reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Czesc Laseczki,

Ale dzisiaj pogoda. Niech to szlag trafi hihii:no::wściekła/y:Swiata nie widac!Musze miec swiato wlaczone caly czas, bo taka ciemnica.Leje i wieje. To juz nawet jesieni nie przypomina tylko chyba poczatki zimy w tym kraju.
Andziulina przykro mi, ze nie moglas sobie skoczyc do Dublina. I ze zostalas bez mezowskiego hihi
Misia przewinal mi sie ten samochodzik, ale ani moje bejbe ani ja nie bawilysmy sie nim, choc takim maciupkim to Mollun byl zachwycony. Mam nadzieje, ze sie znajdzie.
Pauletta usmialam sie z nowego wyrazenia Wiktorka, popatrz jak szybko zalapal i ciekawe kto byla nauczycielem :-D
Ewelcia zazdrosze imprezki, przykro mi z powodu synusia. Moze chce byc blisko mamuni, albo wyczul,ze mamunia go zostawila. Ja ostatnio sie wyszykowalam na imprezke z moim B i mala sie obudzila i do 3.00 nad ranem nie zasnela i imprezka przeszla.
Kamcia Ennis trzymam kciuki zaraz pisz co tam wyniknelo, choc wierze ze wszystko bedzie w porzadku. Usciski!!!!
Madbebe no wlasnie czemu do nas nie dolaczylas????????jaka szkoda!!!!!:-(Tym bardziej, ze nie mieszkasz od nas daleko. no szkoda.
Lubiczanko napisze tylko, ze kochana z Ciebie istotka i tyle :-)
Kasiuleczka teraz dopiero dowiaduje sie o Oliwce. Napisz czy wszystko ok. pozdrawiam

Laseczki z Dublina i okolic szkoda, ze nie moglyscie z nami uczestniczyc w spotkaniu, ale mam nadzieje, ze i tak niedlugo sie spotkamy. Tak czy inaczej bylyscie z nami w naszych myslach :-)
a to moj email gdyby ktos chcial mi przeslac jakies foteczki kathy-ireland@hotmail.com

to ja spadam bo moj dzieciaczek, dziabaczek sie obudzil i wzywa swoja mame. boze co tu dzisiaj robic. usciski dla Wszystkich!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiun-dziękuję:))))Z Ciebie też:*ja też nie widziałam co robic-ale patrząc na chatę nie ma wątpliwości-sprzątanie pełną parą!!!
Tichonek-no tak w ogóle...a są jakieś zmiany???Oczywiście Ciebie i inne Mamunie,których wczoraj nie widziałam podpisałam pod Dublin:)
Margaritta-uuuu,szkoda,że nie skorzystacie z biletów:(((Głowa do góry Kochana-nie martw się pogodą,bo ważne żebyś słonko w sercu miała:***Tulkam
Misia-też mi się obiło to autko o oczy,jednak nic mi o nim nie wiadomo-w każdym razie my nie porwaliśmy go.Mam nadzieję,że się odnajdzie tak szybko jak zaginął:)
Monidan-Twoje dzieci są przegrzeczne-jakie kochaniutkie...No faktycznie-zastanawiałam się o co dziewczyny tak pytają-a wczoraj przecież herbatka w ruch poszła...mam nadzieję,że nie ma po niej śladu:)
A Danielek się przeziębił chyba-oprócz tragicznej nocki,którą wolę z pamięci wymazać bidulek ma katarzycho,spuchnięte oczka i taki smutasek-się uśmiechać nie chce(choć po takiej nocce to raczej nie dziwota:/)Najmłodszy członek rodziny też się pochorował(Reksio)i ma biegunkę-już 3 kupska-bleeeeeeeeeeeeee sprzątałam:((((
no nic to-do roboty,bo płakać się chce patrząc na ten bajzel:(
 
U mnie tam bez zmian:sorry:
Gębę mi wypryszczyło i jeszcze do tego opryszczka na ustach wylazła więc coś czuję,że @ się zbliża:-(A tak chciałam,żeby jej nie było:sorry:
Zimno w chałupie jakuś:sorry:Wiatrzysko targa na dworze,że chce mi roślinki z doniczki wyrwać:sorry:Ciemno,tylko jeszcze deszczu nie ma:sorry:
Idę bić bitki:happy:
 
Masakra jak mi się dziś nic nie chce:eek: normalnie tyłek mi się przykleił do krzesła:confused2: a W dorwał się do szafki w kuchni i powysypywał mąkę cukier i cukier puder także kuchnia wygląda całkiem przyjemnie Wiktor też :rofl2: a mi brak motywacji aby to posprzątać ostatnio w ogóle jakoś taka śnięta chodzę :sorry:no nic to chyba idę odpalić odkurzacz:confused2:;-)
Lubiczanko gdybym ja jeszcze w swoich oczach tak błyszczała to już całkiem byłoby cacy :-D:-D:-D
 
Misia może się przejedźcie do tego miejsca bo byc może po prostu ta zabawka gdzieś tam leży :sorry:

Lubiczanko a to dopadło najmniejszych człowków rodzinki.Reksio to wczoraj zajadał się chrupkami,może to to? Mila po soku pomarańczowym zdrowa :-D
Jadę po narzeczonego Dadzi,choc on wczoraj też palił cholewki do andziuliny :-D

lecę.

Tichonku o której Radziu kończy?
 
Anineczko-no pędz po tego jej chłopaka:)))))No nie wiem co z Reksiem...teraz śpi:(
Tichonek-nieee-nie będzie żadnej @- czekamy do soboty,tak???Mnie też brzuchol od 2ch dni boli-może pierwsza od porodu@ się zbliża:(
Asienko-ale Ci dobrze...ja godzinę się męczyłam z uspaniem Danielka i spał całe15min:(
Pauletta-mam to samo-w dodatku jak na razie bardziej nabałaganiłam niż posprzątałam:/
 
za bardzo.Tylko zbojnik z niej i kreciol straszliwy.W miejscu nie usiedzi:eek:A szczypie!:szok::wściekła/y:Ja mam szrame na policzku,A. fiolecik na powiece..a po kim to tak?Chyba rosnie narzeczona dla Szyma ewelci:-D
spimy nadal nie najlepiej,wiec w tej kwestii nic sie nie zmienilo:eek:

hehe jako tesciowe na pewno bysmy sie dogadaly,:-D
Tichonek a kiedy planujesz testowac? moze jednak te pryszcze to nie na @:-)


Fajnie ze Wamsie spotkanko udalo....zaluje ze nie bylismy,ale jak bedzie kolejne to sie postaramy postarac:-D

Poodkurzalam wszedzie...mialam podlogi na gorze przeleciec ale motywacji brak....pogoda do bani...wywalilam pranko na suszarce na dwor i troche na sznurek ale chyba zaraz lunie
 
reklama
Do góry