reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
:-Dja juz nie pamietam ile przytylam w ciazy ale bylo to cos ok 20 kg :tak: ehh...i po porodzie wcale duzo nie odeszlo mi tych kg...wiec co do wagi to roznie bywa :tak:

moj porod w PL..wspominam milo.. na porodowce byl moj partner..ale wyprosili go jak lekarz przebijal mi blone bo wody nie odeszly :).. a pozniej parte i decyzja o cc bo maly sie cofaf i juz cisnienie mu skakalo..ale dotal 10/10 pnktoe Apgar..:) a ja po cc bardzo dobrze sie czulam..polozne super.. na sali lealam z 2 innymi dziewczynami na towarzystwo nie narzekam i na opieke szpitalna tez jestem zadowolona i z lekarzy i z poloznych..jak dla nie super :-D i dziekuej im za wszystko..nawet moja ginka przyszla na jednym z obchodow bo dyzuruje w tym szpitalu co rodzilam.. co a mila niespodzianka :-D to ona mnie powiadomila ze na 2 dzien ide do domu ..oczywiscie lezalam 5 dob po cc
 
Ja w ciazy przytylam ok. 11 kg i niestety mialam problem z ich zgubieniem (a to niby bylo niewiele). A jesli chodzi o porod - no to mialam rewelacyjny i to w Polsce. Zyczylabym sobie aby moj nastepny tez byl taki. Sala porodowa jednoosobowa, z wanna , pilkami, materacami. Fotel ginekologiczny na pilota (z regulowana wysokoscia - wiec latwo bylo na niego wlezc). Sciany kolorowe a na oknach jakies tam witrazyki. Maz byl ze mna.
Po porodzie sale dla matek jedno lub dwuosobowe, opieka poloznych i pielegniarek nawet sympatyczna. Dziecko codziennie badane przez neonatologa, zbadany sluch, obejrzane biodra itp. I to wszystko w panstwowym szpitalu. Pielegniarki czesto przychodzily i pytaly sie jak sie czuje ja i dziecko.
 
Witam Mamusie:)

Larcia
właśnie przeczytałam Twój post sprzed kilku dni i dowiedziałam się, że za pomocą sobie tylko znanych sztuczek nauczyłaś Dzidzię spać całą noc:shocked2:. To jest moje marzenie na przyszłość, wiec liczę na to że podzielisz sie ze mną swoją tajemną wiedzą:-).

Pozdrawiam:-).
 
magdalena81 a tam tajemna wiedza....dosyc latwo jest nauczyc dziecko spac cala noc i to w pare tygodni,ale to wymaga duzego samozaparcia,silnej woli i czasem niestety.....zimnej krwi od rodzicow dzidziusia.Jak bede miala dluzsza chwile,to z checia Ci opisze,jakie byly moje triki.Ich dowiedzialam sie od dobrej znajomej i na moim dzidziusiu sie sprawdzily,wiec z checia wszystko wyjasnie,co i jak robilam.Napewno nie jedna z Nas, ma jakies sprawdzone na swoim dzidziusiu sztuczki.Teraz musze leciec,ale obiecuje,z jak bede miala dluzsza chwile,to opisze.
 
co do tych kilogramow..ech..szkoda gadac.. wazylam normalnie 55 kg, przytylam w czasie ciazy 15 kg, a po porodzie wazylam 67 i od tej pory ani grama nie moge spasc :(a juz minelo pol roku, pocieszam sie ze jak wroce do pracy to cos sie zmieni..oby, bo jeszcze ze dwie dzidzie i bede wazyla ze 100 kg,straszne...ja nie moglam karmic piersia wiec mysle ze to dlatego tak mi zostalo, coz zrobic
 
a wszedzie pisza, ze tak latwo zgubic zbedne kg albo nawet lepiej - po porodzie miec mniej niz wczesniej! a tu prawda jak widac jest zupelnie inna :no:
 
ja karmilam piersia 2 lata i co nic nie zubilam moze z 2 kg..wiec to nieprawda ze jak karmich to chudniesz :-D teraz to moge dopiero zrzucic zbedne kg przz dietke bo przy karmieniu o diecie ani mowy nie bylo
 
Sam brzuszek pod koniec ciazy wazy OKOLO 5-7 kg.A reszta...no coz...to ten siedzaco-lezacy tryb zycia i te nieszczesne zachcianki.Ale jestesmy usprawiedliwione :-)
Oczywiscie,ze sie da zrzucic reszte tych kg i to bardzo szybko.Jak to sie mowi"latwo przyszlo....latwo pojdzie" :-)
Dobrym sposobem na ich zrzucenie sa spotkania na swiezym powietrzu dla mam z dziecmi,
w Galway sa takie.Ale mozna samemu urzadzac sobie taka codzienna godzinna cwiczeniowke.Spacerujcie z wozkami troche szybciej....w domu,gdy macie chwile wolna,to zamiast lezec,lepiej sie troche poruszac.To takze dla mam,ktore karmia piersia!Cwiczenia nie sa zbrodnia!!!!Prawda,ze te co karmia piersia musza uwazac na diete,ale to nie znaczy,ze maja jesc wszystko,a czesto mamy(ktore ja znam) tak robily...Mozna miec "pelne,wartosciowe" mleko,ale odzywiac sie zdrowo,wiec to nie jest usprawiedliwieniem!!!A do tego troche ruchu i juz!Ja reszte kilogramow,ktore nie byly "brzuszkiem" z zrzucilam w 2 miechy,ale to nie bylo latwe.Kobieta po ciazy jest rozleniwiona i nic sie nie chce.Wiec kobitki w ciazy-GLOWA DO GORY!!!Tak jak poczujecie sie na silach,zacznijcie sie ruszac.Kilogramy szybko spadna!Takie moje zdanie:)
 
reklama
Do góry