reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Luuudzie,ale jestem padnięta:baffled:
Na szczęście już po wizycie:sorry2:Siedziałam tam bite 4 godziny:baffled:Tym razem załapałam się na komfortowy,rozkładany fotel z podnóżkiem,na którym można spać:-)Tyle dobrze:-pZe mną były jeszcze trzy babki:tak:I przez te 4 godziny miałam mierzone ciśnienie 5 razy,pobieraną krew,mocz i robione KTG:tak:Ciśnienie mam super,za każdym razem około 125/80:tak:...Przecież wiedziałam:-DPołożna wypytywała o różne doloegliwości,żadnej z nich nie miałam:-),sprawdziła mi kostki czy nie puchną i też ok:tak:Na KTG leżałam chyba z 30 minut i sobie słuchałam harców i bicia serduszka syneczka oraz standardowo miałam naciskać przyciska z każdym ruchem,który poczuję:tak:...Cóż...położna powiedziała,że będziemy mieli very busy life:baffled::-D:-DMłody jest tak ruchliwy:-D
No i koniec,końców mam super wyniki,najlepsze z wszystkich babek,które tam dziś ze mną były:tak::-)A dwie musiały zostać na oddziale na noc:baffled:
W domu bylam o 17-tej:baffled:Zmęczona jestem na maxa,ale szczęśliwa,że już po i że wszystko jest perfect,
great and beautiful:-D
Misia Ty już jedną nogą na porodówce skoro brzuszek się obniżył:-)Mam nadzieję,że wyniki krwi wykluczą chicken pox:baffled:
Lubiczanko jak mnie zgasł lapek i już się nie włączył to się okazało,że system padł i Margarittowy G nam na nowo wgrał i śmiga jak ta lala:-)...Ale,żeby tak bez ostrzeżenia,po raptem 4 miechach:confused::dry:Hmmm...nasz dawał wcześniej jakieś oznaki,że go coś bierze:tak:
Mój P ma dziś imieniny a ja nawet nie miałam czasu ani siły,żeby jakiegoś placka spiec:-(
 
reklama
Ewelcia-nie uwierzysz,ale HPka właśnie:/
Didi-z tym,że on właśnie nie spadł i tak stojąc bez ruszania nagle"padł"...
Ale zawiezlizmy go do fachowca,który na pierwszy rzut oka stwierdzil,że to karta graficzna ,ale 100%PEWNOŚCI BEDZIEMY MIEĆ W PIĄTEK-BO TERAZ BUSY:(
No i póki co sie żegnac muszę,bo sprzęt musi wrócić do właściciele...a jeszcze sie poskarżę-dzis 13ty cholewa!!!I telefonem tez sie już nacieszyłam-całe 3dni!!!Jak wróciliśmy od fachmana patrzę na fona-który był w torebce i wyswietlacz padł...J mówi,że czymś musiałam przycisnąć,ale nie wiem czym,bo torebkę miałam przy boku...Ech...
Misia-jak wyniki?
Buziak dla kazdej z osobna-nie szalec żebym mogła nadrobić:))))Niech moc bedzie z Wami
 
Tak jak podejrzewalam telefon milczal caly dzien...czemu mnie to nie dziwi?? Z nimi tutaj to tak wlasnie jest. Jest tez mozliwosc,ze nie dzwonili bo wszystko jest ok. Tak tez czesto robia. Nic to....moze jutro.
 
spokojnie o lubiczanke,jutro z rana podrzuce jej mojego lapka i sie odezwie,pamiętacie jak mi pomogla jak mój padł,znam ten ból a brat jest u mnie i ma laptopa więc nie ma problemu:-)tylko K mi piszczy ze chce wieczorkami posiedziec i jest problem:/;/
 
Tak jak podejrzewalam telefon milczal caly dzien...czemu mnie to nie dziwi?? Z nimi tutaj to tak wlasnie jest. Jest tez mozliwosc,ze nie dzwonili bo wszystko jest ok. Tak tez czesto robia. Nic to....moze jutro.
napewno wsio jest ok i dlatego nie dzwonia.....powinnasie sie cieszyc:)

