reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Hanah ale na moj maly rozumek szef powinen mnie zwolnic 12 kwietnia ( 11 kwietnia koncze maternity) :baffled::baffled::baffled:
Jutro sie tym zajme.
Teraz pije pifko,ktore postawil mi maz za wygrana w gonitwie koni :-D:-D:-D:-D
 
reklama
ok, mam jeszcze jeden problem otoz boje sie jesc naczytalam sie o tych wszystkich dietach dla matek karmiacych i wynika z nich ze niby wszystko wolno ale tez i nie wolno i tak w sumie to nie wiadomo nie chcialabym zeby maluszek cierpial bo ja cos zjem no ale jesc musze narazie zyje na platkach i mleku i ewentualnej kanapce. Czy wy znalazlysie jakis zloty srodek na to co jesc ??

Ja nie czytalam zadnych diet i nie wiadomo czego. Jadlam normalnie. Prawie wszystko. Zdalam sie na wlasna intuicje - co mi szkodzi, moze zaszkodzic dziecku. Staralam sie dobrze odzywiac, duzo warzyw, owocow. Nie jadlam cytrusow, ale i tak ich nie moge bo sama mam uczulenie. Nie zalecaja z resza cytrusow akutat. Nie jadlam czekolady, sama i tak nie lubie. Nie jadlam tzw smieciowego jedzenie typu frytki, hamburgery. Dobre odzywianie wlasnie jest wazne w tych pierwszysch tygodniach kiedy organizm przystosowuje sie do laktacji, dziecko intensywnie rosnie. Bardzo duzo pilam, wrecz hektolitry wody. 1 karmienie i potem pol litra wody, ale po prostu czulam ze mi jej brakuje i taka bylam spragniona :-D.

Aaaa i kolezanka mi nagadala ze powinnam jesc espumisan na wzecia zeby dziecko nie mialo tak podobno jej lekarz w pl powiedzial jakos mi to bzdura zajezdza co wy myslicie?????

Nie wiem co to, nie bralam. Staralam sie nie jesc rzeczy powodujacych wzdecia typu kapusta, kalafior...ale to akurat sama niezbyt lubie.
Zdaj sie na swoja intuicje dotyczaca jedzenia...zapewniam cie ze sama bedziesz wiedziec po pewnym czasie co i jak, co moze ewentualnie nie podobac sie twojemu dziecku. Na poczatku dzieci placza i niekoniecznie jest to zwiazane z tym ze cos je boli...po prostu cos jest nie tak...i oznajmia to swiatu...a moze przeciez plakac bo mu zimno, goraco, smutno, bo sie boi, bo chce na rece, bo jest spiace, bo ma mokro, bo jest glodne...

I jeszcze jedno moze glupie ale wiem ze tu same ekspertki(didi:-) 2latka piersia gratuluje!!!)czy mleko w piersiach trzeba odciagac bo inaczej jest nie swieze i maego moze brzuszek bolec.......:baffled:sorki za te pytania ale takich glupot mi nagadali ze juz sama nie wiem i wole popytac......
dzieki kochane i do nastepnego.......:-)

Didi moje gratulacje i pelen podziw :happy2:.
Co do pytanie...nie nie musisz odciagac, mleko w piersiach sie nie psuje i nie jest nie swieze...przynajmniej ja o tym nic nie slyszalam. Mozesz odciagac by zwiekszyc sobie laktacje, mozesz odciagac i mrozic, by ktos podal kiedy ciebie nie bedzie.
Po pewnym czasie laktacja dostosuje sie do potrzeb twojego dziecka czyli bedzeisz produkowac tyle ile twoje dziecko jest w stanie zjesc. Nie bedziesz juz miec piersi jak kamienie przed karmieniem. Od czasu do czasu dziecko bedzie miec skoki rozwojowe...czyli wzrost i wieksze zapotrzebowanie na mleko. Bedzie sie wiec budzic czesciej i czesciej bedzie chcialo byc przystawiane....po 2-3 dniach ale i tez nawet do tygodnia od takiego skoku laktacja sie dostosowuje do nowych potrzeb pokarmowych, mleka jest produkowane wiecej, maluszek je wiecej i wystarcza mu zeby sie uspokoic.
Zwykle te skoki przypadaja podczas pierwszysch kilku dni w domu, potem 7-10 dzien, 2-3 tygodnie, 4-6 tygodni, 3 miesiace, 4 miesiace, 6 miesiecy i 9 mies. Oczywiscie dzieci nie znaja sie na kalendarzu wiec moga byc przesuniecia :-):-D. Jak widzisz poczatki sa bardzo busy:-D

