teraz siedze i odpoczywam przy kawce.
Wichurko ja rodziłam w Droghedzie,miałam cesarke.Ale ogólnie jestem zadowolona z opieki w szpitalu.
 
Lubiczanko a teraz sio wypluć te słowa :angry:
Jestem zaledwie 3 dni po,tak więc ni hu hu :laugh2:

Kasiuleczko :ninja2:

Po moich suwaczkach chyba widać,że mam trzech muszkieterów i jestem jedyną Królową w domu? Bo jak to mówi taka jedna Pani w różu "Królowa jest tylko jedna" :rofl2:
Nooo oprócz suki Mili i kotki Dory...to tak dla równowagi by było trochę tych bab w domu :rofl2:
 
Anineczka, wiesz gdybym ja się dobrze czuła to też bym na zwolnienie nie szła :-p nie uśmiechało mi się przy Marcelu chodzić w ciapciach domowych do pracy (bo właśnie w takich 'butach' chodzilam pod koniec ciąży), bo żadne buty na mnie nie pasowały, nawet nóg w adidasy po wyjęciu sznurówek włożyć nie mogłam, a przy Alicji płakałam z bólu tak mi plecy połamało, więc sooorrryy. Nie należę do osób co to katować się muszą w imię bzdetnych pojęć przyjętych przez ogół że jak wszyscy tak robią to ja też niby muszę :sorry: Każda robi tak jak jej stan zdrowia pozwala:tak:

Wichurka my dla chłopca tez mieliśmy wybrane przed porodem, dla dziewczynki opcji było kilka i nie mogliśmy się zdecydować. Ala Alicją została dopiero na sali poporodowej :rofl2:

Kasiuleczka, mój m był pewien że chłopiec będzie bo podobno na scanie 'siusiaka' widział :-D:-D i ja głupia uwierzyłam..większość niebieskich, chłopięcych ciuszków miałam. Dobrze że potem Alicja podostawała dziewczyńskie ciuszki :laugh2:
krokiety mniaaam, ale bym zjadła..ale roboty przy tym masakra:baffled:

kurka wyszykowaliśmy się na spacer i jak deszcz lunął :eek::eek:i se siedzimy w domu :baffled:
 
Gliwa, oj, ja wiem, ze pewnie zrobilabys wszystko, zeby przejac wirusa na siebie, byle tylklo synus byl zdrowy. Nie placz, zebys miala sily sie nim opiekowac.

Anineczko, Krolowo :) Rzeczywisie, samych dzentelmenow urodzilas :) Nono :)

Barmanko ciekawe, czy my tez tacy niezdecydowani bedziemy ;) Drugie meskie imie tez juz mamy :D Ma byc syn i koniec :D U mnie deszcz wlasnie sie skonczyl...
 
reklama
Lubiczanko :D wlasnie, ostatnie samotne wczasy to byla podroz poslubna :D Dobrze, ze jej nie przelozylismy na 'za rok' ;)

Powiem Wam, ze tak bardzo chcialam dziecka, ale mam tez teraz obawy, jak patrze na te wszystkie ceny zlobkow, i jak ja po tak krotkim czasie mam wrocic do pracy? Czy na pewno sobie z mezem poradzimy?
 
Do góry