reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Hej kobitki pogoda typowa barowa:(
U mnie troche smutno bi wczoraj wieczorem dowiedzialam sie ze maz mojej siostry ciotecznej nie zyje mial 21lat zostawil zone i roczna coreczke:(prawdopodobnie potracil go samochod gdzies na drodze i koles zwial a on tam lezal:(brak slow co za tragedia dzis jest pogrzeb.cala noc nie moglam usnac mdli mnie jest mi nie dobrze jak sobie pomysle o tym i ze zycie jest takie kruche:(to juz druga tragedia w ciagu tyg co sie dowiedzialam co sie dzieje z tym swiatem ze tacy mlodzi ludzie odchodza:(
 
reklama
Barmanko-zupki u nas się jada najczęściej raz w miesiącu:/jakos ja nie lubię gotować:/Co do dnia-szkoła to pikuś...sąd mnie czeka:/hehhh-oby jak najmniej boleśnie było;)
 
Biola wspolczuje strasznie Twojej siostrze ciotecznej:-(....mlody czlowiek,moglby jeszcze zyc,a tu taka tragedia...
Pewnie gdby udzielono mu pomocy,od razu wszystko potoczylo by sie inaczej?
Lubicznko po jakiego grzyba idziesz do sadu?powodzenia
 
Witam

Lubiczanko powodzenia,nie wiem po co do sądu się wybierasz,ale nie stresuj się.

biola no właśnie wczoraj na FB widziałam Twój komentarz co do tej tragedii,zastanawiałam się co się stało.Niezmiernie mi przykro :-(

Barmanko siorka ma aż 10 lat :-D

Ja dzisiaj fasolówę gotuję,uwielbiam tą zupę.

ewelcia nooo Szym to cwaniaczek mały :-D:-D
 
Anineczko-ooo-fasolówa-mniaaaaaam:-)
Ewelciu-chciałabym po grzyba;)niestety na sprawe:/
a no własnie-kiedys Wam pisałam o moim spotkaniu z gardziażami...to kontynuacja:(((
 
Hej.
Dzis z Igorkiemdosyc pospaliśmy,ale sie wyspałam chociaz.:-)Ciepło na dworzu,oby tylko nie padało.
Biola bardzo mi szkoda twojej siostry ciotecznej,ze straciła swojego męża.
Aniaa juz pewnie w Polsce,pozniej zadzwonie i sie spytam jak podróż mineła.:-)No nic zmykam kawke sobie strzelic.Miłego Dzionka.
 
Widać, że pogoda dopisuje i pustki na forum;-)

Dzionek dzisiaj minął szybciutko.
Dziewczyny na kulkach poszalały, potem pobawiły sie w domu i przed domem. Tak się fajnie razem bawiły, że Ania nie chciała iść do domu a Zuzia popłakiwała jak Ania wychodziła. Asienka_r dzięki za miły dzionek i towarzystwo:-)
Potem na kawke przyszła Gliwa, dzięki za odwiedzinki,, wypiłysmy ją na świerzym powietrzu a dzieciaczki na kocu się bawiły.
Po obiadku poszłysmy jeszcze rowerkiem na plac zabaw ale nie byłyśmy długo bo dzieciaczki sie porozchodziły i na placu zostały same nastolatki szalejące:confused2:.
Młoda jeszcze na dworze ale zaraz będzie kąpiel, mleczko i łóżeczko.

Biola co za tragedia, współczuje
Lubiczanko nie stresuj się
Anineczka ale smaczną zupke miałaś:tak:
 
reklama
hejka

widze że ostatnio ruch tutaj malutki

u Nas wszystko ok...pomału pakujemy się chociaż już kilka kartonów pełnych..hihi...do wyjazdu coraz bliżej i bez łez się nie obejdzie..:baffled: ale jakby co to zapraszam do Bydgoszczy :-D
 
Do góry