Nie wiem czy znasz angielski...mi pomocna byla stronka o karmieniu piersia...znalazlam na niej wszystkie konieczne informacje...co i jak, co jesc, jakie ziola, leki, co podczas choroby, problemow,sa tam tez tabele wlasciwego przybierania na wadze, rozwoju.
Moze sie komus przyda:
kellymom :: Breastfeeding and Parenting
 
Na moj maly rozumek to w ogole nie powinnas zostac zwolniona :-):-D.
Co do wyliczeni to sprwadz jeszcze raz dokladnie bo chyba sie troche mylisz...to nie pol roku tylko 26 tyg.
Jesli 1szy dzien twojego macierzynskiego to 11.10.07 (czwartek) to ostatni jest to sroda 09.04.2008 tak wiec 10.04.08 powinnas sie pokazac w pracy. 4 tyg minimum przed powrotem powinnas pracodawce powiadomic o powrocie...czyli wg mnie 12.03.08 to ostatni dzien do powiadomienia...
Jesli pracodawca dal ci wypowiedzenie przed ta data...to mozesz dochodzic swoich praw, bo zrobil to nielegalnie. Poczytaj w tym drugim linku gdzie co i jak....
Mozliwe.Jutro sprawdze kiedy mi sie konczy MB.
No ale to nie zmienia faktu ze zwolnil mnie za wczesnie :sorry2:
 
Emeralda:-) co ja moge jeszcze napisac H@nah npisala juz duzo..

wlasnie co do jedzenia..jedz wszystko to co jadlas w ciazy(maluszek zna te smaki juz) i co lubisz..ja moge powiedziec z wlasnego dowiadczenia ze nie moglam jesc cytrusow.( coz reszta odradzaja a ja mialam taka ochote) bo jak najadlam sie mandarynek to maly mial mega wielka kolke.. no i jeszcze nic doprawionego czosnkiem... tez kolke mial...i cyba wzdeciowycj nie jadlam ale juz nie pamietam a tak jadlam wszystko jak leci i maly zadowolony byl z mlecza i jego smaku :tak:

a co do twojego zmeczenia..daj malemu cycka i spij..on bedzie zadowolony a ty chociaz kulkaminut oczo rzymkniesz ;-)napewno obudzi Cie bardzo szybko cyba ze zasnie...

co do espuminanu to po co brac..jak bedziesz pila herbatke koperkowa ..to na to samo wyjdzie a nawet lepiej bo naturalne ...no i jak bedziesz unikala gazowanego picia i wzdeciowych potraw czy warzyw obejdzie sie bez gzow
 
emeralda30 - nie martw się.
Ja espumisanu bym nie tknęła, i dokładnie tak jak piszą dziewczyny wyżej: unikaj kapuchy (ja nie mogłam jeść gruszek, za to dobrze mi robiły wszystkie mleczne i mączne potrawy. Unikałam też smażonego, a mleka miałam jak w mleczarni Krasnystaw!!!!
Ściągałam mleczko i mroziłam. Jak poszłam do pracy mąż wyciągał z lodówki i rozmrażał, dzięki temu Kjetan nie dostawał sztucznego mleka przez 7 miesięcy swojego życia!
Trzymam kciuki!

POJUTRZE LECĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oczami wyobraźni widzę jak mój aerlingusik ląduje na Okęciu a ja taszczę walizki do wyjścia:)))
 
Hanah mialas racje.Koncze macierzynski 9 kwietna.
Dzis rozmawial z pracownikiem siptu,zaznaczyl ze nie jest od radzenia w takich sprawach a od zwiazkow,ale powiedzial,ze ta sprawa jest oburzajaca i mi pomoze.
Nie dawalam zadnego wniosku o wypowiedzenie,bo szef mnie ubiegl.
A i wyczytalam,ze powinnam przejsc tygodniowy okres wypowiedzenia.Niewiem czy to sie liczy po macierzynskim.
Pewnie we wtorek pracownik Siptu sie odezwie bo rozmawiam z nim przez gg i juz go dzis nie bylo.Ale nie popuszcze.
Mam prawo pojsc do Right Commissioner-a a i tez do Labour Court.