Lubiczanko oby udalo sie odratowac waszego HP-ka:tak:...ale jak pech to pech...i jeszcze fon do kompletu...tylko mi nie mow ze to jakis Szajsung:dry:

bylam dizs na spacerze z mlodym...troszke nas deszcz zlapal...padal taki maly...zakupilam buleczki w Lidlu....:-)
Pozniej kolezanka wpadla,a ja znow pozniej do niej:-D:-D:-D........
 
hejo ja też po wzycie..
wszystko ok "baby very big" no i teraz nie wiem czy się martwić czy nie...:sorry2:
nastęna wizyta za tydzień i sprawdzą mi rozwarcie(co mnie bardzo zdziwiło)

misia nie przejmuj się w 1 ciązy mi wyznaczyli ostatnią wizytę 4 dni po porodzie a żeby było śmieszniej urodziłam 2 tyg po terminie... hehe
więc trochę jakoś późno.. teraz się mną lepiej zajęli bo jadę za tydzień
tichonku fajnie że u Ciebie też wszystko ok po wizycie
asienko udanego pobytu w pl życze
pauletko i marcysiu zdrówka dla synalków


to by było chyba na tyle....
ahhhhh
musze jutro rano wstać i brać się za prasowanie ciuszków:sorry2:
 
Bry:-)
...Następny czwartek:szok:...Aż sie boję napisać...5!!!:szok::szok::szok:
...Ale jestem szczęsliwa,że dziś nie muszę nigdzie jechać:-DWreszcie jakieś ozdoby świąteczne powywlekam:tak:A ciapa ze mnie straszna,zapomniałam zasiać rzeżuchę i owies więc dziś to zrobię:zawstydzona/y:
W przyszły poniedziałek GP a wizyta w szpitalu we wtorek:)dry:) po świętach:tak:Mam nadzieję,że P dostanie pół dnia wolnego od lunchu i z nami pojedzie bo ja już nie dam rady:no:Ledwom wczoraj doszła:baffled:A jeszcze Radek będzie miał ferie i jego też zabieram:sorry2:
ViKamcia ale się będziesz miała z taką big córą w trakcie porodu:szok:Ale Vi urodziłaś to i teraz dasz radę:tak:A z tym rozwarciem to faktycznie dziwne:dry:W 38 tc już będą sprawdzać?A może właśnie dlatego,że córa taka duża:confused:
..Dać laptopa Lubiczance,dać laptopa Lubiczance!!!:-D:-D:-D
 
Hejka

Tichonek super, ze wszystko dobrze:-)
Misia moze nie beda dzwonic i wszystko ok jest;-)
Pauletta, Marcysia zdrowka dla dzieciaczkow

Ja tylko na sekunde bo od 2 dni niunia niespokojna, marudzi, chce byc na rekach:-(. Pewnie skok rozwojowy bedzie albo cos innego ja meczy, a slini sie.
Musze ciagle niunke pilnowac i na lewy boczek ja klasc bo zauwazylam ze z prawej strony troszke glowka zaczyna sie splaszczac:-:)wściekła/y:, wiec poki nie jest zle, trzeba szybko reagowac. Staram sie tez roznymi sposobami klasc na brzuszku choc Zuzka tego nienawidzi:baffled:.
Ostatnio zajzalam na forum Styczniowek 2011 i napisalam pare postow ale ciezko sie wbic:dry::baffled:, jednak jak napisalam, ze moja Zuzka jest bardzo chetna na siadanie, ze lubi sobie pare chwilek posiedziec z podusia i sie nie chwieje i nie zsuwa to reakcja byla wrecz natychmiastowa:dry:, ze jest za mala na siadanie i ma zaslaby kregoslupek i moge jej tylko krzywde zrobic.

dobra ide i nie smece juz.

Pa, Milego dnia.
 
reklama
hej...
ja tylko sie witam..i znikam sprzatac!
Obiadu dzis znow nie musze gotowac bo mezowski stwierdzil z ejak jest jeszcze pazibroda to on z checia zje...
Dla Szymka mam kapusniaczek;-)

wpadne pozniej
 
Do góry