reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Bry
AsienkoM powodzenia na badaniu
Tichonku ja dotrę na kawkę na pewno, Renni coś pisała o środzie lub piątku, jak dla mnie może być

dzisiaj moje dziecko taki popis dało
baffled5wh.gif
baffled5wh.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
realmad2.gif
no.gif
no.gif
no.gif
, nakrzyczałam na nią
sorry2.gif
:zawstydzona/y::zawstydzona/y:, ale udało się naprawić, co młoda zepsuła, więc już się uspokoiłam. Młoda też, mam nadzieję, że to koniec głupot na dziś
confused8gj.gif
 
reklama
AsieńkoR-przyznaj się co Anulka spsociła;)???
Gliwa-o masz-że też musieli Wam auto"oskubać"-zgroza?A zamek w aucie wyłamali czy moze zapomniało się Wam zamknąć?
Tichonek-a no zgrzeszyłabyś-biada narzekać na Matiego!!!;)))
AsieńkoM-no i tak trzymaj-nie ma co się stresować-zwłaszcza,że dziei czują nasze "napięcia"...dobrze robisz odstresowując się zabawą z Zuzia:)
Gastone-ale "się już macie" z tymi migrenami:((((Pewnie w domowej apteczce całe mnóstwo zapasów;)))ja też nie cierpię kupować w aptece jak na mnie napadaja"a po co,a na co???)co ich to???Masakra-zawsze się jak przestepca czuję:(
 
Lubiczanko włączyła komputer w trybie awaryjnym i wszystkie ustawienia poszły się.....:confused2:, dobrze, że całkiem noga nie jestem:-p i coś tam umiem, bo inaczej to nie wiem, co by było, niby nic groźnego, ale w pierwszym momencie myślałam, ze to poważny błąd i straciliśmy system:no:
 
dzien doberek:-)
Mowicie dziewczyny, ze sloneczko macie? przyslijcie troszke na zachod bo u nas zachmurzone a ja musze pranie zrobic:baffled: U mnie dzisiaj dzien leniwy,jeszcze w szlafroku paraduje ale tylko dlatego, ze Norbert w domu zostal. Od wczoraj tak chyrla, ze masakra a do tego katar , ze spac nie mogl:szok:nataniel nie lepszy od piatku na antybiotyku wiec chorobowo u nas niestety:wściekła/y:
Gastone-oj wspolczuje migreny, u mnie pomagaje dwie dawki nurofenu plus i wyrko w zaciemnionym pokoju,ale nie zawsze moznasobie na to ostatnie pozwolic zwlaszcza jak sie ma dzieci na glowie:-( to wtedy to masakra. dobrze ze to tylko raz na miesiac mniej wiecej.
Lubiczanko-spoznione zyczonka dla Danielka,buziaczek w czolko. ja mam tak samo jak ty,cos naprawde musi mi sie spodobac, zebym mogla to kupic ;)
AsienkoR-dobrze, ze udalo sie naprawic zepsuta rzecz ale przy dzieciaczkach nie uniknie sie tego:tak:
oki spadam zjesc jakies sniadanko ;-) milego dnia laseczki:-)
 
Witam

dzień dobry
Aaniu-ja też wczoraj rodzinkę obkupiłam a sobie nic-ale ja muszę musieć sobie coś kupic,albo coś musi na mnie zrobić ogromne wrażenie:)
Mam tak samo jak cos wpadnie w oko to biore i tyle :-)
Dobrze ze masz sie lepiej

Aniaa,GLIWA dobrze,że wypad udany,szkoda tylko,ze musiałyście 2 godziny czekac na otwarcie sklepów:-DBarmanko a Ty co nakupiłaś?
A kiedy Wy mogłybyście dotrze na kawkę do Swords,Asieńko M,a Ty?

Jakos tak wyszlo kiedys jak tam jechalismy to w tyg bylo otwarte szybko a wczoraj no coz... wszyscy jechali a nikt nie spojrzal od ktorej otwarte i nawet mijelismy tablice z autostrady i tez nikt nie luknal ale co tam wszyscy zadowoleni w trakcie czekania sie posmialismy ,fajnie bylo :-)
A co do spotkania to mi pasuje piatek bo wtedy J ma wolne poki co narazie zadnych planow nie ma choc kolega cos wspominal ze bedzie potrzebny moj mezowski w piatek do pomocy no ale na dzien dzisiejszy nie potwierdzil i mam nadzieje ze w razie jak by bylo spotkanie to by mnie podrzucil :-)

Gliwa to M dzis nie jest w pracy?masakra
Gastone migrena,wspolczuje
AsienkoM udanej wizyty
Asienko a to mala psotnica ;-)najwazniejsze ze sie dalo naprawic
Marcysia zdrowka zycze

Drugie pranie sie kreci,obiad gotowy
A ja sie nudze i to cholernie :/
 
Ostatnia edycja:
Marcysiu-dziękuję:)u nas tez słonko w pamięci tylko pozostało-nawet nie tyle,ze u nas jest pochmurno,ale mgliscie strasznie:/Zdrówka Wam wszystkim:)
Aaniu-no własnie.Jak coś się spodoba to nie ma bata-musi byc moje;)Dobrze,że wesoło się Wam czekało na otwarcie:)
Asieńko-dobrze,że się znasz...bo ja bym siadła i płakała;)))wiem jak uruchomić neta-i ot cała wiedza na temat komputerka;)))
 
Ja sie zalamalam, az mi sie plakac chce..
Hance schodzi skora z palcow czyli wychodzi na to ze miala szkarlatyne!!!!
Noz ku...wa.Nie dostala antybiotykow i boje sie ze beda jakies powiklania..
Ide dzis na szczepienie i jej nie zaszczepie znowu bo moze jeszzcze nie wyzdrowiala!
Zachacze o gp.Jezuu jaka jestem zla,bede dupa trzesla, bo ona taka malusia i nie leczona byla ta cholerna szkarlatyna!!!
Wygladalo to na szkarlatyne ake jednego czego nie miala to oblozony jezyk i gardlo miala w porzadku!
Ale teraz ta skora!! Booosze sle jestem zalamana...
 
Ostatnia edycja:
Tichonek napisałam, że ja się moge dostosować
Asienka_r a to psotnisia, u nas Zuzia też się zaczyna coraz bardziej laptopikiem interesować
Gliwa osz kurde co za pech, oby szybko dostał nowe narzędzia i wrócił do pracy.
Marcysia zdrówka
Gastone współczuje migren

Zuzi chyba na dniach przebije się jedna górna jedyneczka bo jak dotykam to czuje ostrą krawędz.

Gastone oby nie było powikłań, szczerze mówiąc to nawet nie wiem jak wyglądają objawy szkarlatyny i jakie powikłania po nieleczeniu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gastone o kurczę,to dlatego Hania miała tę wysypkę:szok:Myślisz,że może jej coś by po nieleczeniu tego?Oby nie...szczepienia to raczej miec nie będzie i niech GP dobrze Zosię zbada,przecież to choroba zakaźna,może i ona załapała (tfu,tfu)
To,co,może na piątek się zmówimy wstępnie?Może jeszcze ktoś ma chęc się przyłączyc?
 
Do góry