Siptu powiedzilo mi,ze gdybym miala umowe na czas okreslony nie bylo by sprawy,bo umowa po prostu by wygasla,ale mam na czas nieokreslony tak wiec powinien mnie zatrudnic po macierzynskim,choc na jeden dzien.
Bede relacjonowac z pola bitwy.


anaklim szczesliwej podrozy ;-)
 
Hanah mialas racje.Koncze macierzynski 9 kwietna.
Dzis rozmawial z pracownikiem siptu,zaznaczyl ze nie jest od radzenia w takich sprawach a od zwiazkow,ale powiedzial,ze ta sprawa jest oburzajaca i mi pomoze.
Nie dawalam zadnego wniosku o wypowiedzenie,bo szef mnie ubiegl.
A i wyczytalam,ze powinnam przejsc tygodniowy okres wypowiedzenia.Niewiem czy to sie liczy po macierzynskim.
Pewnie we wtorek pracownik Siptu sie odezwie bo rozmawiam z nim przez gg i juz go dzis nie bylo.Ale nie popuszcze.
Mam prawo pojsc do Right Commissioner-a a i tez do Labour Court.

Siptu powiedzilo mi,ze gdybym miala umowe na czas okreslony nie bylo by sprawy,bo umowa po prostu by wygasla,ale mam na czas nieokreslony tak wiec powinien mnie zatrudnic po macierzynskim,choc na jeden dzien.
Bede relacjonowac z pola bitwy.
;-)

No dla mnie to tez oburzajace ze dostalas wypowiedzenie bo (tu z linku ktory ci podalam wczesniej):

Returning to work


Under Section 26 of the Maternity Protection Act 1994 you are entitled to return to work to the same job with the same contract of employment. Section 27 of the Act states that if it is not reasonably practicable for your employer to allow you to return to your job, then they must provide you with suitable alternative work. This new position should not be on terms substantially less favourable than those of your previous job.
Otherwise, you are entitled to be treated as if you had been at work during your maternity leave. Your employment conditions cannot be worsened by the fact that you have taken maternity leave, and if pay or other conditions have improved while you have been on maternity leave then you are entitled to these benefits when you return to work.

Sprawdz sobie jeszcze tutaj:
Rights Commissioner Service - Information about the service - Labour Relations Commission - Ireland
Sa gotowe wnioski odnosnie lamania Maternity Protection act
http://www.lrc.ie/documents/work/newforms/MaternityProtection.pdf
Wiem ze mozna tez tam zadzwonic lub umowic sie na spotkanie. Nic to nie kosztuje, oni ci doradza co robic. Mam kolezanke ktora wygrala sprawe ze swoim pracodawca o nieplacone nadgodziny. Powodzenia zycze no i oczywiscie zdawaj relacje
 
Witam.
Ja jak zwykle z zupełnie innej beczki :)

Dziewczyny poradźcie mi proszę co mam o tym myśleć:

- @ jeszcze nie przyszła
- dziś mierzyłam sobie temp. w pochwie i jest 37,3
- dziś jest 33 dzień cyklu
- piersi nadal mnie bolą, a obwódka wokół sutków ciemniejsza
- no i ten dziwny ból brzucha i jajników mi dokucza

...ale wczoraj robiłam test i wyszedł mi negatywnie...
 
reklama
co do temp...w pochwie nie powiem bo nie znam sie na tym..jak piersi bola i sa w sumie bardzo wrazliwe no to hmm... @ spoznia sie... tes negatyw..hmm..poczekaj jeszcze kilka dni..i zrob inny tez ..albo nie czekaj i rob odrazu inny albo idz do lekarza niech oni zrobia test w krwi :)

mialam te sameobjawy plus spaaacc..duzo spac i byle gdzie byleby tylko spac :tak: wiec kup inny test i zrob
 
Do góry