reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

misia-jest jakieś mleczko czyszcząco nawilżające.Musiałabym zapytać A. ale myślę ze w sklepie Ci podpowiedzą
edit: z domowych metod-możesz spróbować wody z delikatnym mydłem i później wytrzeć sucha szmatka

 
Ostatnia edycja:
reklama
Moniadan nie sądzę,że chodzi mu o to,że tam nie mieszkamy,jak mama żyła wszystko było ok ;-) a dom chce dla siebie bo ma przecież nową rodzinę ;-)

Larcia a to plumber,faktycznie nie ma się co ścierac z nim :tak:

AsieńkoR no bo przecież wy tutaj miliony zarabiacie :-D
Mnie się podoba tekst Krychy "Nigdy nie kłóc się z głupcem.Najpierw zniży Cię do swojego poziomu,a później pokona doświadczeniem" jakie to prawdziwe :-D

Misia uparciuch z Tymka :blink:
Co do kanap to ja myję płynem do mycia naczyń,a później przecieram mleczkiem do skóry :blink:


czy wasze dzieci w szkołach też biorą udział w programie fooddudes?
Food Dudes in Ireland Healthy Eating Programme for Kids
 
Ostatnia edycja:
misia ta moja kanapa w salonie jest skorzana, w kazdym sklepie Dunnes czy Tesco kupisz srodek do czyszczenia skory. Ja mam w sprayu, nadaje fajny blysk i zapach. A Twojego machania juz nie widzialam, bo jak wkoncu ktos stanal, zeby poprzepuszczac(Twoj mezus oczywiscie :-), pelna kulturka! ) to ruszylam jak dziki, taka okazja sie juz by pewnie nie powtorzyla!


A z tymi rurami to masakra, wprowadzilismy sie w grudniu i juz po 2 tyg byly zatkane. Przyjechal, oczyscil, okazalo sie, ze zapchane szmatami. Ale do tego tanku z tylu ogrodu nie zagladal. Tylko rury. A przeciez tam wszystko splywa, mamy wolnostojacy domek. Bylo ok, a teraz znowu...Odrazu poszedl na ogrod z tylu, otworzyl ten kanal, a tam same szmaty i mowi, ze tego juz nie oczysci. Ja mowie, ze to nie moje, tylko papier spuszczam. A on, ze niczyje wiecej byc nie moze, to tylko z tego domu. No to mowie, ze nie czysciles tego ostatnio, to skad wiesz, ze akurat te szmaty, to ode mnie?!ktos remontowal ten dom, ktos tu mieszkal wczesniej, to kuzwa zapchal rury. A on, ze nie napewno nie. Ja mowie, ze nawet mokrych chusteczek nie spuszczam, a on ze wygladaja na mokre. No to mu mowie, ze plywaja w gownie, to musza byc mokre. I ciagle mi wmawial, ze to moja wina, gdzie ja mu mowie, ze wiem, co spuszczam w kiblu. A on, ze codziennie czysci rury u ludzi, to zna sie na tym. Wiec mu odpowiedzialam, ze nie widziales, co spuszczam, to mi nie mow, ze to moje. I taka cala gadka. Ja tego kolesia akurat znam, bo to best friend landlorda, o czym nie omieszkal mi nie przypomniec. A ja mowie, co z tego, masz naprawic mi to. Jestesmy z agencja zwiazani, a ten, ze TYM RAZEM mnie nie pocharguje za to, ale jak nastepnym razem sie tu pojawi, to bede placic. A niby kuzwa czemu ja?!Agencja placi. To zaczal gadac, ze za wyproznianie tego tanka bedzie musial jego best friend placic(moj landlord), co mnie taki tekst wkurzyl, to mu mowie, ze w takich domach raz na jakis czas trzeba to robic, a jak mu ktos nawrzucal szmat(nie ja), to ma obowiazek to zrobic. Gadka szmatka. W kazdym razie woda w kiblach slabo mi sie spuszcza, mam nadzieje, ze lada dzien pojawia sie i oczyszcza ten zbiornik. Ok...wygadalam sie. Ide dalej do garow
 
dopiero siadłam

wczoraj o 23 byliśmy na pogotowiu,z temperaturą 39,dostał paralink i antybiotyk,zasnął a o 7 obudził sie z 40st więc szybko do szpitala bo dostał drgawek:-(tam siuśki,krew,płakal strasznie:/:/ i sie okazalo zapalenie gardła,teraz juz nawet przełykać nie może,co 4 godziny czopek bo temperatura wraca

ania potem wrzyce stronke,z przelotem razem zapłacimy 350e
 
asienkoM a mi się zdaje ze duzo dałaś za bilety... ale nie wiem skąd dokąd lecisz :-p
no ja płaciłam na zimę taniej....:tak:
pauletta 100 lat dla Wiktora:-)

yhh nic mi sie dziś nie chce


 
Misia, ja przecieram szmatka z woda z mydłem lub płynem do mycia naczyn, a jak chce zdezynfekowac to chusteczkami milton, ale ty nie masz skórzanych kanap...? :confused:

zrobiłam zupę jarzynowa, której dzieci nie chciały jesc :sorry2:
i fasolke po bretonsku, teraz gotuje kalafiora z ziemniaczkami i bułką tartą dla Eryka

Larcia, a co na to wszystko landlord? ja nie rozumiem po co ta cała kłótnia z hydraulikiem, co go obchodzi kto wrzucił ma wyczyścić i tyle a nie gadac ze ty wrzuciałas, nawet gdyby to ma to naprawic
u nas był kiedys sedes naprawic bo cały "tanczy" i ktoregos dnia ktos usiądzie i spadnie na glebe, no i hydraulik mowi ze musi kupic jakies tam czesci i ze przyjedzie na naastepny dzien, minęło juz 4 m-ce :szok::-D
 
Hej.A ostatnio wogóle nic mi sie niechce,mam złe samopoczucie i jestem strasznie płaczliwa.Dobrze że mam dobrego męża zawsze mnie pocieszy.
Nawet niechce mi sie nigdzie chodzic.
Obiadzik mam juz przyszykowany,tylko pozniej do piekarnika wstawic.Dziś mam zapiekanke.
MartaF dużó zdróweczka życze dla synusia.
Asienko lepszego kontaktu życze z siostra,nieraz tak bywa z rodzinka.
Larcia aby wrescie ktoś Ci tam naprawił toalete,tak żebyscie juz mieli z głowy kłopot.Tak to jest z tymi Irysami,tylko utrudniaja.Miłego Dzionka życze.
 
Ostatnia edycja:
Monia-a i owszem jedna z moich kanap w salonie jest skorzana....ta przy oknie. Biala skora....biala....hehe...wlasnie o to chodzi,ze nie widac,ze ona biala ;)

Dostalam pedu do sprzatania....czizas,naprawde tak mi sie chce,ze i kominek wyszorowalam i cala kuchnie i lodowke i ta kanapa w planie,ale najpierw zakupy. Z tego czekania energia mnie rozpiera!!
 
reklama
Do góry