reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

hejka
Jola gratulacje sliczna dziewczynka nio i naprade duza panna:szok:-moja miala 3480 i mi sie wydawala duza:-D
Tichonku dobrze mówisz my bedziemy trzymac kciuki wiec juz sie tak nie stresuj
bedzie dobrze.
Ania sto lat

Lojjjjjj i cos jeszcze mialam napisac i nie pamietam:zawstydzona/y:

My dzis na bilansie bylysmy tez dla 3 latków, szczegol ze mloda ma juz 3lata i 5 miesiecy nooo ale widocznie taki bajzel maja albo tyle dzieciaków ze my dopiero teraz:szok:
Moje dziewcze wazy 16kg mierzy 100cm i ponoc wysoka jest jak na swój wiek-(ale to po tatusiu ma:-D bo M 190) ale w siatce centylowej sie miesci wiec ok. Babka pokazywala jej rysunki a ona miala odp co widzi ha ha no i mloda gadala po poplsku a ja tlumaczylam:-D bo moje dziewcze z angielskiego to tylko potrafii mówic < My name is Olivia i liczyc do 10 ha ha i skoby dooby duu where are you:-D:-D>
A o 17 tak pieknie sie zrobilo ze lazilysmy po osiedlu i skakalysmy w pajacyka:-D

o rany ale bym teraz walnela gafe zamiast posta napisac tu zaczelabym nowy temat.....
 
reklama
Dzień dobry
i znowu miłego dnia:)
Kasiuleczka-faktycznie wysoka córcia,ale co tam-czy wzrost w czymkolwiek przeszkadza-wręcz przeciwnie-mała modelka Ci rośnie:)
Ewelcia-no nie wierzę-Tobie weny brak???
No nic-uciekam się ubrać:)Miłego dnia Wam:)
 
witam

ewelcia bo jakoś czasu brak na czytanie,wiesz ze z naszymi Szymkami nie mamy łatwo a jeszcze dwójka starszych,wczzoraj Oliwka zwaliła na siebie duży telewizor:/:/

asieńkaM,aania spóźnione ale szczere życzenia!!!!

jola24 gratulacje! wielka córa!!!
 
Bry
Normalnie gorrąco jak nie wiem:szok:Po 8-mej szłam do szkoły i myślałam,że się ugotuję:baffled:
Ponoć weekend też ma być taki ciepły:tak:
Dziewczyny,nie,nie jest tak źle z moim nastawieniem:no:Ja się bardzo cieszę,planuję,dużo myślę jak to fajnie będzie tym razem z P rodzić:-)Ale jednak przypomina się pierwszy poród i nie mogę o tym nie myśleć bo muszę na każdej wizycie lekarzom tłumaczyć co się działo,czemu Radek miał 1 pkt.i to oni mnie tak ciągle wałkują:baffled:Wszystko w karcie jest napisane a z każdą wizytą te same pytania:wściekła/y:
A napisałam o tych przeżyciach dlatego,że ViKamcia zażartowała,że jak pierworódka mam stracha;-)Dlatego wytłumaczyłam,że nie chodzi o poród tylko tę całą resztę.....Ble,bla,tfu,fuj...co się przecież nie wydarzy:-)
A na pewno nie jestem pesymistycznie nastawiona,super ciążę znoszę,Mały dokazuje dużo więc jestem happy:tak:Na prawdę:tak:A że mnie czasem stressss najdzie to myślę,że ma prawo:sorry2:
Anineczko,z całym szacunkiem:sorry2:Sama se wywal takie wielki cycki jak moje do przodu:baffled::-D:-D:-DOne i bez wystawiania się w oczy rzucają:eek::confused2:Ale nic to bo mój P stwierdził,że przy wielkości mojego brzucha to jakieś takie małe mu się wydają
eek.gif
:-D:-DNieważne,że o 2 rozmiary urosły:baffled::-D:-DI pewnie co najmniej jeszcze jeden rozmiar przede mną po porodzie:baffled::baffled::baffled:
A to dziwne,wiecie bo mój brzuch na prawdę jest duży,codzień większy,co widać gołym okiem a od 3 tygodni waga stoi w miejscu:confused:10 kg.na plusie i co,zapasy tłuszczu się teraz spożytkowują czy jak:confused:Ja tam nie narzekam bo z Radkiem przybierałam więcej i szybciej,ale jakieś to dziwne:baffled:
Pauletta nie pokazujesz się,a tu taki post ogromny dziś:szok::-D:-DA śniło mi się dziś,żeś z forum zrezygnowała:sorry2:
 
