reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Dzien doberek kobietki.

Nie ma co panikowac z porodem , ze szpitalem i tak ogolnie.Strach ma wielkie oczy.Po to zostalysmy tak skonstruowane i wyposazone,zeby sprostac temu niezwyklemu zadaniu- tylko my mozemy doswiadczyc tego cudu- takze- glowa do gory- duma Was rozpierac powinna:tak:
Ja tez rodzilam w Rotundzie i chyba tez mialam szczescie:zawstydzona/y: Slowa zlego powiedziec nie moge.Ani na opieke przed ani po ani ani na nic. Ciekawostak dla mnie bylo to jak przyszla pani po 7 godzianch od momentu mojego przewiezienia mnie z mala na sale,ze mnie wypisuja , moge isc do domu:szok: 3 razy mowialm,ze to dopiero 7 h .W koncu zapytaly,czy chce zostac do dnia nastepnego-czywiscie,ze chcialam mimo,iz czulam sie super to jaos tak wolalam dmuchac na zimne.tak wiec wyszlam po 24h .A na pierwszy spacerek poszlismy jak mala miala 6 dni- dodam ze luty byl. Dzis mala ma roczek i zero chorob poki co :tak:
WolfiA podaj dlon:-D mam to samo- zero dzieci wiecej- tak mowilam...a teraz mam swira na punkcie synka:zawstydzona/y::sorry2: tylko kto mnie zapewni,ze to bedzie chlopczyk:confused::-D Ale wspominam wszytsko bardzo milo i przyjemnie i pewnie dlatego ,ze nie przeszlysmy zadnej traumy mamy takie odczucia:tak: i niezaspokojone jestesmy:zawstydzona/y: znaczy Ty chcesz corcie a ja synka- moze jakies mala podopwiedzi jak to zrobic- podziel sie doswiadczeniem:-D
Jeszcze aninieczka dorzuci swoje doswiadczenia i moze bede wtedy cos wiecej wiedziala;-)



no czyz one nie sa booskie:sorry2:


zAd8HpGqRW




Pozdrawiam wszytskie Was.
 
reklama
Zaraz mi język do d*** ucieknie.
Ja chce fajurkę :szok::szok:

Margaritta no dwa porody-dwa sukcesy.Czego chciec więcej :-D
Co prawda z karmieniem miałam na bakier,ale w szpitalu tylko cyc i nikt mi nie wciskał butelkę,a wrecz przeciwnie.Robiono wszystko bym tylko karmiła piersią.
No i robiłam to elegancko,ale jak tylko przekroczyłam próg domu to się wszystko waliło :baffled:
Porody oby dwa luksik,sympatyczni ludzie,pomocne położne.
Przy drugim miałam lekką schize,że zejdę z tego świata ( ciśnienie mi spadło 50/40 :szok: ) ale ja zawsze niskociśnieniowiec,wzmocnili mnie koplówkami.
Tylko ja za każdym razem byłam 3 dni w szpitalu,ale słyszałam właśnie,ze w Dublinie szybciej sie wychodzi :tak:
Pamiętam,że przez pierwsze kilka godzin po porodzie nawet osobista studentka chadzała ze mna do wychodka bo po ZZO pęcherz już nie był znieczulony,a nogi jeszcze tak. :-D:-D:-D
Nieeeno mam naprawdę super wspomnienia.
I tak jak Wolfia gdyby mi ktoś dał gwarancję 100% ,ze trzecia bedzie dziewczynka to już teraz,zaraz moge robic :tak::-D:-D

anita.ratajczak
wkręcaj sie do nas,noooo.;-):tak:
 
