Mamy z Irlandii!!

[didi]

didi,ale nie można wziąśc więcej niż 15kg na osobę .Bagaż (walizka pusta) sobie można dokupic,ale kilogramy zostają.
Za jeden kilogram dodatkowo jest chyba 20 euro.
No chyba,że kupowałaś bagaż na osobę,która wcześniej tego bagażu nie miała wykupionego.

madbebe czy ten mechanik to na G czy na T ma na imię?

a no dokladnie kupowalam bagaz na Alberta..haha ciemnota ze mnie...

dziewczyny on ma imie na P i na 'r' sie konczy...;-):-)

no cos Ty..wlasnie moj P odstawil rano do niego autko bo kumpel go zachwalal ..ale numer..no to zobaczymy jak goloci mi a raczej mojemu P konto..

Anineczka...akumulatorma ok.. z tego co telefonicznie zdignozowal mi szwagier to albo immobilajzer..albo coszdoplywem paliwa nie teges szmerges..
juz mowilam szwagrowi przylec do Danusi i zrob autko bo wole swojemu placic niz obcym ale niestety nie ma urlopiku teraz

co do szkarlatymy podobnojak schodzi wysypka zaczyna sie luszczenie rak i stop

 

[anineczka]

Jeśli mogę polecic mechanika,ale on mieszka w Tuam,a w Galway pracuje w Toyota i ma na imię Tomek.
Jest jeszcze Grzesiek z Galway,ale nie mam z nim teraz kontaktu.

Didi może tych P...r jest kilku w mieście i może nie na tego traficie.Oby z Was nie zdarł za dużo

A będę się przyglądac Antkowi skórze.Teraz jest taka nie przyjemna w dotyku,jak kaszka pod palcami.

Pogoda zachwyca,typowa irlandzka,tak jak tytuł filmu z Bollywood "czasem słońce,czasem deszcz"

 

[lubiczanka]

Witam znowu
właśnie wróciłyśmy z Marta z Limerick-fajne mamuski poznałysmy...I Kamcia była też...Dzieki Wam za miły dzien
Ewelcia+grunt to umiec kombinowac-co też Twój M potrafi
madbebe-no właśnie już nie sąsiadki.ale jest tak jak przewidziałam-widzimy sie cześciej niż kiedy obok siebie mieszkałśmy
Anineczko+chyba myśl wszystkich była podobna-to choroba sprzed wieeeeeeeeeeeeeeeelu lat
Asienko-mój Danielek też lubi sobie posiedziec-co prawda sam jeszcze nie siada,ale trzymając go za rąsie daje rade
Tichonek-to naklejaski mu zafundujcie-zawsze to jakos ożzwi pokój
jaką zupe moge ugotowac nie mając nic...

 

[asienka_r]

Korzystając z tego, że Anusia śpi nastawiłam zupę pieczarkową:-).

 

[Tichonek]

Tichonek-to naklejaski mu zafundujcie-zawsze to jakos ożzwi pokój
jaką zupe moge ugotowac nie mając nic...

No właśnie chcieliśmy pomalować na niebiesko i naklejki ponaklejać,ale nie,nie i jeszcze raz nie
A zupkę:może krupnik?Tam niewiele trzeba.Kasza,ziemniaki,marchew a i bez marchwi się obejdzie
I u nas grad posypałCo za dzień...A ja juz się wyrobiłam i kawusię popijam,kto ze mną?