Dzień dobry
i znowu miłego dnia:)
Ewelcia-no nie wierzę-Tobie weny brak???
No nic-uciekam się ubrać:)Miłego dnia Wam:)
a czasami tak mam ze nie mam weny,na szczescie nie jest to czesto;-):-)


dzień dobry:-)
ale sie rozpisaly:-p:cool2::-D:-D:szok::szok:

ja skladam pranie ,zaraz musze szybki obiad wyczarowac i do nilli na torta lecimy bo dzis konczy 2latka;-):-).,...sobie podjem slodkosci-a co?!

Tichonku u nas tez sloneczko pieknie swieci...chyba strzelimy dluugi spacer jak szymkow wstanie;-)....
a co do piersi to niech sie P cieszy ze takie ma bo moje sa strazne...ech po tym odchudzaniu...
ciekawe co by zrobil jakbys ty sie odchudzila i z tych "balonow "(bez urazy) zostaly by cytrynki?;-):cool2::-D:szok:

Pauletta jak tam,co tam?gzdie ty sie powdziewasz?
 
hello:-) ach jak pieknie i cieplutko na dworze, az sie chce zyc :-) wszystkie z slonca korzystaja dlatego takie pustki;-)
Wczoraj J samochod odebral :tak:ale stowka nie nasza:baffled:dobrze, ze nie wiecej bo bylabym zla.Wazne ze jezdzi i nikogo nie musze sie prosic o podwozke ;-)
Tichonku-nie zamartwiaj sie na zapas,bedzie dobrze:-)co do wagi to moze Ci przybyc jeszcze troszke bo to jeszcze/tylko 6 tyg ale 10kg to nieduzo:tak:a duzy brzuch to wiecej miejsca dla Mateuszka:-)Powiem Ci,ze przez to Twoje odliczanie to faktycznie czas szybciej leci:-D
Jolu-gratulacje i pelen szacun za porod silami natury:szok::shocked2::baffled:Coreczka jest slodziutka:-)
Lece domek posprzatac a pozniej trzeba lezaczek wyciagnac i nabrac troszke kolorku bom blada jak smierc :baffled:i nawet J juz mnie na solarium wyganial:dry:
milego dzionka:-)
 
marcysia ano przybędzie na pewno,co do tego nie mam złudzeń:baffled::-DAle pamiętam,że z Radkiem w ciąży miałam już 14 czy 15kg.na plusie:tak:
a co do piersi to niech sie P cieszy ze takie ma bo moje sa strazne...ech po tym odchudzaniu...
ciekawe co by zrobil jakbys ty sie odchudzila i z tych "balonow "(bez urazy) zostaly by cytrynki?;-):cool2::-D:szok:
Kochana,musiałabyś mnie widzieć jak ważyłam 25 kg.mniej (niż przed ciążą,czyli w sumie 35kg.):sorry2:Mój biust nigdy nie był mały:no:Zawsze,jakiej postury nie byłam,cyc miałam duży:tak:Wiadomo,mniejszy był niż teraz ale zawsze w porównaniu do reszty ciała był na miejscu przodującym:-DTak więc jeśli nawet schudnę to i tak mam czym oddychać:-DCytrynki nie wchodzą w grę:no:No,grejpfruty conajmniej:-D
 
reklama
a czasami tak mam ze nie mam weny,na szczescie nie jest to czesto;-):-)



Tichonku u nas tez sloneczko pieknie swieci...chyba strzelimy dluugi spacer jak szymkow wstanie;-)....
a co do piersi to niech sie P cieszy ze takie ma bo moje sa strazne...ech po tym odchudzaniu...
ciekawe co by zrobil jakbys ty sie odchudzila i z tych "balonow "(bez urazy) zostaly by cytrynki?;-):cool2::-D:szok:
Cytrynka i tak lepsza niz jajko sadzone;)))))
Faktycznie szalejecie z tymi postami;)
Marcysia-szczerze Ci powiem,że chciałabym zapłacić ino 100za naprawę auta-choc nie wiem co było z Waszym...ale dobrze,że już w domku;)
 
Do góry