reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

No moje drogie widze ze dzis tu tloczno :-)
Wiec moja fryzjerka w koncu nie dojechala ale umowilysmy sie na jutro na popoludnie. Mam nadzieje ze nic nam nie przeszkodzi tym razem bo chce piekana leciec do Pl.
Ania.Ratajczak szczerze mowiac pierwszy raz umowialam sie z P. Joasia ale widzialam jej prace na NK i mi sie spodobalo no i ceny przystepne. Plus to to ze przyjezdza do domu i w ofercie ma wlosy i paznokcie full wypas. Jutro sie przekonam i dam znac na forum.:-)

Moniadan masz racje kazdy by sie wkurzyl ale az mnie zatkalo jak zadzwonila do mnie po poltorej godz. od umowionej wizyty i powiedziala ze miala wypadek. Jakbys widziala moja mine.... I zlosc na nia zamienila sie w zlosc na sama siebie. Po prostu zrobilo mi sie wstyd.:zawstydzona/y:

Wilwia ja nie chodzilam do zadnej szkoly rodzenia i dalam rade:happy:. Do mnie dzwonili sami ze szpitala i wyznaczyli termin na moj 34 tydz. ciazy od 10 do 15. Nie poszlam bo nie dalabym rady wysiedziec tam tyle godzin.:sorry2: A i widzialam ze na sali nie bylo gdzie szpilki wetknac - akurat mialam kolejna wizyte kontrolna w szpitalu a potem mialam to szkole rodzenia. I troszke jedna na drugie sie nalozylo. Nie zaluje ze tam nie poszlam, ale kazdy postepuje wedlug swoich odczuc. Powodzenia wilwia:-)
Uciekam lulu bo znow jutro bede niewyspana
Spokojnej nocki kobitki a i przede wszystkim przespanej dla mam z brzuszkami:-):-):-)
 
reklama
Ja e chodzilazkoly rodzenia ale mysle ze dam rade:-) nie wyobrazam sobie tam siedzenia teraz skoro w domu juz nawet nie wyrabiam:-D
Frog tym razem ja nie dziekuje zeby nie zapeszyc - oby mi sie dzis udalo przespac ze smakiem te nocke. Daj jutro koniecznie znac jak poszlo Twojej stylistce i co ci ladnego zrobila, bo mi za chwile tez sie przyda jakas odnowa a wiadomo ze do fryzjera to sie raczej nie bedzie jak wybrac.

Dobrej nocy mamuski:tak:
 
witam z rana..;-)

jestem w szoku dopiero wstalam patrze na zegarek a tam 10 ..heheh..tak cudnie mi sie spalo..a moj maluch jeszcze spi..:tak:

teraz sniadanko pozniej mlodemu..i chyba jakis spacerek zaliczymy bo az sie chce :-Dwyjsc...no i moze plac zabaw bo obecalam malemu ..

milego dnia laseczki
 
Larcia wiadomo kazdy ma swoje gusta, poza tym film dosc dlugi, ale POLECAM
"The Curious Case of Benjamin Button"

poplakalam sie na koncu i jeden z najlepszych filmow jaki ostatnio widzialam
Ja nadal siedze w domu, mam kaszel :-(
 
wilwia ja tez nie chodzilam do szkoly rodzenia, nie chcialam, a na kazdej wizycie mi o tym przypominali. Czytalam swietna ksiazke what to expect when you are expecting, ktora rozwiala wszystkie watpliwosci jak bylam w ciazy, to mi wystarczylo.Ja zylam zasada "jakos to bedzie". Glowa do gory!


didi widac, ze jestes w dobrym humorku, tak trzymac!

anineczka dobre, a pomysl, ze naprawde na swiecie sa takie osoby!Az rece opadaja!

Ide zjesc sniadanie, cora zajeta swoja bajka, wiec skorzystam.Milego dnia!
 
Witam się i ja :-)

Nocka do banki,młody dostał kataru chyba przez to spanie w zimnicy :angry:
Budzi się też przez zęby.Idzie mu już ostatnia czwórka.Ciekawe kiedy dwójki wyjdą :dry::sorry2:

Ja do szkoły rodzenia też nie chodziłam bo pracowałam a szkoła była we wtorki.Nie chciałam dodatkowo naruszac dobroci mojego szefa by mnie puszczał na to.
Pewnie w pewnych momentach jest ona przydatna,uczy oddychania podczas porodu,a to jest ważne.:tak: No choc jakoś sobie poradziłam bez tego.

Larcia z przerażeniem stwierdzam,że to fakt,są tacy tępi ludzie :baffled::-D
Ja wypiję kawke i lece do mycia podłóg dopuki młody śpi,bo później to już nie umyje :no:
 
Witam:-) Zaległości mam w pisaniu:sorry2: Tak to jest jak chce się zajrzeć na Luty2007, Luty2009 i tu. Zdążę poczytać, a o odpisywaniu nie ma mowy, bo jak nie jeden to drugi, a wieczorem mąż:-p

Do szkoły rodzenia nie chodziłam, bo nie miałam jak, a poradziłam sobie i za pierwszym i za drugim razem;-) Chociaż pewnie coś tam daje i może być faktycznie łatwiej:tak:

Z listu Blondynki do syna się uśmiałam jak nigdy:-D

Akcja ze spóźniającą się fryzjerką i wypadkiem... hm widać, że nie wiemy czego można się spodziewać:sorry2:

Anineczka ja też podłogi myję jak Chłopaki śpią:tak: Na szczęście Victor śpi ładnie już od dłuższego czasu, ale czekamy na piątki, więc zobaczymy jak z tym będzie;-)

Miłego popołudnia Dziewczyny:-)
 
reklama
Do góry