 

[madbebe]

czy któraś z was sprowadzała autko z polski??

przychylam sie do anineczki z tym polrocznym pozwolenstwem,choc duzo ludzi jezdzi i ja ich podziwiam.Dla mnie nie dosc ze niewygodnie,ale tez niebezpiecznie troche-zla widocznosc i w ogole.A jak wyprzedzac??Pamietam jak pojechalismy do Polandii i zawsze a. musialam mowic czy moze wyprzedzac czy nie,A. ten sie wsciekal ze dziwnie oceniam odleglosc bo on by 100razy zdarzyl a ja ze 'nie'Ja tam lubie pocisnac ale z wyprzedzaniem..dwa razy sie zastanawiam;-):-)

dominika na polskich blachach pozwalają jeździc tylko pół roku tutaj.A i słyszałam,że ubezpieczenie droższe

Didi wiem,że to może banalne pytanie,ale akumulator masz dobry?
Bo my kupiliśmy nowy i problem nie zapalania autka się skończył.Chodzi jak ta lala.Jeszcze jutro tłumik ma przyjśc nowy.No i radyjko ślicznie gra

jak bedzie cos nie teges z autkiem to zrob radio glosniej i tyle;-):-)tfu tfu przez lewe ramie;-)

no cos Ty..wlasnie moj P odstawil rano do niego autko bo kumpel go zachwalal ..ale numer..no to zobaczymy jak goloci mi a raczej mojemu P konto..

konto kontem,jak ktos sie zna na rzeczy, to nie da sobie wcisnac ze to tyle moze kosztowac i go wysmieje.On nie dosc ze trzyma te auta w wiekszosci przypadkow bo sie zawala nimi a pozniej sciemnia ze robi a auto kwitnie na parkingu,to jeszcze jedno naprawi,a drugie zepsuje, coby wrocic za chwile znowu z kolejna usterka-z tym jest wiekszy problem moim zdaniem. Ja tez mam nadzieje ze to nie ten mechanik o ktorym mowieMoi znajomi jak jeden maz wypisali sie z jego uslug,a kilku z nich korzystalo,wiec to nie tylko moje zdanie.Eh dosc o nim bo szkoda czasu,nerwow i pradu;-):-)

Jeśli mogę polecic mechanika,ale on mieszka w Tuam,a w Galway pracuje w Toyota i ma na imię Tomek.
Jest jeszcze Grzesiek z Galway,ale nie mam z nim teraz kontaktu.

Didi może tych P...r jest kilku w mieście i może nie na tego traficie.Oby z Was nie zdarł za dużo

Z tej Toyoty co niedawno otworzyli?

 

[ewelcia86]

lubiczanka dobrze ze tylko w takich sytuacjach kombinuje;-)
Super ze spotkanko sie udalo i poznalyscie nowe mamki

JA tam nie sadzalam mlodego na sile....nie obstawialalm poduszkami..czekalam az sam to zrobi...

Lece chyba z mlodym na dwor bo sklonko super swieci...mam tylko nadzieje ze nie zacznie zaraz lac...

Mlody znow nie tknal obiadu,a nawet kaszki.....

 

[anineczka]

Tichonku ja się kawki napiję.

madbebe hmm on już długo pracuje w Toyota,to chyba nie w nowej.Zresztą muszę zapytac M bo w sumie wiem,że pracuje na bank w Toyota,ale nie wiem czy konkretnie w Galway....ale w Tuam chyba nie ma Toyoty?

 

[asienka_r]

I u nas grad posypałCo za dzień...A ja juz się wyrobiłam i kawusię popijam,kto ze mną?

Ja:-)

Ania ładnie sama siedzi, ale poduchami obkładam dla jej bezpieczeństwa, bo to mała wiercipiętka

 

[renni]

Ale sie rozpisalyscie....., czlowiek tylko na chwile sie z domu ruszy a tu zas zaleglosci:-)

My spacerek mamy zaliczony, chociaz pogoda ni jaka, wiatr wieje, zimno buuuu.

Ewelcia-niezle jaja z Ta kielbacha

Joann-my z reguly mamy szczescie do obslugi rayanaira, zawsze jakis nadbagaz udaje nam sie przemycic
Chociaz mysle, ze w irlandii na lotnisku sa milsi niz w PL

A pamietacie czasy jak mozna bylo miec oprocz podrecznego -torebeczke wielkosci XXXXXXXXL?