No laski jak sie rozgadaly o pipkach i fujarkach,....moze wy sie facetami zamiencie hihihihihihih zarcik oczywiscie:-D
Ale wy tutaj tak serio o tym, ze moglybyscie w ciazy znowu chodzic, a mi sen z powiek spedza zblizający sie wielkimi krokami poród:no: wogóle to szukałam opisow z porodow dziewczyn na tym forum ale jakos ciezko z tym, znalazłam tylko opis madzi81 i sie poryczalam jak bóbr:baffled: moze wiecie gdzie cos znajde. Dziewczyny zdradzcie jakies sekrety tym bardziej te ktore rodzily w naszym galwayowskim szpitalu, bo ja ciągle mysle ze nie zdąze albo zblaznie sie ze za szybko i wysla mnie do domu spowrotem.:baffled:
A tym karmieniem piersia to sie na razie nie przejmuje , bo mysle ze tu w galway polozne bardzo naciskaja na to i sluzą pomoca -mnie przy kazdej wizycie w szpitalu zadreczaja monologami jakie to dobrodziejstwo i namawiaja do skorzystania z pomocy poradni laktacyjnej, wiec mysle ze nie bedzie z tym problemu o ile mleko bedzie "lecialo" hihihi
Acha i tak mi sie przypomnialo ze pora by spakowac torbe do szpitala, wiec dziewczyny czekam na rady co sie przyda a czego nie dopisali w wyprawkach "internetowych" a co jest zupelnie zbedne....
 
Tak chodzi o taki dom wlasnie:-(
A nie żadnych znajomych coby mogli ja przygarnąc?
Kurcze,niewiem czy Samaritanin mają noclegownie,ale pomoc psychologiczną napewno_Oni pokierują ją co dalej.
W Galway to będzie hmmm jakby to wytłumaczyc,niedaleko Market Street :dry:
Chyba...Koło Katedry się przejeżdza taką wąską drogą między budynkami i wyjeżdza się koło gardy.To na tej drodze jest Samaritians
Samaritans of Galway
 
Ostatnia edycja:
Agusiek.ty sie nic nie martw zblaznieniem sie..masz prawo nie wieziec jak to jest podczas porodu po beda tam polozne aby omoc i napewno swietnie dasz sobie rade..a uwierz porodu nieprzegapisz hehe i nie spoznisz sie ani zawczesnie nie pojedziesz ..bedzie wszystko ok
 
A ja pojechałam za wcześnie :-p
Z pierwszym porodem :-D:-D
no wlasnie anineczka ja tez sie tego boje....wiec kiedy to bedzie czas na to?????
Ach i ciesze sie tylko ze jeszcze pomimo kryzysu to znieczulenie zewnatrzoponowe daja za darmo hihihihh :-D:-D:-Dbo jakbym miala bez niego rodzic to bym chyba predzej ze strachu umarla...
 
a ja bede probowac bez :-p jeden porod przezylam to drugi tez dam rade ;-)
mnie najbardziej z wszystkiego marwi (co juz pisalam wczesniej) ze oni tu nie nacinaja, w kazdym razie nie zbyt czesto, a mi ostatnio moj lekarz w PL powiedzial, ze bez naciecia to ja nie urodze, no i przy Eryku tez musialam miec, a druga rzecz to lewatywa :unsure:

Agusiek nie martw sie nawet jak pojedziesz za wczesnie, to odesla cie do domku i przyjedziszz drugi raz, a za pozno to raczej rzadko sie zdaza ;-)

Anita.ratajczak my mieszkamy na Ballybrit/Ballybane to blisko, widze ze nasze dzieciaki w podobnym weku, to jesli masz ochote zapraszam na kawke, lub ja moge podjechac autkiem
 
reklama
Mi w nocy wody odeszły i na spokojnie zadzwonilam do szpitala i spytalam czy mam przyjezdzac powiedzieli ze tak wiec pojechalam opieka b.fajna przed i po porodzie nie ma sie czym martwic tym bardziej jak ktoś chce znieczulenie epidural polecam osobiscie moge rodzic jeszcze raz:)

Dzięki za odpowiedz o scanie 4D a w którym miesiącu najlepiej go wykonywac?
Pozdrowienia

Witaj Anita ja mieszkam niedaleko Doughiski na ballyban wiec zapraszam na kawke:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry