misia83_83
Mama Alusia i Tymusia
Ciao!
Ach! Co za dzien...zlecial tak szybko dzieki pieknej pogodzie. Caly dzien na ogrodzie. POsadzilysmy troche kwiatkow, powyrywalysmy chwasciory,skosilysmy trawe. Alex wniebowziety latal w krotkich porach..caly brudny! Kupilam mi pistolet na banki to strzelal wszedzie
No super bylo! Teraz jestem po kolejnym cudownym masazu na moje zbolale plecy
Jednakowoz dzis mialam pierwszy dzien ,kiedy naprawde poczulam,ze jestem na ostatnich nogach. Mialam juz problem z wytarciem stop po kapieli i ubraniem sie. Chodze juz mega wolno i siadam co chwila. Nie moge uniesc juz Alexa bo od razu czuje,jakbym miala upuscic Tymka z brzucha!
Taka pogoda tylko pogarsza moje samopoczucie,choc nie narzekam oczywiscie bo kocham sloneczko i niech bedzie tak jak najdluzej. Moja sis juz napewno zostaje do 30-go a jest mozliwosc,ze jeszcze sie uda do 2-go maja. To byloby cudownie...strasznie chcialabym urodzic poki ona jest bo pomoglaby Aaronowi zajac sie Alem. Oby oby...ja juz moge isc rodzic!! Torby gotowe...choc ciagle mysle,ze czegos jeszcze nie mam.
Vikamcia- trzymam kciuki i zazdroszcze,ze juz cos ci odchodzi...w sensie czop. Swoja droga to wszoku jestem,zecie tak sprawdzaja,badaja...usg!!!?? Ja mialam tylko jedno jedyne...a swoje wizyty wszpitalu juz zakonczylam...well...
A BIna juz urodzila?
Acha-zapomnialam,ze dzis tez zaczela sie u mnie mleczna produkcja!! Rozbolaly mnie bimbolki i zrobily sie twarde i takie szczypiace jak przy produkcji mlesia...wiec moze juz zaraz??
Ustalalysmy dzis zsis menu na swieta. Oczywiscie z pomoca kwestiismaku.pl Czizas...jakie pysznosci!! Jutro mamy wiec dzien zakupowy!!
Milej nocy dziewczeta.
Ach! Co za dzien...zlecial tak szybko dzieki pieknej pogodzie. Caly dzien na ogrodzie. POsadzilysmy troche kwiatkow, powyrywalysmy chwasciory,skosilysmy trawe. Alex wniebowziety latal w krotkich porach..caly brudny! Kupilam mi pistolet na banki to strzelal wszedzie
Jednakowoz dzis mialam pierwszy dzien ,kiedy naprawde poczulam,ze jestem na ostatnich nogach. Mialam juz problem z wytarciem stop po kapieli i ubraniem sie. Chodze juz mega wolno i siadam co chwila. Nie moge uniesc juz Alexa bo od razu czuje,jakbym miala upuscic Tymka z brzucha!
Vikamcia- trzymam kciuki i zazdroszcze,ze juz cos ci odchodzi...w sensie czop. Swoja droga to wszoku jestem,zecie tak sprawdzaja,badaja...usg!!!?? Ja mialam tylko jedno jedyne...a swoje wizyty wszpitalu juz zakonczylam...well...
A BIna juz urodzila?
Acha-zapomnialam,ze dzis tez zaczela sie u mnie mleczna produkcja!! Rozbolaly mnie bimbolki i zrobily sie twarde i takie szczypiace jak przy produkcji mlesia...wiec moze juz zaraz??
Ustalalysmy dzis zsis menu na swieta. Oczywiscie z pomoca kwestiismaku.pl Czizas...jakie pysznosci!! Jutro mamy wiec dzien zakupowy!!
Milej nocy dziewczeta.