reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

kawa rano i dwie w pracy,muza na full i dałam rade ale teraz usiadłam i oczy sie zamykają,a jeszcze obiad i do miasta:/:/całe szczęście jutro luźny dzień w pracy:-)
 
reklama
Ludzie co za ukrop :szok::-D:-D
w aucie bez kilimy to nie tak fajnie :cool2::-D
Zakupki na święta po robione,jeszcze zapewne jutro jakieś ostatnie skoki do sklepu,zaraz muszę chłopakom koszyczki do kościoła przygotowac.

To chyba jeszcze za wcześnie na basen,co? Tak głupio chyba? Bo pogoda w sam raz,ale chyba sąsiedzi będą jak na wariatów patrzec?

marcysia współczuję bólu,mnie przy wychodzeniu nic a nic nie bolały,ale za to miguśkiem się psuły :baffled: ale mojemu M wychodzą jak tobie,troszeczkę wyjdzie w wielkich bólach i spokój,za jakiś czas znowu :baffled:

Tichonku fakt,ty już jedną nogą na porodówce :-D:-D


Didi Dla Twojej Królewny wszystkiego co sobie zamarzy :-):-):-):-)


Trzymajcie kciuki,dziś przyjeżdza jakiś osobnik do oglądania mojego autka.;-):blink::sorry2:
Muszę w asterce poodkurzac.


Na obiad nie wiem co robic,coś szybkiego i nie wymagającego zbyt dużo pracy....
:baffled::dry:


Lubiczanko pod żadnym pozorem się nie wymiguję,to będzie dla nas zaszczyt byc w tak ważnym dniu dla Dawidka:tak::tak:
ot i wazelinka poszła :nerd:
 
Wlasnie wrocilysmy ze spacerku obiadek juz prawie gotowy.Glowa mi peka normalnie najchetniej to bym sie polozyla ale przy moim rozbujniku nie da rady :no:

Gliwa udanego grillowanka :tak:

Anineczka aby osobnik kupil autko :tak:
 
Właśnie,Anineczko a propos Twojej Astry...Mój P powiedział: "Że też nie mogli ze 2 tygodnie wcześniej tego auta wystawić na sprzedaż!":-DMój P ma do niego słabość i pewnie byśmy go kupili:tak:Z naszego trzmiela,jak to mój P na Hondę mówi,jesteśmy zadowoleni ale te powierzchnie w Astrze są nie do przebicia:-DI trochę P marudzi,że mu jednak mało miejsca w Hondzie:sorry2:
 
Anineczko-no to się cieszEM:)))A moje dzieci o basenie już od kilku dni stękają...ale kto wie jak długo pogoda się utrzyma-a woda kilka dni podgrzać się musi:/
No poszaleliśmy na placu zabaw-z Irolką sobie pogawędziłam,po mieście poszlajaliśmy się-nie skomentuję kolejnych wydatków(no może dwa-różowe śpioszki i czapusia z daszkiem-różowa tez):))))))O obiadku raczej też się nie wypowiem-bo wstyd...Dla J galaretę ino zrobiłam-pierwszy raz w życiu:)))No a tak w ogóle to przed domkiem sobie siedzę z lapkiem:)Ale świetnie jest,no:))))
 
Lubiczanko ale do takiego przydomowego basenu to się leje ciepłej wody z kranu przez szlauf tak więc nie trza czekac.Ale ja się jednak wstrzymam bo chłopaki taki jakiś katar mają.

My dziś makaron z serem na słodko plus sos malinowy własnoręcznie robiony:tak: pychotka.

Teraz my idziemy na plac zabaw,średnio mi się to podoba bo tam wszystko w słońcu :dry:
 
A my właśnie z placu zabaw wróciliśmy:tak:I u nas jest fajno,słonecznie,lekko rączki zaróżowiłam ale jednak wiatr zimny od morza cięgnie i i mi zimno trochę było jak zawiało:sorry2:
Anineczko teraz to P już trochę w Hondę włożył i zamierza nią troszkę pojeździć,ale dam se głowę uciąć,że za jakiś czas będzie szukał czegoś większego:sorry2:No szkoda,że wcześniej nie wiedziałam,że będziecie swoje sprzedawać:dry:..A mówiłaś,że jakiś sąsiad się na Astrę łasił,co już mu przeszło?

Suszarka na ubrania mi się rozkraczyła:baffled:Trza będzie nową zakupić bo już teraz,choć mam dwie,bywało,że nie miałam gdzie prania powiesić a jak przyjdą te maleńkie ubranka...:szok:I klamerki,duuuużo klamerek:-D

Czyżby ViKamcię jednak w szpitalu zostawili?:sorry2:
 
reklama
ufff dopiero usiadłam.Plac zabaw zaliczony,auto wysprzątane i nawet umyłam ręcznie,się zmachałam.

Tichonku ten koleś dalej chce nasze autko,ale wystawił swoją starą Polówkę na sprzedaż już 2 tygodnie temu i nikt nie chce kupic,tak więc stwierdził,że nas trzymac nie będzie i żebyśmy wystawili ogłoszenie,jak widac dalej nie ma kupca a ja do 3 maja muszę miec nowe auto bo się szkoła zaczyna:tak:
I ja też nie wiedziałam wtedy jak wy kupowaliście,że będziemy sprzedawac,ba,nawet o tym nie myślałam wtedy :blink::sorry2:

Ludzie już po 18:00 :szok: ale ten czas leci.:shocked2:
 
Do góry