reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Anineczko-zapraszam na ruskie:)Już zjadłam,Danielek tez i jeszcze ze 30nam zostało:)))Do zamrazary pójdą,bo sama nie przejem...a tak w razie wu bedzie obiad gotowy:)Buziak dla Antosia mojego dzielnego:)A o body wiem-ulotkę mamy-stad o poscieli wiedziałam:)
Ewelciu-chętnie bym sobie malneła,ale nie wiem czy jest sens:/
Asieńko-jasne,że zauważyłam-no trudno nie zorientowac się,że brakuje kogoś,kto co rano się melduje;)))Hmmm-powiadasz,że macie teraz ciężkie dni.Oby zabki jak najszybciej wyszły:)I mniej prania zyczę;)
Kurcze-nudzę się niemiłosiernie...w drech wskoczyłam i...nic nie robie;)
 
się zmachałam.Poukładałam pościel i trochę się tego nanosiłam.No ale zrobiłam porządeczek z dziecięcą pościelą,o ludzie,jak dobrze,że jej nie wyrzuciłam.Mam jeszcze ochraniacz po Antku i inne pościele,które mi mama przywiozła jak się pierwszy wnuk rodził.Ba! mam nawet pościel różową w misie po Oliwce :szok::-D
No ale porządek zrobiony i w zasadzie już nic nie muszę dokupowac...teraz tylko przekupic Matta by oddał dziecięcą kołderkę i podusię :eek: :eek: bo on tak się do niej przyzwyczaił,że musi w wyrku miec.

Nooo ale powiem mu,że już duży,przedwczoraj uświadamiał mnie,że on już nie potrzebuje pampersa na noc i że już jest za stary na niego i duży i w zasadzie druga noc bez pampka,nawet go nie muszę wysadzac,śpi na całego bez moczenia się...tak więc po co mu dziecięca kołderka ;-)

Ewelcia no pewnie się umówimy :cool2:

Lubiczanko pewnie J wpadnie i wyje wszystkie pierogi i mi nic nie zostawi buuuu....zakop głęboko w zamrażalniku,tak by nie znalazł a ja się nimi zaopiekuję na weekend :-D:-D

Ehhh u mnie też się leki przeterminowały...muszę komuś zamówienie złożyc bo chciałabym kilka rzeczy dla maluszka,a sama się nie wybieram do Pl w tym roku :sorry2::-(
 
ello
Lubiczanko ano jak tylko nadazy sie okazja i slonce wychodzi to myk na spacer lecimy(tak jak wczoraj) a dzis znowu lipa i kisimy sie w domku. ha ha a od piatku
to juz sie nudzic nie bedziesz z calá gromadká;-)

my dzis na nogach od 7,30, nie narzekalabym gdybym poszla wczesniej spac a nie o 1:sorry2:kurcze jak mi godziny szybciutko uciekajá jak cos tworze, nio i rano byl problem z rozbudzeniem sie.Mocna herbata, podwojne witaminy dla ciala i umyslu:-D i na to jeszcze kawa isie jakos dobudzilam:-D
 
Lubiczanko ano ciężkie dni, brzuch młodą boli, bo jej chyba papryka zaszkodziła, ale skąd mogłam wiedzieć i jeszcze zębiska, teraz odsypia nockę, dobrze, że chociaż biegunka zniknęła. A prania tyle, bo wykorzystałam, że ładna pogoda, znaczy nie pada i postanowiłam poprać wszystko, co się da hihi:-D:-D:-D
Anineczko teraz to chyba Matta łatwiej będzie przekonać:cool2:, a co do leków to ja co jakiś czas wywalam:wściekła/y:, teraz już tyle nie przywożę, bo to bez sensu
 
Ostatnia edycja:
Fucidin to ja mam,po ospie mi został:tak:bardziej mi zależy na nazwie tej tabletki niż maści:sorry2:Bo w ciągu dnia nie mam co smarować a w nocy jakoś przesypiam ten świąd:sorry2:Rano tylko placki znajduję,które pomału potem schodzą:tak:No i Marta napisz czy wiesz skąd miałaś tę pokrzywkę,jak długo i czy przeszło bezpowrotnie?
No i spacer dwugodzinny zaliczony:tak:Spotkałam koleżanką z synem w wieku Radka i drugim miesiąc starszym od Matta więc było fajno,o dzieciach pogadać a i Radek mi nie jęczał,że nudno:-)
Weszłam do domu,wciagnęłam za sobą suszarkę z praniem i się ropadało:-)
Teraz dopiero obiado wciągniemy:-)...O matko,dopiero mi się przypomniało,że śniadania nie jadłam:szok:...Ale na szczęście organizm mój ma spore zapasy:-D
 
reklama
Anineczko-J nie jada ruskich:/dziwak;)))ale ze wzgledu na pogodę i mój brak auta on na obiad musi się pocieszyć pizzą z zamrażary(ale siara;))no brawo dla Mattiego-zuch chłopak:)Pewnie z pościelką pójdzie tak samo gładko jak z pampem:)
Kasiuleczko-no nie powiedziane-bo jak pogoda będzie do bani to i starszaki do naszegklubu znudzonych dołączą:/i jeszcze mi będą chciały zwiać spowrotem do Pl;)))
Asieńko-dobrze,że chociaż rewolucje "żołądkowe'sie skonczyło-ale się Niunia namęczy:(((
 
Do góry